Strona 1 z 4

Pogryziona? bezdomna kotka z działek dziękuje za pomoc:)

PostNapisane: Sob maja 25, 2013 20:57
przez Anna61
Jeśli chcesz coś zrobić dla zwierząt, to zrób to teraz, potem może być już za późno, bo
odwrócić głowę od problemu jest najprościej.


Dobrze, że dzisiaj pojechałam na działki aby umówić się z karmicielem co do kastracji kocurów,
bo 3 kotki już zostały wysterylizowane niedawno. viewtopic.php?f=1&t=152219&start=60
Otóż dowiedziałam się, że jedną z tych kotek prawdopodobnie coś pogryzło w szyję, i kotka, około 3-4 latka, zakrwawiona była rano na działkach bo ją widziano, ale teraz jej nie ma.
Ja oczywiście zaraz zaczęłam łazić po działkach jej szukać ale bez skutku. Powiedziałam Panu, że jak tylko się kotka pokaże, aby do mnie zadzwonił to pojadę z nią do lecznicy. Kotkę widziało z tego co się dowiedziałam, kilka osób, ale każdego z nich ona widać nie obchodziła na tyle, aby jakoś jej pomóc.
Nie upłynęło dużo czasu jak facet przychodzi do mnie(oczywiście telefon został w domu) i mówi, że kotka przyszła.
Kotkę w kontenerek, co nie obyło się bez ran szarpanych u Pana i wte pędy do Łodzi do Centrum Seidla na Pojezierską.

Pani doktor obejrzała kotkę i stwierdziła, że kotka ma małą dziurę na szyi. Może to być konsekwencją ugryzienia (wbitego kła) albo nabicia się kotki na jakiś przedmiot, np siatkę metalową. Od jakiegoś czasu prawdopodobnie zbierała się w tym miejscu krew i powstał ropień.
Dzisiaj ten ropień się wylał kotce na szyję, dlatego była taka zakrwawiona i przez to też nie można było dokładnie stwierdzić czy jest tam może jeszcze jakaś inna rana gryziona, szarpana. Bardzo było czuć tą ranę, bo już jak ją wiozłam w aucie to tak jakoś zalatywało od niej.
Dlatego na dziś dzień pozostają nam tylko spekulacje, bo kicia nie opowie nam swojej historii. Jutro mamy mieć więcej informacji od Pani Ani, bo kotka została w szpitalu w Seidlu i pod narkozą miała mieć obejrzaną i wymytą tą ranę/ rany.


Tutaj jeszcze w kontenerku,
Obrazek

a tutaj już pod narkozą
Obrazek Obrazek Obrazek

Proszę o pomoc dla niej, bo wizyta i szpital, w którym musi być kilka dni, będzie do opłacenia, a ja najwyraźniej w świecie nie mam na to funduszy.

Re: Pogryziona? bezdomna kotka z działek, proszę o pomoc.

PostNapisane: Sob maja 25, 2013 21:54
przez pisiokot
Ło matulu, jaka okropna rana, dobrze Aniu, że jej pomogłaś.
Podeślę 50 zł, ale dopiero po wypłacie, czyli w czwartek. Może ktoś się jeszcze dołoży ?
Proszę w imieniu tego biedactwa :!:

Re: Pogryziona? bezdomna kotka z działek, proszę o pomoc.

PostNapisane: Nie maja 26, 2013 6:40
przez Anna61
pisiokot pisze:Ło matulu, jaka okropna rana, dobrze Aniu, że jej pomogłaś.
Podeślę 50 zł, ale dopiero po wypłacie, czyli w czwartek. Może ktoś się jeszcze dołoży ?
Proszę w imieniu tego biedactwa :!:

Bardzo dziękuję w imieniu tej bezdomnej koteczki. :1luvu:

Dobrze, że przyszła jeszcze wieczorem, bo bym spać ze zmartwienia w nocy nie mogła, że ona tam gdzieś jest bez pomocy i narażona na niebezpieczeństwo ze strony innych zwierząt.

Re

PostNapisane: Nie maja 26, 2013 8:38
przez kicikicimiauhau
Biedna kotka :( Dobrze, że jej pomogłaś.

Re: Pogryziona? bezdomna kotka z działek prosi o pomoc.

PostNapisane: Nie maja 26, 2013 9:54
przez tamiss
Ojej... :(

Re: Pogryziona? bezdomna kotka z działek, proszę o pomoc.

