Kocurek - problemy behawioralne - szuka DT doświadczonego

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 19, 2013 13:24 Kocurek - problemy behawioralne - szuka DT doświadczonego

Witam Was serdecznie :]

Georg bo tak ma na imię kocurek wiele w swoim życiu przeszedł, między innymi nawet śrut w ciałku, jakiś uraz który spowodował sztywność tylnych łapek przez co nie kuca :( ale więcej o nim i jego historii napisze jego opiekunka.

Ja chciałam poprosić Was o pomoc w związku z jego zachowaniem.
Do tej pory był w domu tymczasowym u rodziny opiekunki, jednak gdy trochę wydobrzał i lepiej zaczął się czuć, zaczął również atakować domowników, z pazurami, aż do krwi.
Ataki nie mają ze sobą żadnych cech wspólnych, żadnych nagłych dźwięków czy hałasów. Po prostu nagle coś go strzeli i rzuca się na człowieka, na nogę zazwyczaj i szamocze ją aż do krwi, nie jest to delikatna zabawa.
Czy możecie jakoś pomóc? Coś zasugerować co może być tego przyczyną? Gdy opiekunka pojawi się na forum dokładnie szczegółowiej opisze sytuacje i ataki, oraz odpowie na każde pytanie.
Może ktoś z Was miał podobny przypadek i pomoże podsunąć jakieś rozwiązanie?
A może ktoś doświadczony z kotami z problemami behawioralnymi zechciałby wesprzeć opiekunkę i dać mu dom tymczasowy? Obecny DT już się go wręcz boi i nie wiadomo ile jeszcze dni wytrzymają a nie ma alternatywy, poza wywiezieniem na wieś na dwór jako kota dochodzącego, co z jego łapkami nie byłoby chyba najlepszym pomysłem (chociaż z drugiej strony może on w ten sposób manifestuje to że chce na dwór, polatać, wyżyć się itp.?), także nowy DT jest dość pilną sprawą, najlepiej doświadczony który pomoże go doprowadzić do ładu bo teraz to trudno nawet szukać domu stałego jeśli w nim też atakowałby domowników.

Bardzo prosimy o pomoc!!!

Dziękujemy!!

Oto wydarzenie chłopaka na facebooku gdzie zobaczyć też można jego zdjęcia:
https://www.facebook.com/events/399565970162065/

saggi

 
Posty: 745
Od: Nie wrz 13, 2009 11:55
Lokalizacja: Poznań - Reda

Post » Pon sie 19, 2013 14:02 Re: Kocurek - problemy behawioralne - szuka DT doświadczoneg

Najważniejsze to zrobić podstawowe badania kotu (krew i ewentualnie mocz) może mu fizycznie coś dolega.

Mam kotkę, która tak właśnie się zachowywała. Po badaniach okazało się, że ma chore nerki i tak okazywała, że się źle czuje.

Bardzo dobrym rozwiązaniem jest także napisanie do forumowej Ryśki z prośbą o poradę i zakupienie odpowiedniej mieszanki Kropli Bacha.

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sie 19, 2013 14:22 Re: Kocurek - problemy behawioralne - szuka DT doświadczoneg

Ostatnio w "Kocie z piekła rodem" była taka kotka - atakowała z nudów.
Jeśli Georg był wcześniej kotem żyjącym na wolności, to zamknięcie może tak na Niego działać.
Z tego co pamiętam, w przypadku tamtej kotki pomogła duża ilość zabawy, tzn. opiekunowie mieli się z Nią bawić tak długo, aż się zmęczy, np. piórkiem. Później kotka nie miała już siły na atak i stopniowo się oduczyła takich agresywnych zachowań.

kasia_5000

 
Posty: 3099
Od: Czw mar 23, 2006 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 19, 2013 22:08 Re: Kocurek - problemy behawioralne - szuka DT doświadczoneg

U niego jest problem z nogami i nie porusza się tak sprawnie jak normalny kot, więc ciężko by więcej się ruszał bo nie może skakać itp.

aassiiaa pisze:Najważniejsze to zrobić podstawowe badania kotu (krew i ewentualnie mocz) może mu fizycznie coś dolega.


Kot miał wszystkie badania i wyszły dobrze.
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Wto sie 20, 2013 19:58 Re: Kocurek - problemy behawioralne - szuka DT doświadczoneg

itaka pisze:U niego jest problem z nogami i nie porusza się tak sprawnie jak normalny kot, więc ciężko by więcej się ruszał bo nie może skakać itp.

aassiiaa pisze:Najważniejsze to zrobić podstawowe badania kotu (krew i ewentualnie mocz) może mu fizycznie coś dolega.


