Dwie kocie kaleki b.potrzebują domku.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 19, 2004 15:34

up! bo spadło na 3.stronę 8O
Ruja i KazikObrazekObrazek

e-kociczka

 
Posty: 72
Od: Nie cze 06, 2004 18:55
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto lip 20, 2004 12:24

hop
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lip 27, 2004 19:38

Jestem teraz w Kraku u "teściów" więc z netu korzystam grzecznościowo. W piątek/sobotę wyruszamy do Włodawy. Jeśli nie sprzedamy samochodu to może wpadniemy do Mielca-TŻ wstępnie sie zgodził, cieszy sie z adopcji :D . Gdyby ktoś do tego czasu dowiedział się o jakichś szczególnych potrzebach schroniska lub czymś co mogłabym tam załatwić proszę o wieści.Mam nadzieję, że dotrzemy!
Ruja i KazikObrazekObrazek

e-kociczka

 
Posty: 72
Od: Nie cze 06, 2004 18:55
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt lip 30, 2004 10:14

e-kociczka , super, trzymam kciuki :D Odezwij się jak wrócisz![/b]

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Pt lip 30, 2004 10:22

fantastycznie!!! :D

to potem zgłoś do wątku adopcyjnego, czy się coś zmieniło, żeby można go uaktualnić ;)
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pt lip 30, 2004 10:31

Szelmaa pisze:fantastycznie!!! :D

to potem zgłoś do wątku adopcyjnego, czy się coś zmieniło, żeby można go uaktualnić ;)


Szelmaa :lol: :wink: :ok:
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 30, 2004 14:00

Trzymam trzymam :) mocno !!!
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 30, 2004 14:05

:ok: mocno trzymam

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 05, 2004 8:12

podnosze...

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Czw sie 05, 2004 9:14

hopa za kociszki.... może ktoś po wakacjach będzie miał trochę miejsca dla tych dwóch sierotek?
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sie 05, 2004 20:47

Trzymamy pazurki zeby im sie udalo znalezc domki.

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon sie 09, 2004 20:40

podnosze...

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Wto sie 10, 2004 7:53

nieustannie podnoszę bo wiem, jak niewielkie mają szanse... :(
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sie 10, 2004 15:06

Wróciłam po urlopie i pokrótce zdam relację z mojej wizyty w mieleckim schronisku:
niestety,byliśmy tam w sobotę,więc nie mogłam rozmawiać z kierownikiem a jedynie z paniami tam pracującymi a po drugie nie mieliśmy aparatu fot. aby zrobić zdjęcia kocikom :( ,bo cała wyprawa była trochę na wariackich papierach :)

Ogólnie-w schronisku przebywa ok.500 psów i 200 kotów i z relacji pań zwierząt raczej przybywa,mało jest adopcji. Warunki są bardzo skromne i cięzkie, koty przebywają w pomieszczeniach z piecami kaflowymi,gdzie w zimie trzeba palić praktycznie cały czas-to ciężka praca,pracowników jest tam 9.

Natomiast byłam pozytywnie zaskoczona wieloma rzeczami:
-w schronisku codziennie jest lekarz
-koty są sterylizowane,kastrowane i leczone, chore sa izolowane, mało kotów umiera z powodu chorób zakaźnych,nie ma większych epidemii
-żadne zwierzęta nie sa usypiane
-panie powiedziały nam,że nigdy nie brakuje pieniędzy na karmę dla zwierząt.

Jeżeli chodzi o mojego ulubieńca :) kotek ze sparalizowanymi łapkami nazywa się Bratek i jest bardzo miłym kotkiem. Ma tam bardzo dobra opiekę mimo swojego kalectwa. Największym problemem jest dbanie o jego higienę. Wchodzi on do kuwety aby się załatwić ale oczywiście zanieczyszcza się przy tym,wymaga więc kilkakrotnego mycia w ciągu dnia oraz smarowania chorych łapek oliwką,maścią itp. aby nie doszło do powstawania owrzodzeń. Jest zadbany i czysty.Panie opowiadały nam,ze zawsze po takim myciu Bratek jest bardzo zadowolony.. :) . Oczywiście prawie się tam poryczałam,bo wielu ludzi nie stać na pielęgnowanie w ten sposób nawet najbliższej rodziny...

jeżeli chodzi o koty potrzebujace szczególnej pomocy to panie mówiły głównie o Małgosi,niewidomej koteczce z zaburzeniami neurologicznymi.Jest też sporo kociaków-myślę że najłatwiej byłoby je adoptować.W ogóle wszystkie koty sa wspaniałe,oblazły nas straszliwie :roll: :D ,są czyste,zdrowe,niektóre wręcz spasione.

To tyle,może troche chaotycznie,może jeszcze coś sobie przypomnę.
Ruja i KazikObrazekObrazek

e-kociczka

 
Posty: 72
Od: Nie cze 06, 2004 18:55
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto sie 10, 2004 15:28

e-kociczko to super, że tam pojechałaś :) może udałoby się namówić kogoś z okolic na wejście na forum, zaprezentowanie kilku najbardziej potrzebujących kotów? masz jakieś namiary? moze poznałaś tam kogoś kto mógłby się tym zajmować? a moze na forum jest ktoś z tych okolic?

miło się czyta o takich schroniskach :)
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], jowitha, polalala i 508 gości