Fundacja JOKOT - dziękujemy za pomoc :) s. 67

Bardzo się cieszę, że Wam wreszcie się udało :ok:

No to dla równowagi taki obrazeczek z dzisiaj :roll:

Sobotni ranek, telefon wyrywa mnie z objęć Morfeusza.
Dzwoni kolega - wybrał się na zakupy i właśnie stoi pod Kauflandem, a obok niego stoi drewniany chlebak z zawartością. Jednak zawartość to wcale nie pieczywo...
Najwyraźniej jakiś "dobry inaczej" człowiek postanowił w ten sposób pozbyć się niechcianych kociąt.
Oczywiście my nie mamy miejsca, funduszy, mocy przerobowych. I oczywiście nie zostawimy tych maluchów pod sklepem.
Po niedługim czasie chlebak ląduje u mnie i zaczynam wyłuskiwać z niego "pieczywka".
To ewidentnie domowe kociaki, czyściutkie, zdrowe, oswojone. Mają ok. 3 miesięcy.
2 chłopaków i dziewczyna. Razowiec, Pumpernikiel i Grahamka.

Od lewej: Razowiec i Grahamka
Obrazek

Pumpernikiel:
Obrazek

Kociaki są już bezpieczne. Teraz przydałby im się przede wszystkim mniej zakocony dom tymczasowy albo domy stałe. A także wsparcie w ogarnięciu weterynaryjnym oraz bieżącym utrzymaniu.

Tiaaaa..... świeżutkie, gorące "pieczywko" .. do schrupania, tylko masełkiem posmarować :ok:

Ciekawe ile osób wcześniej przeszło obojętnie :roll:

za postawę kolegi i żeby więcej już na zakupy nie chodził :wink:

Gratulację,popytam o chlebki ale straszny wysyp jest ostatnio tych małych kociaków

Pozdrawiam
R.

Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Aleba pisze:No to dla równowagi taki obrazeczek z dzisiaj

Sobotni ranek, telefon wyrywa mnie z objęć Morfeusza.
Dzwoni kolega - wybrał się na zakupy i właśnie stoi pod Kauflandem, a obok niego stoi drewniany chlebak z zawartością. Jednak zawartość to wcale nie pieczywo...
Najwyraźniej jakiś "dobry inaczej" człowiek postanowił w ten sposób pozbyć się niechcianych kociąt.
Oczywiście my nie mamy miejsca, funduszy, mocy przerobowych. I oczywiście nie zostawimy tych maluchów pod sklepem.
Po niedługim czasie chlebak ląduje u mnie i zaczynam wyłuskiwać z niego "pieczywka".
To ewidentnie domowe kociaki, czyściutkie, zdrowe, oswojone. Mają ok. 3 miesięcy.
2 chłopaków i dziewczyna. Razowiec, Pumpernikiel i Grahamka.

Od lewej: Razowiec i Grahamka

Pumpernikiel:

Kociaki są już bezpieczne. Teraz przydałby im się przede wszystkim mniej zakocony dom tymczasowy albo domy stałe. A także wsparcie w ogarnięciu weterynaryjnym oraz bieżącym utrzymaniu.

Śliczne koty.

I kolejna trójka, która wprost z kanapy miała wylądować w schronisku.

Ich mamusia własnie jest sterylizowana, a my mamy kolejne dzieciaki pod opieką.

Matką chrzestną została Aleba. :lol:

Metr, Mila i Mikron:

Przynajmniej ładne

Jakie kolorowe

Mi sie najbardziej Grahamka podoba. Ładniejsza od mojej znajdy.

I takie naręczne dzieciaki

rudziaszek ,ech ,se wzdechnę tylko :roll:

iwona66 pisze:I takie naręczne dzieciaki
rudziaszek ,ech ,se wzdechnę tylko

z dowozem, Kochana, dostawa na czas

pchełeczka pisze:Mi sie najbardziej Grahamka podoba. Ładniejsza od mojej znajdy.

Zapakować?

Śmieszne są grzdyle. Szybko wyłapały, że jak się odpowiednio powydzierają, to czasem micha mokrego wjeżdża. Więc teraz ćwiczą wydzieranie się. Najlepiej po nocy :roll:

A że od soboty urzęduje u mniej jeszcze jeden gnojek (z łapanki), najwyraźniej stęskniony za kocim towarzystwem, więc też chętny, żeby sobie pogadać - to tak sobie śpiewają serenadki między łazienką a pokojem :201416

Aleba pisze:
pchełeczka pisze:Mi sie najbardziej Grahamka podoba. Ładniejsza od mojej znajdy.

Zapakować?

Nie nie. Dziękuję. Pozostanę przy moim grzybkowym znalezisku!
BTW moje znalezisko zostało dziś pierwszy raz zaszczepione a nadal nie ma imienia... Chwilowo mowie na nią "dzieciak" ale to chyba się na imię nie nadaje co? :roll:

Fundacja JOKOT - dziękujemy za pomoc :) s. 67

Kto przegląda forum