oddawanie kota z powodu alergii

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 18, 2015 14:45 Re: oddawanie kota z powodu alergii

Dwa niewysterylizowane maincoony - gratka dla pseuducha.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro mar 18, 2015 14:46 Re: oddawanie kota z powodu alergii

A dziecko miało testy zrobione?

Jeżeli są nie sterylizowane to przed wydaniem wysterylizuj je, bo może się okazać, że trafią do jakiegoś miłośnika malych maine coonków, na których można zarobić i będzie je eksploatował bez umiaru. :twisted:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro mar 18, 2015 14:52 Re: oddawanie kota z powodu alergii

A to dziecko, przepraszam miało robione testy? Wiadomo że jest uczulone na koty? Zamierzasz pozbyć się każdego alergenu z domu? To od razu wyrzuć kwiaty, zasłony, dywany, firany, tapicerowane meble, sztuczne tkaniny, kosmetyki itd. Masz dwa niewysterylizowane koty różnej płci? To na kilometr śmierdzi pseudohodowlą.

kotelsonciorny

Avatar użytkownika
 
Posty: 1726
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Czw mar 19, 2015 11:26 Re: oddawanie kota z powodu alergii

gisha

 
Posty: 6041
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pt mar 20, 2015 6:03 Re: oddawanie kota z powodu alergii

Skubimala pisze:Z bólem serca muszę oddać moje dwa koty rasy maine coon. Moja córcia najprawdopodobniej ma na nie uczulenie bardzo cierpi muszę się pozbyć wszystkich alergenów poza domem objawy jej znikają więc nie mam wyjścia.


Warto by to sprawdzić, pomieszkać z córą poza domem kilka dni, poczekać na zniknięcie objawów - a potem wprowadzić tam na kolejne kilka dni oba koty.
W mieszkaniu może uczulać masa rzeczy.
Jeśli to faktycznie koty, jeśli alergia jest silna a dziecko cierpi - oddanie kotów może być najlepszym wyjściem. Ze świadomością konieczności najprawdopodobniej generalnego remontu mieszkania, dokładnego prania tego co się wyprać da, malowania ścian. Bo często samo oddanie kotów nie wystarczy - poziom alergenów w mieszkaniu bywa tak wysoki że jeszcze wiele miesięcy a nawet lat wystarcza do wywoływania objawów. No ale to różnie bywa.

Jednak przede wszystkim nie działaj pochopnie - wiem jak stres związany z powazną chorobą dziecka wykańcza, a objawy alergii u dzieci bywają szczególnie stresogenne dla rodziców.
Jednak usiądź, odetchnij - i zacznij działać - ale z sensem.
Jak chcesz - to podpowiem Ci kilka patentów, ścieżek.

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt mar 20, 2015 14:55 Re: oddawanie kota z powodu alergii

Według mnie jak się chce pozbyć kotka to każdy pretekst jest dobry . Znam osobę , która żeby nie wziąć kotka na usilne prośby dzieci i TŻ wymyśliła alergię u synka na sierść kota i psa . Nigdy takie testy nie były u jej dzieci robione . Moje wnuki mają alergię między innymi na koty i psy , bezmleczne / uczulenie również na mleko matki / bezglutenowe , alergia na pyły tzw.miejskie itd . Zawsze żyły w otoczeniu dużego stada zwierząt , podaną mają autoszczepionkę zrobioną z ich krwi w Stacji Krwiodawstwa w Łodzi / III piętro / - koszt 400,00zł , odczulane , w miarę potrzeb przyjmują leki . Bo niby gdzie będą żyć na księżycu ? Wszędzie są zwierzęta i ich sierść : w parkach , na podwórkach . A co może mają chodzić w maskach przeciwgazowych bo w powietrzu też alergeny i trucizny . Od alergii do astmy daleka droga , a jak zdarzy się alergia np, na wydzieliny własnego dziecka czy partnera to też go wyrzucimy bo za 100 lat dostaniemy astmy ? Dodatkowo bardzo często robi się próby w gabinecie , który sam nie jest wolny od alergenów i wychodzą bzdury . Prawidłowe testy powinny być robione w specjalnych wolnych od alergenów pomieszczeniach , Dysponują nimi wyłącznie duże specjalistyczne gabinety a i tam może się zdarzyć wypadek wprowadzenia alergenu z próbką pod skórę pacjenta . Wiem z autopsji .
Kotów wiele osób w naszej części Europy nie ceni i nie lubi , przez osobiste antypatie na nie rzetelną wiedzę kotki padają ofiarą nagonki nie tylko przy alergii . Toksoplazmą zarażamy się głównie od :SUROWEGO LUB PÓŁSUROWEGO MIĘSA przez :
- spożycie surowego i półsurowego mięsa zwłaszcza wieprzowiny, jagnięciny lub dziczyzny zawierającego cysty tkankowe,
- ręce, które miały kontakt z niedogotowanym mięsem w trakcie jego przygotowywania,
- ponowne wykorzystanie nieumytych (lub niedomytych) po surowym mięsie noży, desek do cięcia i innych naczyń .
Kał kotów jest daleko za powyższym . Rozumie się samo przez się , że kobieta planująca ciążę i w ciąży w związku z tym nie wchodzą do kuchni ani sklepów z mięsem Nawet nie zbliżają się do surowego czy półsurowego mięsa . Przecież to bzdura - a pozbywanie się kotów to co ? :mrgreen:
Nie uczłowieczaj kota - ukoć człowieka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czarna Mańka

