Miau.PL

Miguel znalazł się sam.
Przyjechałam do moich rodziców, wyglądnęłam sobie przez okno, a on skulony siedział na ławce.
Z daleka nie wyglądał strasznie źle, może tylko był trochę brudny, ale i tak poszłam zobaczyć go z bliska, bo takiego kota w tamtej okolicy nigdy nie widziałam.
Z bliska okazało się, że kocurek ma dłuższy włos, a na bokach i brzuchu ma kołtuny wielkości i twardości jabłka.
No zabrałam go, co miałam zrobić
W domu zabraliśmy się za wycinanie tego wszystkiego, na bokach trzeba było wyciąć wszystko do gołej skóry. Miguel przez godzinę wycinania kołtunów, w trakcie kąpieli, a nawet w momencie zacięcia skóry nożyczkami, bezustannie mruczał.
I taki jest ciągle- niezwykle łagodny, bardzo grzeczny i non-stop mruczący. Chce na kolana. Chce mruczeć i ugniatać.
Nie niszczy, nie skacze, nie drapie.
Zjada wszystko w każdej ilości.
Kocha psa i każdego kota. Niczego się nie boi. Jazda samochodem, wizyty u weta to dla niego przyjemność.
Zaszczepiony, wykastrowany, odrobaczony, testy na FIV i FELV ujemne.
Włosy jeszcze trochę odrosną. Wiek- ok. 3 lat.























































FILMIKI:

http://www.youtube.com/watch?v=VvA4XLGr ... e=youtu.be

http://www.youtube.com/watch?v=8ds2fdtL ... e=youtu.be

http://www.youtube.com/watch?v=XizLtuSW ... e=youtu.be

Zdjęcia zrobione po znalezieniu:



I wycięciu niektórych elementów:

Rety! Jaki on jest śliczny
Wygląda na to jakby ktoś wyrzucił go z domu Jak tak można ... nigdy tego nie zrozumiem ...

Miguel koteczku, szybciutko znajdź nowy domek

Rzeczywiście śliczny .
Dobrze, że wykastrowany, bo mógłby skusić jakiegoś pseuducha.

Boże, zakochałam się... Jest absolutnie piękny i absolutnie spełniający moje drugokotne marzenia...

Jeszcze zapomniałam napisać, że jak na kocurka, to jest on bardzo malutki (mniej więcej wielkości przeciętnej persiczki ). Taka drobinka cudowna

kordonia pisze:Jeszcze zapomniałam napisać, że jak na kocurka, to jest on bardzo malutki (mniej więcej wielkości przeciętnej persiczki ). Taka drobinka cudowna

hehe na razie Plotka głosi, że z Twojego domku wychodzą same dorodne i wypasione kotecki

Avi pisze:Boże, zakochałam się... Jest absolutnie piękny i absolutnie spełniający moje drugokotne marzenia...

so we meet again znowu u tego samego kota!

trzymamy kciuki za Miguela

Piękny Prawie jak mój Maruś. Szkoda,że mój mąż nie marzy o trzecim kocie

Kordonia ma szczęście do pięknych i przytulaśnych kotków( i oni do Niej) - pozdrowienia od Słonika

Cudowny!!!

Merrick pisze:Piękny Prawie jak mój Maruś. Szkoda,że mój mąż nie marzy o trzecim kocie

Kordonia ma szczęście do pięknych i przytulaśnych kotków( i oni do Niej) - pozdrowienia od Słonika

Dziękuję
O Twoim Mareczku od razu pomyślałam, kiedy spotkałam Miguela

Jeszcze odnośnie Miguela, to przypomniało mi się, że podczas pobierania krwi z żyły mruczał na cały gabinet i ugniatał w powietrzu łapkami!!

Merrick pisze:Piękny Prawie jak mój Maruś. Szkoda,że mój mąż nie marzy o trzecim kocie

Kordonia ma szczęście do pięknych i przytulaśnych kotków( i oni do Niej) - pozdrowienia od Słonika

oj tak, oj tak!!
i od Wieloryba pozdrowienia
Miguel piękny i uroczy
ideał

Coś mnie tknęło, bo znajomym zaginął podobny - ale niestety plamy na policzkach inne
http://www.facebook.com/events/528096793913647/?ref=2

Mimo wszystko warto przykleić ogłoszenia, choćby u wet czy w sklepie - takie koty też się gubią.
Nie znalazłam też info, czy czip był sprawdzany..?

Ależ piękny kot.

no to rzeczywiście cudne kocisko
piekny jest

hej za domek