Blue pisze:Frontline na kocie będzie najskuteczniejszym i najbezpieczniejszym sposobem.
Zgadzam się(i powinien to być Frontline Combo), ale w tym wypadku to trudne bo koty są dziko dzikie. Da się to wykonać po ich złapaniu i uśpieniu co i tak je czeka, ale nie teraz, bo mam inne już w garści do obrobienia, a jak je złapię to i tak od razu nie wpuszczę do piwnicy, tylko po pewnym czasie. Jest ich chyba za mało teraz, a poza tym cwaniaki siedzą tam tylko jak długo leje, albo jak wpadają zjeść coś porządnego i napić się czystej wody.
Jeszcze nigdy takiej plagi nie było. Ale znam te pchły bo sobie do domu je w zeszłym sezonie przyniosłam;nawet koty nie uczulone na kocie pchły po ukąszeniu tych bestii miały potem długo gojące się rany i traciły futerko.