Strona 1 z 1

Problem behawioralny

PostNapisane: Śro sie 21, 2013 18:37
przez myszak
Pół roku temu przygarnęliśmy porzuconą kotkę (wysterlizowana). Dużo pracujemy i kot czuł się samotny - postanowiliśmy wziąć drugiego kota (wykastrowany kocur). Oba koty są w wieku ok 3 lat i od razu bardzo się polubiły. Już po 2 dniach razem spały, lizały się i ocierały o siebie. Gdy pojawił się drugi kot, dokupiliśmy również drugą kuwetę. Przez pierwsze dni kocur "bezbłędnie" korzystał z kuwet, żył w ogromnej przyjażni z kotką i był bardzo grzeczny. jednak po tygodniu zaczął sikać na dywan w sypialni oraz na łóżko (tylko po mojej stronie - dodam, że kot jest bardziej zżyty ze mną, niż z mężem). Badania krwi i moczu są ok, w domu nic się nie zmieniło, żwirek ten sam, a kot gdy tylko sypialnia jest otwarta - biegnie tam i sika. Dziś rano nasikał na moją pościel, gdy pod nią spałam. Gdy sypialnia jest zamknięta - załatwia się zawsze do kuwety. Nie chcę jednak zamykac drzwi na stałe przed kotami, bo koteczka uwielbia z nami spać i bardzo cierpi, kiedy nie może wejść do sypialni. Nie mam pojęcia co robić, pralka już nie wyrabia z praniem pościeli i prześcieradeł. Koty nadal się uwielbiają, wszędzie razem chodzą, jednak od wczoraj kocur zaczał dziwną "zabawę" w stosunku do kotki - próbuje ją pokryć. Oba koty są wysterylizowane. Co to wszsytko może znaczyć? 8O

Re: Problem behawioralny

PostNapisane: Śro sie 21, 2013 20:00
przez mziel52
Na jakiś czas chyba jednak musisz zamykać sypialnię. (Jest też do rozważenia opcja, żeby spróbować postawić w sypialni tę drugą kuwetę, żwirek posypać/popryskać kocimiętką.) U kota są jeszcze męskie hormony, kotka go stymuluje do takich zachowań, no i próbuje znaczyć.
Po miesiącu, dwóch powinno mu minąć, pod warunkiem, że nie będzie miał okazji tam się załatwiać.
A kiedy go wpuścicie po przerwie, łóżko nakryjcie folią remontową i popryskajcie cytrynowym olejkiem do ciasta, żeby kot wyrobił sobie odruch niechęci do tego miejsca.
Moja dzika kicia, która przed sterylką prowadziła na dworze bujne życie towarzyskie, gdy trafiła do mnie, też wybrała sobie tapczan na kuwetę. Trochę trwało, zanim się odzwyczaiła.

Re: Problem behawioralny

PostNapisane: Śro sie 21, 2013 20:24
przez vivien
1. Kiedy kocur był wykastrowany?
2. Czy jest możliwość, że jest wnętrem?

Re: Problem behawioralny

PostNapisane: Śro sie 21, 2013 21:27
przez myszak
Dziękuje za odpowiedzi. Kot był kastrowany jakieś 3 mce temu z akcji kastracyjnej gminy. Nie wiem nic o wnetrostwie, wet który go badał twierdzi ze kot zdrowy i prawidłowo wykastrowany. Kocur jest bardzo łagodny, nie ostrzykuje pionowych powierzchni, tylko sika z "pełnego pęcherza" ....

Re: Problem behawioralny

PostNapisane: Czw sie 22, 2013 17:01
przez czarnykapturek
Tez zamknelabym sypialnie, mimo, ze kotka ja uwielbia, lepiej ograniczyc go od miejsc, ktore mu sie kojarza z sikaniem. Mozna jeszcze postawic miske z jedzeniem na lozku (w ciagu dnia), na zalane noce polecam przescieradla/podklady. Nawet jak kot nasika na lozko/posciel/kanape, powinno byc suche (mozna przytwierdzic taki podklad do poscieli).
Ja bym zrobila jeszcze eksperyment i poszla spac do innego pomieszczenia (moze twoj maz sie nie obrazi... :oops: ), i zobaczyla, czy kot podlewa tylko mnie. (piszesz ze nasikal na dywan po TWOJEJ stronie lozka na dywanie).

Re: Problem behawioralny

PostNapisane: Pt sie 23, 2013 8:44
przez vivien
Ja bym nic nie zamykała bo to spowoduje dodatkowy stres i zamieszanie w kocim świecie.

Kiedyś wymyśliłam, że naszego najmłodszego najpierw "wybawię" a potem zamknę w pokoju żeby wybawić resztę (u nas drzwi są zawsze pootwierane). I co? Zamiast się bawić - cała ekipa siedziała pod zamkniętymi drzwiami, dziwiąc się dlaczego są zamoknięte i co się w ogóle dzieje 8)

Re: Problem behawioralny

PostNapisane: Nie sie 25, 2013 11:38
przez myszak
od kilku dni zamykam sypialnie na czas naszego snu, otwieram gdy ktos jest "na chodzie" i może przypilnować kocura. Sposob dziala o tyle, ze nowego sika nie było. Jednak nie chciałabym zamykać drzwi do konca swiata, bo kotce jest smutno i cala noc sypia pod drzwiami sypialni.. Kocurowi po prostu ewidentnie podoba sie dywan w sypialni i posciel, bo przyuważyłam go, gdy zaczął "grzebać" po dywanie jak w kuwecie. Skarciłam go głosem i kot od razu pobiegł zrobić siku do kuwety (za co go pochwaliłam smakołykami). Podrkeślę, że kuwety sprzątamy zwykle po każdym użyciu, nie myjemy ich zapachowymi detergentami. Jak mu obrzydzić ten dywan i pościel? W jego zachowaniu jest jednak progres, bo próby krycia kotki już się nie powtórzyły.

Re: Problem behawioralny

PostNapisane: Nie sie 25, 2013 11:54
przez czarnykapturek
myszak pisze:od kilku dni zamykam sypialnie na czas naszego snu, otwieram gdy ktos jest "na chodzie" i może przypilnować kocura. Sposob dziala o tyle, ze nowego sika nie było. Jednak nie chciałabym zamykać drzwi do konca swiata, bo kotce jest smutno i cala noc sypia pod drzwiami sypialni.. Kocurowi po prostu ewidentnie podoba sie dywan w sypialni i posciel, bo przyuważyłam go, gdy zaczął "grzebać" po dywanie jak w kuwecie. Skarciłam go głosem i kot od razu pobiegł zrobić siku do kuwety (za co go pochwaliłam smakołykami). Podrkeślę, że kuwety sprzątamy zwykle po każdym użyciu, nie myjemy ich zapachowymi detergentami. Jak mu obrzydzić ten dywan i pościel? W jego zachowaniu jest jednak progres, bo próby krycia kotki już się nie powtórzyły.

Mozesz dywan i posciel skropic zapachami cytrusowymi (pomarancz, cytryna), na wiele kotow dziala to odstraszajaco.
Brawo, ze udaja wam sie nad tym jakos panowac, bedzie dobrze :ok: