Strona 19 z 19

Re: Tragedia Tygryska - :(

PostNapisane: Nie sty 14, 2018 17:37
przez Meteorolog1
:cry: [*]

Re: Tragedia Tygryska - :(

PostNapisane: Nie sty 14, 2018 21:49
przez taizu
Współczuję.
Żegnaj, Tygrysku [*]

Re: Tragedia Tygryska - :(

PostNapisane: Nie sty 14, 2018 22:24
przez Baltimoore
Tygrysku [*] :cry:

Re: Tragedia Tygryska - :(

PostNapisane: Pon sty 15, 2018 0:11
przez hanelka
Tygrysku [']
Bardzo smutno

Re: Tragedia Tygryska - :(

PostNapisane: Pon sty 15, 2018 9:54
przez violet
Żegnaj, Tygrysie [*]

:(

Re: Tragedia Tygryska - :(

PostNapisane: Pon sty 22, 2018 9:38
przez becia_73
Marta, ale kilka lat sobie spokojnie pożył. [*]

Re: Tragedia Tygryska - :(

PostNapisane: Wto sty 23, 2018 21:50
przez piano
Pewnie żyłby dłużej gdyby nie zburzyli pustostanu w którym mieszkał, przez pewien czas siedział sobie w budce ale przestała mu się podobać - pewnie pod maską samochodu atrakcyjniej i... :(
Nie mogę się ciągle z tym pogodzić :(. Najchętniej bym się wyprowadziła stąd bo wszystko mi się z nim kojarzy. :( Został jego brat. Strasznie załamany był i jest. Przez kilka tygodni po prostu prawie wył za swoim bratem - jak ja jeszcze nie wiedziałam co się stało - wydaje mi się że on chciał mnie doprowadzić do zwłok abym jak jego bratu jakoś pomogła bo spotykałam go w dziwnych miejscach blisko miejsca gdzie było ciało jego brata. A ja nie wiedziałam o co chodzi... Teraz już wiem. Najgorzej gdy patrzę w takie piwniczne okienko w którym tygrysek sobie zawsze siedział - jest teraz tak tragicznie puste...

Re: Tragedia Tygryska - :(

PostNapisane: Wto sty 23, 2018 23:25
przez taizu
:(