Avatar użytkownika
 
Posty: 315
Od: Śro lis 20, 2013 10:49

Post » Pt mar 20, 2015 17:18 Re: oddawanie kota z powodu alergii

Znałam osobiście tudzież korespondowałam z rodzicami dzieci u których alergie objawiały się koszmarnymi dusznościami, lądowaniem co rusz w szpitalu z powodu zapale płuc, obturacji, dzieciaki które funkcjonowały tylko dzięki braniu garści leków codziennie, w tym sterydów.
Niektóre miały bardzo silne zmiany skórne, czasem świąd uniemożliwiał im normalne funkcjonowanie. Bywało że rodzice co rano odmaczali ich ciało od pościeli i piżamek bo ze zmian skórnych sączył się płyn zasychając i tworząc skorupę.

Alergia alergii nie równa.
Białko kocie to bardzo silny alergen. Gdy dziecko uczulone silnie na koty mieszka z takowymi pod jednym dachem, objawy mogą być bardzo nasilone, powodujące ogromne cierpienie a nawet zagrożenie życia.

Uważam że okrucieństwem jest (i nie tylko - bo właściwie nie wiem jak to nazwać) wymaganie od rodziców chorego dziecka by w takiej sytuacji uznali że lepszym wyjściem jest faszerowanie dziecka sterydami, antybiotykami, narażanie na cierpienie, rozwój ciężkich powikłań - niż znalezienie kotu nowego, dobrego domu.
Nie można odczulać na kota dziecka ciężko na koty uczulone, które z nimi mieszka.

Jeśli ktoś chce oddać kota bo tak i jako wymówkę poda wymyślny powód z alergią - to ma gdzieś niemiłe komentarze.
I tak tego kota odda.
Co najwyżej się wkurzy i go odda byle gdzie albo wywali.
Bo on chce go oddać. I gadanie mu że jest niedobry - jego decyzji nie zmieni, zapewniam Was.

Jeśli ktoś ma cierpiące dziecko, jest tym wyczerpany, zestresowany, zdecyduje się w końcu na krok ostateczny - czyli oddanie kota - przytaczanie historyjek że gdzieś ktoś tam był uczulony na koty i mu przeszło albo sobie z tym żyje szczęśliwie i tylko czasem kichnie - wcale mu nie pomoże.

Nawet jeśli to dziecko nie jest w rzeczywistości na kota uczulone, ja doskonale wiem jak się czuje człowiek gdy jego dziecko cierpi a ty się miotasz, zrobiłabyś wszystko żeby wyzdrowiało. A z każdej strony słyszysz że to uczulenie na kota.
W takiej sytuacji atak na forum - też w niczym nie pomoże.

Wiem że łatwiej skrytykować, potępić, ulać sobie emocje.
Znacznie trudniej wykazać się empatią, nie zakładać z góry że każdy jest zły i podstępny.
Doradzić, potraktować z szacunkiem.
Podpowiedzieć inne rozwiązania, pomysły.

Tak sobie tylko napiszę to po raz kolejny.

