Strona 1 z 8

KATOWICKIE KOTY

PostNapisane: Nie sie 25, 2013 18:48
przez Kuśka
Tam gdzie moja mama mieszka(katowice) żyją koty na działce jest tez czarno biała kotka bardzo przyjazna. Zobaczylam ze ma powyciagane sutki i mokre futerko na okolo nich, pewnie ma gdzies mlode.
Dzisiaj znów ją widziałam zawołałam i przybiegła ale strasznie kuleje na tylną łape i ma spuchniętą, 2 tyg. temu nic jej nie było.
Nakarmiłam, ale jutro wracam do siebie i nie mogę ją do siebie zabrac.
Kotka jest bardzo przyjazna i piękna zapomniałam zrobic zdjęcia. Mogłaby znalezc dom.
Co teraz? jest jakaś fundacja w Katowicach?
Aaaa katy dokarmia starsza Pani ona pewnie by wiedziała gdzie kotka ma maluchy.


Dowiedzialam się też o takim młodym chłopaku który nienawidzi koty woła je podbiega i kopie, podpala wsadza z kolegami do jakiegoś komina, naciągają ogony. Co można zrobic? Moja Kika też była ofiarą tego człowieka ale ja nie mogę wszystkich kotów zabrac do domu. Miała przypalone ucho, kulała i cała popluta. :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Re: Kulejąca KOTKA !!

PostNapisane: Nie sie 25, 2013 21:31
przez Kuśka
I nikt nie poradzi???

Re: Kulejąca KOTKA !! KATOWICE

PostNapisane: Pon sie 26, 2013 11:58
przez Kuśka
Jest ktoś z Katowic? Ja bym pomogła złapac kotke i reszte

Re: Kulejąca KOTKA !! KATOWICE

PostNapisane: Pon sie 26, 2013 12:17
przez Erin
Straszne :?
Podrzuce, bo bardzo wazne!

Re: Kulejąca KOTKA !! KATOWICE

PostNapisane: Pon sie 26, 2013 12:26
przez Kuśka
B. ważne kotka jest bardzo przyjazna. Ostatnio widziałam piękną rudą kotke bardziej wyglądała na kremową! Jest jeszcze biało rudy ogromny kocur, pasowało by je wysterylizowac.

Malych nie widziałam nie wiadomo czy je ktoś nie utopił, ale sutki dalej ma powyciągane i mokre futerko na około nich

Re: Kulejąca KOTKA !! KATOWICE

PostNapisane: Pon sie 26, 2013 12:45
przez mamaGiny
mogę pomóc w łapance, niestety nie mam możłiwości zapewnienia miejsca dla kotki,

Re: Kulejąca KOTKA !! KATOWICE

PostNapisane: Pon sie 26, 2013 13:28
przez Kuśka
a co z jej łapą? jeśli by nie znalazła domu to by mogła wrócic na działki starsza Pani dokarmia koty

Re: Kulejąca KOTKA !! KATOWICE

PostNapisane: Pon sie 26, 2013 15:37
przez Mała1
witaj
niestety pomóc mogę tylko radą, bo sami nie wyrabiamy z problemami kotków które mamy pod opieką.
Jestem rzadko na forum, zgłaszam. Pracuję poza netem.

To wszystko można bardzo konkretnie ogarnąć, ale musiałabyś Ty, albo karmicielka, albo ktoś z Twojego/jej kręgu się tym zająć .

po kolei

w Katowicach w trzech lecznicach- Brynów ( klinika dr Czogały ), Paderewaskiego ( dr Skolik ) i Giszowiec ( klinika dr Bojarskiego ) - można wysterylizować/wykastrować koty wolnożyjące za darmo.
Należy takiego kota złapać, zawieżć do lecznicy ( wcześniej trzeba zadzwonić )
Leczenia niestety nie mają te lecznice w darmowym pakiecie, więc za leczenie trzeba zapłacić.

Trzeba by pożyczyć klatkę kenelową, albo króliczą do przetrzymywania potem takiego pacjenta przez kilka dni po zabiegu - tu może mogłabym pomóc, jakąś klatkę chyba gdzieś jeszcze wolną mam.
Ale gdzieś ją w bezpiecznym suchym miejscu musicie ustawić. może jakaś zamykana altana na działkach? albo czyjaś piwnica, strych, łazienka itd?

Jesli część kotów jest dzika, to trzeba łapać na tzw klatkę-pułapkę- teraz mega trudna do zdobycia, bo ciągle są w użyciu, ale tez może coś by sie wykombinowało ( na krótki czas 1-2 dni )
Można łapać na transporterek ( też pożyczę jak trzeba ) , jeśli do karmicielki podchodzą koty
Współpraca z nią jest zresztą niezbędna do tego, żeby wszystko sie udało.
I rozmowa z nią na ten temat jest pierwszą rzeczą , która powinnaś zrobić

Maluchy powinno się połapać i znależć im domy tymczasowe, które poszukają im domów stałych
Schronisko pęka w szwach teraz, maluchy chorują na silny koci katar i nawzajem się zarażają. Nie jest to teraz dla nich bezpieczne miejsce.
Dla kotki z łapką , jesli faktycznie jest miła, też najlepiej byłoby znależc dom tymczasowy i szukać jej domu stałego po wyleczeniu i wysterylizowaniu

Takich domów jest mało, my w każdym razie nie mamy wolnych.