PostNapisane: Nie maja 26, 2013 13:33
przez marysienka
pisiokot pisze:Ło matulu, jaka okropna rana, dobrze Aniu, że jej pomogłaś.
Podeślę 50 zł, ale dopiero po wypłacie, czyli w czwartek. Może ktoś się jeszcze dołoży ?
Proszę w imieniu tego biedactwa :!:


Aniu wplacilam rowniez 50 zl dla Kici :1luvu:

Bardzo prosimy o pomoc dla koteczki nawet najmniejsze sumy sa wazne :ok:

Re: Pogryziona? bezdomna kotka z działek prosi o pomoc.

PostNapisane: Nie maja 26, 2013 14:16
przez puszatek
skoro uważasz, że każdy grosz jest ważny :oops: to proszę Aniu o numer konta na grosik :D

widziałam koteńkę już w nocy :cry: :cry:

Re: Pogryziona? bezdomna kotka z działek, proszę o pomoc.

PostNapisane: Nie maja 26, 2013 16:53
przez Anna61
marysienka pisze:
pisiokot pisze:Ło matulu, jaka okropna rana, dobrze Aniu, że jej pomogłaś.
Podeślę 50 zł, ale dopiero po wypłacie, czyli w czwartek. Może ktoś się jeszcze dołoży ?
Proszę w imieniu tego biedactwa :!:


Aniu wplacilam rowniez 50 zl dla Kici :1luvu:

Bardzo prosimy o pomoc dla koteczki nawet najmniejsze sumy sa wazne :ok:

Bardzo dziękuję Marysiu. :1luvu:

puszatek pisze:skoro uważasz, że każdy grosz jest ważny :oops: to proszę Aniu o numer konta na grosik :D

widziałam koteńkę już w nocy :cry: :cry:

Basiu, ziarnko do ziarnka, aż zrobi się miarka, dziękuję. :1luvu:

Re: Pogryziona? bezdomna kotka z działek prosi o pomoc.

PostNapisane: Nie maja 26, 2013 17:05
przez Cindy
Az dziw, ze ja tez tu calkiem przypadkiem zajrzalam :roll:
Aniu - jak zwykle jestes zawsze wtedy tam gdzie bezbronne zwierzaczki sa w potrzebie.
Jestes kochana :ok: :1luvu:
Chociaz grosikiem postaram sie wesprzec :roll:

Re: Pogryziona? bezdomna kotka z działek prosi o pomoc.

PostNapisane: Nie maja 26, 2013 17:14
przez Ewa L.
Czy wiadomo co ją tak pochlało?
Biedna kiciunia :(
Też proszę o nr konta na pw - nie mam za wiele bo 10 daleko ale też się dorzucę :ok:

Re: Pogryziona? bezdomna kotka z działek prosi o pomoc.

PostNapisane: Nie maja 26, 2013 17:29
przez Anna61
Cindy pisze:Az dziw, ze ja tez tu calkiem przypadkiem zajrzalam :roll:
Aniu - jak zwykle jestes zawsze wtedy tam gdzie bezbronne zwierzaczki sa w potrzebie.
Jestes kochana :ok: :1luvu:
Chociaz grosikiem postaram sie wesprzec :roll:

Dziękuję Bogusiu :1luvu: cieszę się że zajrzałaś. :1luvu:

Ewa L. pisze:Czy wiadomo co ją tak pochlało?
Biedna kiciunia :(
Też proszę o nr konta na pw - nie mam za wiele bo 10 daleko ale też się dorzucę :ok:

Dziękuję :1luvu: :cat3:

Re: Pogryziona? bezdomna kotka z działek prosi o pomoc.

PostNapisane: Nie maja 26, 2013 18:00
przez Ewa L.
Ok przelew poszedł :ok:

Re: Pogryziona? bezdomna kotka z działek prosi o pomoc.

PostNapisane: Nie maja 26, 2013 18:38
przez isabell36
ja też poproszę dane - wyślę parę grosików na leczenie bidulki
ma szczęście że trafiła na Ciebie i tego Pana - nie wiadomo, co mógł ten zapach z rany zwabić :strach:

Re: Pogryziona? bezdomna kotka z działek prosi o pomoc.

PostNapisane: Nie maja 26, 2013 19:21
przez Anna61
Ewa L. pisze:Ok przelew poszedł :ok:

Dziękuję :1luvu:

isabell36 pisze:ja też poproszę dane - wyślę parę grosików na leczenie bidulki
ma szczęście że trafiła na Ciebie i tego Pana - nie wiadomo, co mógł ten zapach z rany zwabić :strach:

Już piszę pw.
Dziękuję :1luvu:

Re: Pogryziona? bezdomna kotka z działek prosi o pomoc.

PostNapisane: Pon maja 27, 2013 8:27
przez mb
Przelew poszedł dla biedactwa.