Kot miał wszystkie badania i wyszły dobrze.

czy kotek jest kastrowany?czy ma kociego towarzysza?

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Wto sie 20, 2013 21:15 Re: Kocurek - problemy behawioralne - szuka DT doświadczoneg

Witam. W końcu znalazłam chwilę by się zarejestrować na forum. Po pierwsze bardzo wszystkim dziękuje za zainteresowanie tematem. Z tego co widzę Saggi, którą poprosiłam o pomoc już dość obszernie opisała problem. George trafił do mnie dwa miesiące temu. Sama mam dwa młode koty, więc poprosiłam o pomoc rodzinę. Kot zamieszkał u mojego kuzyna. Ratowaliśmy go jak mogliśmy, przeszliśmy wielokrotne wizyty u weta, podawaliśmy leki, zakraplaliśmy chore oczko itd, nigdy nie było z nim żadnych problemów (no może poza wchodzeniem do transportera). George dzielnie walczył i małymi kroczkami wracał do zdrowia i.. nie tylko. Początkowo zaczął młodych podszczypywać. Sprawdzaliśmy czy nie lubi dotyku w którymś miejscu, ale czasem to była kara za głaskanie, czasem za jego brak. Nie był to zbyt wielki problem, dopóty dopóki poważniej nie zaatakował.. Takich napadów agresji było kilka, nie mają ze sobą żadnych cech wspólnych. Żadnych nagłych ruchów, dźwięków czy cokolwiek co mogłoby go przestraszyć, po prostu nagle coś go strzeli i rzuca się na człowieka.. W chwili obecnej kuzynostwo się go kompletnie boi, a ja walczę o każdy kolejny dzień:(

Odpowiadając na pytania.. jeśli chodzi o kwestie zdrowotne to podstawowe badania krwi oraz testy FeLV/FIV są ok, mocznik ok, rentgen potwierdził brak dodatkowych uszkodzeń kości i cokolwiek co mogłoby mu sprawiać ból. Kotu jest też już wykastrowany. Towarzysza nie ma.

marta.n

 
Posty: 5
Od: Wto sie 20, 2013 20:28

Post » Wto sie 20, 2013 21:56 Re: Kocurek - problemy behawioralne - szuka DT doświadczoneg

W jakim wieku jest kotek?czy jest on pol rasowy?? (pytam, bo moze geny maja wplyw...), czy jest on wybawiony na maksa (do dyszenia i pokladania sie na boku). Piszesz, ze kot jest wykastrowany...ile czasu temu? rozumiem, ze jak ktos go glaska, to on atakuje...z niecierpliwosci?czy atakuje z zaskoczenia, bo nikt mu nie okazuje zainteresowania? osoba atakowana jest ta sama?czy wybiera plec, wiek itd. O jakiej porze atakuje?rano, wieczorem, bez znaczenia....
Moze koci towarzysz by pomogl (pisze MOZE, bo nie wiem czy agresja nie przeszlaby na innego kota), moze zabawy do utraty tchu (prawie!!!!), moze karma calm, moze hormony. Moze potrzebne badania typu rentgen czaszki (zeby wykluczyc guza, chociaz jak sie dowiedzialam ostatnio, takie badania nie wiele wykazuja...) Czy to dziki dzik? ale w sumie byl leczony u weta itd.
Wielkie kciuki
edit literowki

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Śro sie 21, 2013 12:17 Re: Kocurek - problemy behawioralne - szuka DT doświadczoneg

To znaczy atakuje nie zawsze jak go ktoś głaska, czasem jak się go głaska, a czasem jak się go nie głaska, czasem jak się wiesza pranie to z zaskoczenia ni stąd ni zowąd atakuje. Różnie bywa i to właśnie jest najgorsze, bo jakby była jakaś cecha wspólna, mogłaby być przyczyną i można by ją wyeliminować, a tak nie wiadomo co robić :(

saggi

 
Posty: 745
Od: Nie wrz 13, 2009 11:55
Lokalizacja: Poznań - Reda

Post » Śro sie 21, 2013 14:50 Re: Kocurek - problemy behawioralne - szuka DT doświadczoneg

George nie jest rasowy, kastrowany zaledwie tydzień temu. Wybawiony średnio, to kot o obniżonym nastroju, bardzo ciężko go zachęcić do zabawy. Jeśli chodzi o ataki, tak jak pisałam, niestety nie mają żadnych cech wspólnych. Przyczyną zdają się nie być żadne nagłe ruchy czy dźwięki, nie ma znaczenia także pora dnia, płeć opiekuna ani to czy jest on sam czy nie. Pomiędzy napadami agresji to spokojny, przytulaski kot. Badania TK głowy nie miał robionego, to koszt 750zł:/ W weekend ma być obejrzany przez jeszcze jednego weta.