Re: Kulejąca KOTKA !! KATOWICE

PostNapisane: Pon sie 26, 2013 16:14
przez Kuśka
Ja nie mam jak się tym zająć bo mam malutkiego dzidziusia ja u rodziców jestem raz na 2-3 tyg na weekend. Altane mogę udostępnic kotom po sterylce, to jest 3 działki dalej od ich terenu. Nie mam pieniedzy na leczenie kotki bo zbieram już z bazarków na operacje suczki.
Kiedy wychodze zapalic przed dom a widzę ją z daleka i ją wołam, ona natychmiast przybiega i się łasi. Ma 1,5 roku
Ja bym mogła nawet jakiegos kota przetrzymac po sterylce(mąż mnie zabije- żart :lol: ) ale zdrowego dla bezpieczenstwa moich futrzaków. Mieszkam na Giszowcu właśnie w tej lecznicy lecze też swoje.
Auta nie mam ale mogę załatwic i kierowce też ale za zwrot kosztów paliwa wszystko jest zablokowane przez brak funduszy na wszystko jakiekolwiek leczenie
Jakby była jedna osoba która by tym przewodziła do pomocy bym kogoś załatwiła. Ale nikt nie chce się tym zając sam (przewodzic akcją)


Edit: Dostałam też informacje że pare domów dalej jest stado kotów karmicielka nie daje rady bo co roku jest ich więcej zlatują się do niej wszystkie koty z szpitala.
Byłam u niej powiedziałam że może wysterylizowac koty i tłumaczyłam, ona nie ma funduszy i auta. Kotów jest 8 wszystkie czarne plus dwa młode z tego roku 1 czarny i 1 burasek. Są przyjazne.

Re: Kulejąca KOTKA !! KATOWICE

PostNapisane: Pon sie 26, 2013 17:47
przez Mała1
Ta łapka to może nie być nic strasznego, to może być np ropień i wystarczy antybiotyk. kotke musi zobaczyć wet i pomóc ,,łapce,, w czasie sterylki
Możemy zadeklarować 100 zł na leczenie ( muszę dostać fakturę). może na paliwo wsród znajomych,działkowiczów pozbieracie?
Nic więcej na prawdę nie jestem w stanie zrobić :(
Doba ma niestety tylko 24 godz, sterylkami muszą zająć się karmiciele, nie mam nikogo kto mógłby jechać i łapać itd niestety
Spróbuj się odważyc i przewodzić tą akcją

Re: Kulejąca KOTKA !! KATOWICE

PostNapisane: Pon sie 26, 2013 17:56
przez mamaGiny
po południu mogę z koleżanką z Giszowca podjechać -pomóc w łapance i zawieźć
klinika na Giszowcu jest dość droga, może spróbować gdzieś indziej
tylko - gdzie kicię zostawić potem? Jeśli ma kociaki, mogą nie przeżyć bez mamy
jeśli nie - zapłacę za jej ogłoszenia, niestety na dzień dzisiejszy nie mam gdzie ją ulokować..

Re: Kulejąca KOTKA !! KATOWICE

PostNapisane: Pon sie 26, 2013 18:03
przez Mała1
Ale na Giszowcu są sterylki za darmo, kotka od razu mogłaby zostać na ciacha
Można oczywiscie tez np u dr Skolika
Trzeba oczywiście najpierw sprawdzić czy gdzieś nie ma małych
W schronisku mam w tej chwili wolną klatkę króliczą dużą jakby co ( do wypożyczenia)- tylko trzeba ją gdzies wstawić- tzn gdzies tam
bo schroniska teraz nie polecam, na bank załapałaby silny kk

Re: Kulejąca KOTKA !! KATOWICE

PostNapisane: Pon sie 26, 2013 18:35
przez mamaGiny
jeśli to Giszowiec to i mają chirurga i sterylkę można od razu

Re: Kulejąca KOTKA !! KATOWICE

PostNapisane: Pon sie 26, 2013 19:44
przez Kuśka
Jutro wyśle męża na zwiady może uda mu się coś dowiedziec i porobic zdjęcia. Ale on na dłuższą mete odpada ma prace wyjazdową. Ja nie mogę muszę zostac z córą w domu(5 miesiecy) jak podrosnie może będzie ze mną biegała za kotami :ryk:
tak jak mówiłam mam na działce altane zamykaną mogę udostępnic na pare dni.
chodzi o to ze boje sie na siebie wziasc odpowiedzialnosc za kotke jesli potrzebuje leczenia, ja jestem podparta do muru nie mam kasy.
mamaGiny jeśli masz czas to może się umówimy w weekend ja wyślę siostre ona mieszka niedaleko no i może męża.
Każda pomoc się nada
tak na giszowcu jest sterylizacja za darmo.
MamaGiny a czym podjechac autem ? zy autobusem. Jeśli z nogą nic nie jest poważnego to może byc u mnie na działce w altanie tzn to jest nieocieplony domek z drewna.
czy mamaGiny bedziesz wstanie zapłacic z jakiekolwiek leczenie lub leki i rozliczyc sie z Małą z tej faktury?

Re: Kulejąca KOTKA !! KATOWICE

PostNapisane: Pon sie 26, 2013 20:26
przez margoth82
ja mogę też pomóc. nie mieszkam w Kato ale tam pracuję