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt mar 20, 2015 17:32 Re: oddawanie kota z powodu alergii

Własnie wróciły do mnie dwa koty z adopcji.
Trwała tylko półtora tygodnia.
Czternastoletni chłopiec, alergik uczulony na pyłki drzew, zareagował bardzo silnymi objawami na koty.
Dwa lata wcześniej był kot w domu i było wszystko w porządku.
Niestety teraz nie.
Trudno mi sobie wyobrazić trzymanie kotów w domu, kiedy dziecko ma już duszności.
Teraz czeka go dłuższe leczenie, testy uczuleniowe na koty dopiero na jesieni, a potem może odczulanie.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14232
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt mar 20, 2015 17:36 Re: oddawanie kota z powodu alergii

mimbla64 pisze:Własnie wróciły do mnie dwa koty z adopcji.
Trwała tylko półtora tygodnia.
Czternastoletni chłopiec, alergik uczulony na pyłki drzew, zareagował bardzo silnymi objawami na koty.
Dwa lata wcześniej był kot w domu i było wszystko w porządku.
Niestety teraz nie.
Trudno mi sobie wyobrazić trzymanie kotów w domu, kiedy dziecko ma już duszności.
Teraz czeka go dłuższe leczenie, testy uczuleniowe na koty dopiero na jesieni, a potem może odczulanie.

Teraz jest "zły" czas dla alergików. Sama ją mam i to odczuwam bardzo.
Kwitnienia się zaczęły, słońce, wiatry... nasilają objawy. Czy to alergia na kota czy nie.
Przykro mi Małgosiu .

Pomijając wszystko inne, koty powinny być wykastrowane przed oddaniem. Bo jaki los ich czeka jak trafią na psedo?
Pominę pytanie, dlaczego do tej pory nie były.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt mar 20, 2015 18:14 Re: oddawanie kota z powodu alergii

Jeżeli ktoś chce oddać kotka to lepiej żeby po prostu go ogłosił , że jest kotek do adopcji . Nie ma obowiązku tłumaczenia się dlaczego , każdy ma prawo w cywilizowany sposób przekazać kotka do innego domku . Natomiast podkreślanie , że ten kotek jest przyczyną bardzo silnej alergii , to jego antyreklama . Wiele osób pomyśli , że jest on jakoś wyjątkowo szkodliwy , bo przecież podobno istnieją rasy bardziej i mniej alergizujące . A ten akurat ma wyjątkowo zjadliwy alergen . Czy to jest potrzebne , akurat w przypadku zwierzaka , który traci ukochany dom na rzecz nieznanego ?
W moim poście nie ma atakowania forum . Przecież tu nie miejsce na podkreślanie jaką to krzywdę robią człowiekowi koty , bo z treści postów wynika coś wręcz przeciwnego . Adoptujący też nie ustawiają się w kolejce po kotki i nie biją o nie - to po co potrzebna jest jeszcze antyreklama .
Każdą alergię trzeba leczyć , a czego skutkiem jest duszące się dziecko nie będę pisać , bo dopiero wywołam awanturę . W przypadku alergii wziewnych bardzo pomaga zakupienie takiego urządzenia jak oczyszczacz powietrza . Jest drogie w granicach 500zł , ale odliczając wydatki na leki i skutki złego samopoczucia naprawdę warto - zwróci się w krótkim terminie ,
Nie uczłowieczaj kota - ukoć człowieka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czarna Mańka

Avatar użytkownika
 
Posty: 315
Od: Śro lis 20, 2013 10:49

Post » Sob mar 21, 2015 17:13 Re: oddawanie kota z powodu alergii

Czarna Mańka pisze:JNatomiast podkreślanie , że ten kotek jest przyczyną bardzo silnej alergii , to jego antyreklama . Wiele osób pomyśli , że jest on jakoś wyjątkowo szkodliwy , bo przecież podobno istnieją rasy bardziej i mniej alergizujące . A ten akurat ma wyjątkowo zjadliwy alergen .


Proszę Cię!
Moim zdaniem dorabiasz zupełnie niepotrzebną otoczkę do czegoś co jej nie wymaga.
Prawda wygląda tak że napisanie w ogłoszeniu informacji że oddaje się kota z powodu alergii dziecka to proszenie się o nieprzyjemne komentarze, czasem obelgi, mieszanie z błotem, odżegnywaniem od czci i wiary.
I tylko dlatego warto się zastanowić czy chce się o alergii cokolwiek wspominać - bo to właśnie te komentarze mogą kotu zaszkodzić - wiele osób po takiej reakcji traci serce do szukania kotu dobrego domu - jeśli już wcześniej nie mieli do tego za ogromnego zapału - lub ogranicza zakres poszukiwań, nawet jeśli te chęci są.

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Chanelka, Majestic-12 [Bot], Vi, Zeeni i 537 gości