marta.n

 
Posty: 5
Od: Wto sie 20, 2013 20:28

Post » Śro sie 21, 2013 17:40 Re: Kocurek - problemy behawioralne - szuka DT doświadczoneg

Gdzie siedzi śrut że powoduje aż takie zaburzenia poruszania się u tego kocurka?
Może jednocześnie jest przyczyną przewlekłego bólu, to częsta przyczyna dużej drażliwości u kotów.
Ten kocurek na dodatek, z tego co piszesz - jest mało aktywny, trudno go zachęcić do zabawy.
Coś może go boleć.
Dodatkowo śrut - ołów, zatrucie nim, może powodować zaburzenia zachowania.
Nie da się go usunąć?

Blue

 
Posty: 23906
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro sie 21, 2013 19:42 Re: Kocurek - problemy behawioralne - szuka DT doświadczoneg

Śrut był w szyi z przodu, już usunięty. Jego kalectwo powodują sztywne kończyny, nogi są na dziko pozrastane po wypadku, który miał miejsce około rok, dwa temu.

marta.n

 
Posty: 5
Od: Wto sie 20, 2013 20:28

Post » Czw sie 22, 2013 9:27 Re: Kocurek - problemy behawioralne - szuka DT doświadczoneg

A to moze te nozki go bola? czy mozna to jakos sprawdzic?

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Czw sie 22, 2013 9:56 Re: Kocurek - problemy behawioralne - szuka DT doświadczoneg

saggi pisze:To znaczy atakuje nie zawsze jak go ktoś głaska, czasem jak się go głaska, a czasem jak się go nie głaska, czasem jak się wiesza pranie to z zaskoczenia ni stąd ni zowąd atakuje. Różnie bywa i to właśnie jest najgorsze, bo jakby była jakaś cecha wspólna, mogłaby być przyczyną i można by ją wyeliminować, a tak nie wiadomo co robić :(


Moj kot mial dokladnie to samo. Co gorsza zostalo mu jak dorosl, wiec niezle nas poharatal, a jak tesciowa raz ugryzl (dodam, ze mam tesciowa-marzenie) gdy sie nim opiekowala pod nasza nieobecnosc, to az sie zastanawiala czy isc do chirurga zeby zeszyl rane. Co robila? Czesala go, co kot uwielbia zreszta. 5 minut byl rozkosznie rozmruczany, a potem - nagle zaatakowal. Bo tak.

Ucywilizowal sie (w miare) gdzies dopiero po 3 roku zycia - znacznie (z 90%) spadla ilosc jego atakow i nie ma juz takiej furii bitewnej, gdy wgryza sie i wczepia wszystkim co ma. Choc nadal czasem zdarza mu sie np. wskoczyc na fotel i solidnie uzrec zone w kark - ot tak, zapewne jako zachete do zabawy... Co poniekad dziala, bo zona zaczyna za nim biegac. :twisted:

Mnie atakuje duzo rzadziej, gdyz gdy on mi sie np. wczepial w reke to ja... lapalem go zebami za kark i tez bardzo solidnie tarmosilem - w koncu zajarzyl, ze to mu sie srednio kalkuje.

A co sie naplulem kocia sierscia, to moje...

Krotko mowiac - naturalnie nalezy podejmowac jakies proby "cywilizowania go", ale glownie czekac az dorosnie i zmadrzeje.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4814
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 22, 2013 10:14 Re: Kocurek - problemy behawioralne - szuka DT doświadczoneg

Z tego co dziewczyny napisały, ja bym jednak obstawiała, że źródłem agresji jest ból.
Tutaj chyba trzeba będzie zrobić jakąś bardzo szeroką diagnostykę...

kasia_5000

 
Posty: 3099
Od: Czw mar 23, 2006 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 22, 2013 11:18 Re: Kocurek - problemy behawioralne - szuka DT doświadczoneg

Też bym właśnie ból sprawdziła - co dosyć łatwo zrobić - podając przez kilka dni lek przeciwbólowy/przeciwzapalny i obserwując czy zachowanie kocurka ulega zmianie.
Nie tylko ataki agresji bo one mogą potrzebować czasu na wyciszenie - ale i sprawność, aktywność.
Jest to bardzo ważne diagnostycznie.
Jest bardzo możliwe że kocurek ma zmiany zwyrodnieniowe w stawach, przykurcze w ścięgnach, mięśniach - a to może powodować przewlekły ból.

Blue

 
Posty: 23906
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 52 gości