Jakie szelki dla kota?

[Muhikons]

Moje mają takie http://www.zooplus.pl/shop/koty/transpo ... ota/505360 i nie narzekamy.

[boguska_t]

Moje mają szelki Trixe, wygodne ale wykonanie słabe od razu mi się poodpruwały zabezpieczenie i te rzepy na napis doczepiany. Reszta się trzyma. Generalnie polecam bardziej niż szelki z cienkich pasków.

[felin]

Moje mają szelki Trixe, wygodne ale wykonanie słabe od razu mi się poodpruwały zabezpieczenie i te rzepy na napis doczepiany. Reszta się trzyma. Generalnie polecam bardziej niż szelki z cienkich pasków.

Nie wyobrażam sobie ubierania - ofutrzonego, jakby nie było - kota w takie coś przy np. lipcowych upałach w tym roku

[boguska_t]

Moje w upał nie chcą wyłazić więc mam problem z głowy W tym zestawie bardzo podoba mi się gumowa smycz. Jak kot się przestraszy i zacznie uciekać to nie napręża się gwałtownie i zdążę zareagować, jak gdzieś wlezie to też jest chwila aby smycz przełożyć przez gałąź np. Miałam kiedyś takie cieniutkie przy innym kocie to go raz mocno obtarły ale to też była sytuacja awaryjna bo zaczął uciekać, wić się. Mocno się przestraszył i mu szyję troszkę obtarło i pod paszkami. Tu wszystko trzyma się stabilnie. Zapięcie jest na rzep łatwo zapiąć i rozpiąć nawet jak się kot szarpie. Mam koty w różnych rozmiarach więc też łatwo ubranko na nie dopasować.

[felin]

Moi chodzą na psiej smyczy automatycznej, więc też nie mam problemu.
Te kocie sznureczki są tak krótkie, że nie wiem do czego mają służyć

[boguska_t]

A nie pomyślałam o takiej smyczy automatycznej... A nie plącze się ta linka jak kociak gdzieś wlezie? Moje lubią na drzewo wskoczyć albo wejść w krzaczory. Teraz w bezpiecznym miejscu spuszczam je szczególnie Świrusia bo nauczył się ładnie przy nodze chodzić albo za mną. Taka długa linka była by super bo mimo, że grzecznie idzie to nie mam pewności, że nagle gdzieś nie pobiegnie a fakt nawet ta gumowa smycz jest męcząca.

[felin]

Trzeba uważać. I zawsze zapinać blokadą w stronę kociego grzbietu.
Mam dwie - 5 m na spacery w mieście i 7 m na spacery na letnisku, cobym sobie gał nie wybiła, jak kocisko wystartuje nagle przez krzaki.
Po drzewach, na szczęście, nie łażą; ale na myszy polują, a jakże

[boguska_t]

Mój na kury u sąsiadów heheh Na myszy to ja nie mam cierpliwości z nim wyczekiwać w nieruchomej pozycji... raz próbowałam bo mu coś tam zaszeleściło w zbożu. Kocica strachajło nawet jak wyjdzie i jej coś zaszeleści to ucieknie zamiast upolować
Jak ktoś ma ochotę obejrzeć to tu mam film z polowania na kurę
https://www.youtube.com/watch?v=plOCes22rgw

[felin]

Taa, kiedyś stałam jak kołek bite dwie godziny koło mysiej dziury - bez efektu
Zwykle najlepiej się udają takie łowy z zaskoczenia.
A kury przestały ich już interesować; nawet Lucka, który na początku się ich wystraszył

[wyrobekj]

Czy ktoś nie ma jeszcze jakichś propozycji z jakich szelek kot się nie wyrwie? Moja kotka bez problemu wyłazi z tych szelek połączonych na grzbiecie i na plecach. A z kolei w domu wzdycha, że chciałaby wyjść na zewnątrz. Jest jednak strasznym histerykiem, w pewnym momencie dostaje szału, drapie do krwi, wyrywa się z szelek i musimy ją łapać.

[ixitrixi]

Mój na kury u sąsiadów heheh Na myszy to ja nie mam cierpliwości z nim wyczekiwać w nieruchomej pozycji... raz próbowałam bo mu coś tam zaszeleściło w zbożu. Kocica strachajło nawet jak wyjdzie i jej coś zaszeleści to ucieknie zamiast upolować
Jak ktoś ma ochotę obejrzeć to tu mam film z polowania na kurę
https://www.youtube.com/watch?v=plOCes22rgw

możesz podlinkować co to za szelki?