Rujka PO sterylce ???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 18, 2002 14:10 Rujka PO sterylce ???

Wiecie, jestem z lekka zdezorientowana... :?
Szeleczka- w tydzień po sterylce zaczęła się dziś zachowywać, jakby się jej rujka zaczynała. 8O
Nie mam pojęcia, co się stało i jak to możliwe. Dopuszczam, tak trochę nieśmiało, myśl, że być może jest to to, o czym kiedyś pisał ktoś w odniesieniu do kocurów: że hormony mogły być już wcześniej wydzielone i dlatego mogą jeszcze „buzować’, choć nie ma gruczołu, który byłby zdolny je wyprodukować. Myślę sobie tez o koteczce Witch- jakoby „niedokładnie” wysterylizowanej... 8O :evil:
Ma ktoś jakieś pomysły, co to może być?

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39246
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw lip 18, 2002 14:13

O AC ........
Chyba nie zdymili roboty ......
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw lip 18, 2002 14:20

A jak się zachowuje?
Jeśli jest tylko bardziej przymilna i zdarza się jej potarzać po podlodze w chwili zapomnienia, to nic złego się nie dzieje. Samo przejdzie. Falka po sterylizacji zrobiła się taka, że z rąk mi nie schodziła i zachowywała się jak mały kociaczek przez jakiś czas po operacji.

Falka

 
Posty: 32599
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw lip 18, 2002 14:25

Olat pamietaj tez ze po sterylce hormony jeszcze przez jakis czas kraza po organizmie. Moze to te zagubione hormony, ktore zgina niedlugo smiercia naturalna?
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 18, 2002 14:25

Spokojnie, poziom hormonów we krwi opada powoli i to musi trochę potrwać. Są też inne możliwości (nie związane koniecznie z błędem lekarza), ale za wcześnie, by o tym orzekać.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 18, 2002 14:37

Kiedy był przerabiany temat kotki Witch pogadałam sobie trochę z wetami i nawet zwróciłam honor wetowi, który sterylizował jej koteczkę. Zdarza się, że jakiś fragmencik jajnika gdzieś się ulokował tak, że nie było możliwości go wyciąć i wtedy rujki są, ale słabsze i powinny z czasem zaniknąć.
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 18, 2002 15:02

Opiszę zachowanie Szeleczki:
owszem, jest bardziej niż dotąd pieszczotliwa, ma częściej ochotę na głaski i wieczorem nawet na parę chwil wskakuje mi na kolana 8O
Ale dziś zaczęło się polegiwanie i pomiaukiwanie, charakterystycznym głosikiem :( Nie bardzo jakoś intensywnie, ale raczej jednoznacznie...
Martwię się... :cry:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39246
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw lip 18, 2002 15:04

Daj jej trochę czasu, a wszystko sie uspokoi! :lol:
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 18, 2002 15:06

Cumka pisze:Daj jej trochę czasu, a wszystko sie uspokoi! :lol:


Dokładnie 8)

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 18, 2002 15:46

OK! Na Waszą odpowiedzialność ;)
A propos- ile trwa „trochę czasu”???

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39246
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw lip 18, 2002 15:56

Olat pisze:OK! Na Waszą odpowiedzialność ;)
A propos- ile trwa „trochę czasu”???


Acha.... 8O

Indywidulane mocno, ale +- do tygodnia.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 18, 2002 17:57

Moja Koka również po sterylizacji zachowuje się czasem tak, jakby miała ruję.Jest przymilna ,przytula mnie, głaska łapkami i wypina ogon.Nie wiem,może z przyzwyczajenia :D :wink:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw lip 18, 2002 19:16

W takim razie zaczekam ten tydzień. Zresztą, co mi innego pozostało? :roll:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39246
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw lip 18, 2002 22:58

Czytałam, że niektóre kotki moga mieć ruje po sterylizacji. Nie jest to błąd w sztuce lekarskiej, ale coś w rodzaju "trzeciego jajnika". Komórki, których pozbyc się nie można. Czasem się tak zdarza. Jest taka strona kliniki weterynaryjnej - nie znam adresu, można wpisac w wyszukiwarke koty i sie znajdzie. Tam są opisane wszystkie kocie schorzenia mniej więcej, zdjęcia ze sterylizacji i własnie teki problem. Ale na razie chyba, tak jak pisał Estraven, zbyt wczesnie by wyrokować.

kinga i dzidzia

 
Posty: 1681
Od: Wto lip 16, 2002 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 19, 2002 7:46

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 496 gości