Strona 1 z 1

Zaginął Charlie, Legnica

PostNapisane: Śro sie 28, 2013 17:25
przez coldold
Dnia 23 sierpnia, po kolacji Charlie jak zwykle wyszedł na dwór (był kotem wychodzącym) i rano nie wrócił na śniadanie. Poszukiwania rozpoczęłam natychmiast, schronisko odwiedzone, okolice przetrzepane, ogłoszenia zamieszczone. Nie ma...
Charlie jest kastratem, dość "pierdołowatym", grubszym, nie łowny i nie skoczny, taki maminsynek. Tym bardziej nie rozumiem co mogło się stać i spodziewam się najgorszego. W okolicy nie ma ruchliwych dróg, dużo zieleni, ale jest gołębiarz, który miał wyrok za zabijanie kotów. Od tamtej pory (jakieś 5 lat) nie zginął żaden kot, facet się po prostu boi/bał. Poza tym Charlie nigdy nie złapałby gołębia, i nie wiem czy to przeczucie czy myślenie życzeniowe, ale nie wierzę, że ten chłop maczał w tym ręce. Poza tym Charlie jest 6-letnim kocurem, czarnym z białym krawatem i białą plamą na brzuszku. Zaginął w okolicach Bielan w Legnicy. Podpowiedzcie co jeszcze mogę zrobić, biorąc pod uwagę powyższe wskazówki.Obrazek

Re: Zaginął Charlie, Legnica

PostNapisane: Śro sie 28, 2013 19:06
przez ola_komornik
Mogę cię tylko pocieszyc że mi kot kiedyś wrócił po 11 dniach a myśleliśmy że zginąl ( mieszkam koło nadwiślanki).

Re: Zaginął Charlie, Legnica

PostNapisane: Śro sie 28, 2013 20:20
przez vivien
Może gdzieś wszedł (jakiś warsztat, garaż) i ktoś go zamknął :(
Trzeba w okolicy rozwiesić ogłoszenia i łazić, i pytać.
Jeśli rzeczywiście ktoś go gdzieś zamknął to sytuacja nie jest różowa :( Bez jedzenia nie wytrzyma długo.

Re: Zaginął Charlie, Legnica

PostNapisane: Czw sie 29, 2013 18:27
przez coldold
Jeśli ktoś go gdzieś zamknął to w pobliżu raczej, łaziłam i łaziłam nigdzie nie słychać miauczenia. Muszę popytać ludzi. Właśnie zaraz wychodzę wznowić poszukiwania.

Re: Zaginął Charlie, Legnica

PostNapisane: Czw sie 29, 2013 19:28
przez coldold
Znalazłam! Właściwie sam się znalazł i do mnie podbiegł, śmierdzi stęchlizną, jakby był faktycznie gdzieś zamknięty, dałam mu jeść, rzucił się jakby miesiąc nic nie jadł.

Re: Zaginął Charlie, Legnica

PostNapisane: Czw sie 29, 2013 19:31
przez andorka
Tu masz dużo rad jak szukać kota: viewtopic.php?f=1&t=104532

Re: Zaginął Charlie, Legnica

PostNapisane: Czw sie 29, 2013 19:44
przez andorka
No to super :ok: , a myślisz może by go przestać wypuszczać?

Re: Zaginął Charlie, Legnica

PostNapisane: Czw sie 29, 2013 19:51
przez coldold
andorka pisze:Tu masz dużo rad jak szukać kota: viewtopic.php?f=1&t=104532


Dziękuję, znam ten wątek, bo wszystko przetrzepałam w poszukiwaniu rad, pocieszenia...

andorka pisze:No to super :ok: , a myślisz może by go przestać wypuszczać?


Mam trzy koty, wszystkie są wychodzące. Najchętniej zamknęłabym je w domu, ale nie dają nam żyć. Mam oczywiście świadomość, że wszystko dałoby się wypracować, ale wierzcie, lub nie, byłoby to strasznie trudne, tak technicznie rzecz biorąc. Mieszkam w domku, mam też psa, dom jest typem otwartego na wszystkie strony, okna, wiele drzwi, po prostu koty zawsze gdzieś znajdą wyjście. Prędzej pomyślałabym o zmianie ogrodzeń, ale też nie bardzo wiem jak się za to zabrać.