Strona 1 z 3

Popsuty Nóżkin bankrutem... :(

PostNapisane: Śro maja 29, 2013 0:08
przez ulvhedinn
Cześć!!

No. co by tu...?

A tak, nazywam się Nóżkin. Duża czasem nazywa mnie gamoniem, a czasem łobuzem paskudnym. E tam, paskudnym.

Mam jakieś 9 miesięcy, szaro-buro-białe- fuferko i jestem kotem. Znaczy kocurkiem, ale jajek już nie mam.

Nóżkin to troche głupie imię, ale ... no... moje nogi z tyłu są takie trochę inne.... Tzn są, nawet da się na nich chodzić, ale nie umiem wskoczyć wysoko, tylko się wspinam przednimi i nie umiem biegać jak zwykłe koty, tylko tak inaczej. I siku to tak niezupełnie umiem zrobić jak grzeczny kot....

Ale poza tym to jestem jak każdy kot-m kocham zabawę, sznureczki, myszki, brzęczące piłeczki. I lubię zaczepiać resztę zwierzaków- duża ma koty i te... psy.

Szukam domu, takiego bardziej dla mnie, żeby nie było aż tyle stworów i żeby mnie kochać. I dawać smaczne papu.




Nóżkin trafił do mnie w zeszłym roku (gdzieś jest umarły watek). Na poczatku znalazcy kociastego pomagali w utrzymaniu, niestetyod paru miesięcy Nóżkinek nie ma żadnego wsparcia. Brak tez odzewu w posukiwaniu domu. Zreszta to nie jest łatwe- młody ma wadę wrodzoną "tyłu" kota- porusza się na całych tylnych łapkach zamiast na stopach, no i przede wszystkim nie kontroluje wydalania- musi byc odsikiwany i odkupkiwany, a przy dłuższych przerwach w odciskaniu mieć założoną pieluszke. Poza tym o radosny, wesoły, pełen życia kociak....
Niestety nie jest najtańszy w utrzymaniu- wielu karm nie toleruje, tzn dostaje biegunki, co u kota nie "trzymającego" jest strraszne. Super mu wchodzi RC :roll: i kilka karm "górnopółkowych". Do tego suplementy na pęcherz, bo zaleganie moczu sprzyja problemom.

Udało mi sie go sfocić w psim koszyku (Nózkin jest taki szybki ze to niełatwe)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
tu widać, jak Nóżkin stawia tylne łapki....

Re: Popsuty Nóżkin potrzebuje domu i... wsparcia

PostNapisane: Śro maja 29, 2013 9:12
przez livy
Śliczny jest :1luvu:
Podeślij nr konta na pw postaram się w ciągu 4 dni zrobić przelew

Re: Popsuty Nóżkin potrzebuje domu i... wsparcia

PostNapisane: Śro maja 29, 2013 16:14
przez dase
Słodki kocio, oby znalazł się ktoś, kto będzie w stanie zapewnić mu prawidłową opiekę :ok:

Re: Popsuty Nóżkin potrzebuje domu i... wsparcia

PostNapisane: Śro maja 29, 2013 20:24
przez Gibutkowa
:kotek:

Re: Popsuty Nóżkin potrzebuje domu i... wsparcia

PostNapisane: Śro maja 29, 2013 20:27
przez JaEwka
i chyb się potrafi dobrze schować bo jakoś kompletnie nie kojarzę abym go widziała :mrgreen:

Re: Popsuty Nóżkin potrzebuje domu i... wsparcia

PostNapisane: Czw maja 30, 2013 1:38
przez ulvhedinn
To chyba potrafi bo jest u mnie od wakacji.... :mrgreen:

Z Nóżkinem problem jest taki, że MUSI być odsikiwany, pieluszka nie wystarcza, pęcherz mu się przepełnia.... plus= odsikiwany regularnie praktycznie nie popuszcza, więc może chodzić "goły".

Re: Popsuty Nóżkin potrzebuje domu i... wsparcia

PostNapisane: Pon cze 03, 2013 10:01
przez livy
livy pisze:Śliczny jest :1luvu:
Podeślij nr konta na pw postaram się w ciągu 4 dni zrobić przelew


rano zrobiłam przelew 70 zł

:ok: żeby znalazł dobry domek!

