Miau.PL

Jesteśmy wolontariuszami Fundacji Koci Zakątek. W ramach fundacji od 2011 r., a wcześniej przez niezrzeszony wolontariat przy Fundacji EBRA zajmowaliśmy się ratowaniem kotów wolnożyjących.
w 2015 roku fundacja przyjęła pod swoją opiekę aż 307 kotów. Wysterylizowaliśmy 86 kotów.
Kilkadziesiąt razy interweniowaliśmy: wyłapując koty chore, potrącone, porzucone, zabierając koty z miejsc gdzie nie miały szansy na przeżycie. Mediowaliśmy z zarządcami w sprawie otwierania okienek piwnicznych, stawialiśmy budki w miejscach bezpiecznych, dokarmialiśmy (i nadal to robimy) koty w kilku miejscach we Wrocławiu, wspieraliśmy karmą kilkunastu karmicieli w różnych miejscach we Wrocławiu.

Działamy na zasadzie Domów Tymczasowych. Środki na utrzymanie kotów i leczenie uzyskujemy z bazarków i zbiórek. W miarę możliwości czasowych będę przedstawiała po kolei naszych kocich podopiecznych. Na dzień dzisiejszy jest ich ponad 100 (dwa i pół raza więcej niż w 2012...)

Dane kontaktowe:
Fundacja Koci Zakątek
Strona: http://www.kocizakatek.pl
Facebook: https://www.facebook.com/Fundacja-EBRA- ... 141638009/
Kontakt w sprawie adopcji, DT i wolontariatu: adopcje.kocizakatek@gmail.com

Jeśli możesz nas wesprzeć:
Fundacja Koci Zakątek
Bank Pekao SA 38 1240 6768 1111 0010 6579 9904
Kod BIC (SWIFT): PKOP PL PW
IBAN: PL 38 1240 6768 1111 0010 6579 9904
Tytuł przelewu:
„darowizna na cele statutowe”
Dane adresowe:
Kilińskiego 22/11, 50-264 Wrocław (pod tym adresem nie są przyjmowane żadne zgłoszenia)


Archiwalne wątki:
Rico, kocurek po wypadku: viewtopic.php?f=1&t=154666
Filifionka: viewtopic.php?f=1&t=154224
Jack bez oczka: viewtopic.php?f=1&t=154602
Wujek Kropek: viewtopic.php?f=1&t=154380
Pusia powypadkowa dzika kotka: viewtopic.php?f=1&t=154113
Yupi, niewidoma kotka z Zielonej Góry: viewtopic.php?f=1&t=152986
Kocie klusie, Munio i Merida: viewtopic.php?f=1&t=153853
Diament i Szafir, braciszkowie z FIV: viewtopic.php?f=1&t=151747

Nasi podopieczni:

1. Fuks - biały z czarnymi plamkami kiciuś po wypadku
2. Rambo - kocurek syjamopodobny uratowany z działek, FIV+
3. Lutek - kocurek postrzelony śrutem, z urazem oka, FIV+
4. Mami - bura koteczka, która uciekła z DS... znaleziona po 12 miesiącach z chorymi nerkami
5. Furia - ruda kotka oddana do uśpienia, leczona na krwiomocz
6. Molton - zagłodzony czarny kocurek po wypadku
7. Myszka - bura wrażliwa koteńka, która wychudła po śmierci opiekunki, FIV+ - odeszła
8. Szaruś - bury piwniczny kocurek leczony z przewlekłych biegunek
9. Sobótka - pingwinka leczona z kociego kataru
10. Szarotka - biało-szara
11. Mała Zmrucz - czarny kurdupelek, który zatrzymał się na wzroście 5-ms kotka
12. Koks - czarny kocurek
13. Węgielek - czarny kocurek
14. Kosma - bura kochana kicia (kumpluje się z Wanilką)
15. Wanilka - trikolorowa wrażliwa kotusia (kumpluje się z Kosmą)
16. Tutti - bure stworzonko, które chce iść do DS z bratem
17. Frutti - j.w.
18. Franio - bury kotek, który się zakochał w Kryśce
19. Krysia - patrz wyżej (idą do DS razem)
20. Lucky - biało-czarny kochany kocurek z oczkiem po kk
21. Meliska - cudna , choć nieśmiała kicia biało-czarna
22. Linda - kochana buraska
23. Rózia
24. malutka Bianka z ul. Wiejskiej
25. malutka Tosia z ul. Wiejskiej
26. malutka Zuzia z ul. Wiejskiej - ta i dwie powyższe są siostrzyczkami z jednego miotu
27. Eryk - biało-bury
28. biało-rudy Józio - Józio i Eryk się bardzo kochają, szukają wspólnego domu
29. Lawa - piękna szylkretka błąkająca się po ołbińskim podwórku
30. PIES Bobek (tak, mamy dwa psy)- którego opiekunowie zostawili wyprowadzając się...
31. PIES Cygan - pies uratowany z łańcucha, karmiony rozmoczonym chlebem...
... (cdn, to pierwsze o których myślę...)
32. Kotki z galeriowca z oczkami do leczenia - czwórka (jedna adoptowana, jedna odeszła na FIP )
33. Klara - przepiękna młodziutka tricolorka po wypadku z niewładnymi tylnymi łapkami
34. Mango - rudo biały maluszek - przychówek Klary
35. Morelka - rudo-biała - przychówek Klary
35. Mirabelka - rudo-biała - przychówek Klary
36. Brzoskwinka - rudo-biała - przychówek Klary
37. Brudny Harry - biały z czarnym ogonkiem i kapelutkiem - adoptowany
38. Gufi - czarny - adoptowany
39. Baron - czarny - adoptowany
40. Diuk - czarny - adoptowany
41. Figaro - adoptowany
42. Braciszek przyszywany Figaro -
43. Mruczek - czarny z białym krawacikiem
44. Lala - biało szara
45. Ogryzek - biało-bury z króciutkim ogonkiem
46. Uszek - burasek z białym żabocikiem
47. Santiago - pingwinek, miziaty, król kocińca marzący o byciu jedynakiem
48. Luna - śliczna tricolorka
49. Biała Strzała - biała z czarnymi paćkami
50. Matylda - odłowiona z maluchami, miła czarno-biała kotusia
51. Honorata Pokraczna - tricolorowa karłowata kotka o zachowaniu i wyglądzie kociaka
52. Brie - rudy zagłodzony kocurek
cdn...

