Strona 1 z 1

Grzyb: Microsporum Canis i kot

PostNapisane: Czw sie 01, 2013 10:29
przez karmenbasia
Chcialabym się podzielić ze wszystkimi miłośnikami kotów przygodami z grzybicą mojego kota. Na mnie zdiagnozowano Microporum Canis, którą zaraziłam sie za pierwszym razem od niej (podobno zyskałam odporność na jakieś 10 lat) Może komuś sie przyda się moja wiedza.

Kotka przechodziła grzybicę 2 razy w życiu w wieku 3 miesięcy i 5,5 lat. Za każdym razem trwało to 7 miesięcy. Leczenie było trudne i kosztowne.
Jezeli zachoruje ponownie dam jej jedyną rzecz która pomogła na stałe - szczepionkę Insol (2 dawki -360 PLN).

Za drugim razem kot był leczony nowoczesnymi lekami które dawały poprawę ale i nawroty
Lamisilem-terbinafina
Itraconazole
kompany w Malasebie (faje bo przy swędzeniu poprawia samopoczucie kota)
przemywany Itrakonazol
Nie działał zupełnie Ketokonazol (podany jak był kociakiem) - podobno nie działa na ten szczep grzyba. Czasowa poprawa była po Gryzeofulwine/Flukonazol.

Kot miał badania krwi które wykluczyły wszelkie choroby kocie HIV itp, próby watrobowe wychodziły mu dobrze. Regularnie był robiony posiew który potwierdzał obecność grzyba. Mój kot ma problemy z tworzeniem się kamieni moczowych.

Najważniejsze pani weterynarz- dermatolog twierdzi że obecnie podważono teorię "kotów nosicieli grzyba", które mimi że nie mają objawów mogą zarażać (w usa takie koty usypiano). Podobno mój kot po prostu tak ma - jakiś "słaby" egzemplarz.

Re: Grzyb: Microsporum Canis i kot

PostNapisane: Czw sie 01, 2013 11:36
przez Myszka.xww
lamisil dopyszcznie wraz z lamisilattem do smarowania (zamiennie terbisil z terbidermem), do nacierania futra imaverol - ma szerokie spectrum działania antygrzybicznego i bakteryjnego.
Zamiast malasebu, który działa tylko na nadkażenia malasezią nie mając kompletnie nic wspólnego z mikrosporami. No chyba, że tylko dla łagodzenia świądu, ale w tym celu spokojnie można natrzeć kota imaverolem, który dodatkowo wspomoże leczenie mikrosporozy i ograniczy nadkażenia bakteryjne.
Bardzo ważna rzecz - imaverol nie wymaga procedur kąpielowych. Po prostu namacza się futro i... zostawia. Nie jest toksyczny. Tym samym zmniejsza się stres zwierzaka, bo, jak wiadomo, stres nie sprzyja leczeniu. ;)

szczepienie insolem choć drogie, jest bardzo skuteczne i warto je zrobić już na początku leczenia.


Bardzo ważna rzecz - leczenie z mikrosporozy warto pociągnąć jeszcze po ustąpieniu objawów. Mikrosporoza bardzo lubi nawracać, jeśli zbyt wcześnie odstawi się leki. Stąd przedłużające się leczenie i nawroty zaraz po zakończeniu leczenia.
No i dawka lamisilu (terbisilu) nie może być zbyt mała, bo jedynie przymaskuje grzyba, zamiast go zwalczyć.

Re: Grzyb: Microsporum Canis i kot

PostNapisane: Czw sie 01, 2013 11:49
przez kasiar1234
A co ze szczepionka Biocan M ?

Re: Grzyb: Microsporum Canis i kot

PostNapisane: Czw sie 01, 2013 11:52
przez Myszka.xww
nie miałam z nią do czynienia. Insol jest trochę bogatszy, sądząc z opisu. Na temat skuteczności iocanu się nie wypowiem, ale może ktoś inny :)

Re: Grzyb: Microsporum Canis i kot

PostNapisane: Czw sie 01, 2013 12:08
przez PearlRain
dawałam Biocan M skuteczny, ale trzeba podac serię 3 zastrzyków nie pamietam w jakim odstępie czasowym

Re: Grzyb: Microsporum Canis i kot

PostNapisane: Czw sie 01, 2013 12:19
przez kasiar1234
Dziękuję za odpowiedźi. :D

Re: Grzyb: Microsporum Canis i kot

PostNapisane: Pt sie 02, 2013 7:09
przez Myszka.xww
Tu kilka lat temu pisałam pisałam o naszym grzybie (i świerzbowcu)

http://leksykot.top.hell.pl/koty/zdrowi ... orum_canis


chyba muszę sprostowanie o manusanie skrobnąć.

Re: Grzyb: Microsporum Canis i kot

PostNapisane: Pt gru 01, 2017 22:50
przez I&S
Mojemu kotu Microsporum Canis przeszło po 2 dawkach Biocan-M. Bardzo sobie chwaliłam. Teraz chyba moje 2 tymczasy mają tego grzybka i trochę się boję o resztę... na szczęście 2 z 4 rezydentów było szczepionych 2-3 lata temu właśnie biocanem, bo wydawało mi się, że mają grzybicę...

Re: Grzyb: Microsporum Canis i kot

PostNapisane: Sob gru 02, 2017 8:57
przez Bruna
Na moje koty świetnie zadziałał imaverol. Tylko tym preparatem smarowałam i udało się . Wprawdzie leczenie trochę trwało - ok. 4 tygodnie, ale na razie bez nawrotów.

Re: Grzyb: Microsporum Canis i kot

PostNapisane: Pon sty 08, 2018 21:47
przez I&S
Korekta informacji na temat Biocan-M: nie wiem, czy to kwestia sposobu podania, ale po 12 szczepieniach moich 6 kotów było w sumie 6 guzków zapalnych w miejscu szczepienia.