Re: Popsuty Nóżkin potrzebuje domu i... wsparcia

PostNapisane: Pon cze 03, 2013 10:14
przez JaEwka
ulvhedinn pisze:To chyba potrafi bo jest u mnie od wakacji.... :mrgreen:

Z Nóżkinem problem jest taki, że MUSI być odsikiwany, pieluszka nie wystarcza, pęcherz mu się przepełnia.... plus= odsikiwany regularnie praktycznie nie popuszcza, więc może chodzić "goły".


aaa to ja nie wiem może byłam jak go u Ciebie nie było ;)

Re: Popsuty Nóżkin potrzebuje domu i... wsparcia

PostNapisane: Wto cze 04, 2013 0:25
przez ulvhedinn
Nózkin narozrabiał :( Wsadził gdzieś łapę i pięte, którą ma i tak z reguły ciut otartą, obdarł sobie ze skóry :( On nie do końca jakby normalnie czuje łapki i jak czasem się zplącze w coś to potrafi szarpać tak, jakby nigdy nie zrobił tego zdrowy kot (raz się zaplątał w kocyk i zanim go wyplatałam to udało mu sie dorobic potężnej opuchlizny).... eech, kaleki......

Re: Popsuty Nóżkin potrzebuje domu i... wsparcia

PostNapisane: Wto cze 04, 2013 9:56
przez JaEwka
to może trzeba mu jakieś skarpety założyć :|

Re: Popsuty Nóżkin potrzebuje domu i... wsparcia

PostNapisane: Wto cze 04, 2013 11:13
przez ulvhedinn
No właśnie najmniejszy problem to obcieranie przy normalnym ruchu, na które by może pomogły ochraniacze. Gorzej, że ten mój mały gamoń potrafi wsadzić w coś łapę, a potem wyciąga ją zupełnie bez wyczucia- no znasz innego kota który potrafi się zakręcić w kocyk?

Na szczęście rana nie paprze się a młody ma to w nosie i jest zajęty głównie sępieniem, zaczepianiem reszty i zabawą.

Re: Popsuty Nóżkin potrzebuje domu i... wsparcia

PostNapisane: Wto cze 04, 2013 20:51
przez Gibutkowa
Ulv wiesz kto mógłby mieć? (nawet nie wiem na co to)
Mulesia pisze:
ania035 pisze:Dobry wieczór
potrzebuję na cito leku dla kota - heel mucosa complet w ampułkach. Lek do dostania w Niemczech, niestety w Polsce nie - jeśli ktoś z Wrocławia lub okolic może mi pomóc będę wdzięczna. Mam możliwość sprowadzenia leku, ale to trochę potrwa.
Pozdrawiam

viewtopic.php?f=1&t=153631

Re: Popsuty Nóżkin potrzebuje domu i... wsparcia

PostNapisane: Śro cze 05, 2013 0:42
przez ulvhedinn
Kurcze, nie mam pojęcia :(


Z Nóżkinem niestety jest gorzej niż wyglądało- stracił kolejny kawałek skóry, jest martwica :( Wet nie jest pewnien, czy on sobie coś zrobił (w takim wypadku ja obstawiam własnie zaplątanie w coś), czy co gorsza, coś się dzieje z łapką jako taką :( Same łapki ewidentnie nie są tak czujące jak powinny, w trakcie opatrywania powinien był znacznie wyraźniej protestować......
Na razie ma wielką bułę na nodze, jest obrażony, pod bułą ma plaster żelowy. dostał antybiotyk i steryd (bo łapka na dokładke spuchła).

Ale apetyt ma- dostał dzisiaj wielką pakę żarła od Basi W. z FB (zresztą to koleżanka z owczarkospacerów i właścicielka dwóch świetnych owczarów) i zdecydowanie to docenił :ok:

Przyszło 70 zł od Livy - dziękuję!!!!! :1luvu: Przyda się teraz bardzo, na razie koszt wizyty u weta wyniósł 26 zł, ale to nie koniec...

Re: Popsuty Nóżkin potrzebuje domu i... wsparcia

PostNapisane: Śro cze 05, 2013 7:48
przez livy
:ok: za zdrowie kotusia

Re: Popsuty Nóżkin potrzebuje domu i... wsparcia

PostNapisane: Pt cze 07, 2013 9:07
przez JaEwka
jak tam łapka?