Rezerwacja

melduje sie

Zaczynamy smutno. Musieliśmy pożegnać Filifionkę - było z nią bardzo źle. Cierpiała, załatwiała się pod siebie, krwawe wymioty... Nie czekaliśmy na piątkową histopatologię. Po takim stanie koteczki spodziewaliśmy się i tak najgorszego.

Reszta kotków, które trafiły do nas w ciężkim stanie, stabilna. Rikowi blizna i opuchlina po amputacji ogonka się ładnie goi, kolejną operację, składanie miednicy, ma umówione na przyszły poniedziałek.
Keksik, który też jest połamany, biega i szaleje - lekarze mówią, że nie jest potrzebna operacja.
Połamana Pysia ładnie się goi.
Kropek, któremu wyszła po raz drugi śrubka, był "w naprawie". Też rokuje bardzo dobrze.
Kociaków jest tak dużo, że przestaję ogarniać. Na Ślicznej łapiemy małego ślicznego burasia-cętkasia, którego będziemy musieli też gdzieś ulokować...

Bardzo potrzebujemy domków tymczasowych - kto może czasowo przyjąć do siebie choć jednego kotka, jest dla nas na wagę złota!

Stała czytelniczka! ewado

Dzień dobry:) melduje się zaprzyjaźniony DT który już w tym roku "zutylizował" 5 ebrowych maluchów i ich mamę;)

babazgaga pisze:Dzień dobry:) melduje się zaprzyjaźniony DT który już zutylizował 5 ebrowych maluchów i ich mamę;)

przepraszam bardzo, ZUTYLIZOWAŁ?
nie widzę w tym nic zabawnego

Mniejsza o nazewnictwo, najwazniejsze ze "zutylizowane" kicie juz w nowych domach
a jak sobie radzi mama Luna w nowym otoczeniu?

Babo, przyprawiłaś mnie o półtora zawału! (już wiem ktoś Ty, skoro Luna!)/*********y65623

Aaaaa to już wiem czemu mnie straszyłaś na Bubku
A ja myślałam że wszyscy wiedzą, żem zgaga:D
Dołożyłam cudzysłów

ewado pisze:Mniejsza o nazewnictwo, najwazniejsze ze "zutylizowane" kicie juz w nowych domach
a jak sobie radzi mama Luna w nowym otoczeniu?

Lunka już nazywa się Franca/Franka, na Lunę się jeży, źle jej się kojarzy. Siedzi sobie w klatce na razie dalej. Z lokalnymi kotami sztuk trzy noski i miauki zapraszające do interakcji, suki się przestraszyła najpierw bardzo, ale chyba się zdziwiła że koty się do psa mizdrzą, bo teraz jest już OK. W remacie ludzi - bez zmian, niestety.

początki bywaja trudne. mam nadzieje, ze sie niedlugo do ludzi przekona
bardzo ale to baardzo sie ciesze, ze nie trzeba bylo jej wypuszczac na ulice.

a wracajac do "utylizacji" mam u siebie 2 prawie trzymiesieczne czarne koteczki do "utylizacji". ktos chetny?