Strona 1 z 2

Choroba kotki - prosze o porade

PostNapisane: Wto maja 07, 2013 20:10
przez sweetyT
od 5 dni moja kotka ma powiększoną prawą źrenicę non stop (nie reaguje na światło) plus na tym oku ma jakby taką "błonkę". Byłam z nią u weta ale on stwierdził, że to albo zapalenie organizmu - i dał antybiotyk - albo jeśli nie podziała to guz :( dzień przed tym jak powiększyła się jej źrenica wyjęłam jej kleszcza i zapomniałam o tym powiedzieć wetowi. Może to być od kleszcza? Może ktoś miał podobny problem z kotem?

Re: Choroba kotki - prosze o porade

PostNapisane: Wto maja 07, 2013 20:27
przez Rita83
Ta błonka, to nie czasem trzecia powieka?
Dlaczego guz? Nic nie pisałaś o żadnym guzie, gdzie niby miałby być on umiejscowiony? Czy weterynarz w ogóle zrobił jakieś badania? Czy sprawdzał gałkę oczną pod kątem uszkodzenia?
Czy są inne objawy? Kot jest osłabiony, osowiały, nie je, nie wypróżnia się, ma gorączkę?
Skąd jesteś? Może dałoby się podjechać do innego weterynarza. Ten jakoś nie wzbudza zaufania...

Czy kleszcza wyjęłaś jak już był napity, jak bardzo? Jak usunęłaś kleszcza? Czy zanim go wyjęłaś smarowałaś go czymś?

Re: Choroba kotki - prosze o porade

PostNapisane: Wto maja 07, 2013 20:34
przez agula76
jezeli to choroba oczu to ,,zwykłemu''wetowi bym nie ufała ...nauczona doswiadzceniem...powiniem miec okulistyczni ezbadne oko
natomiast kot miał kleszcza ...moze ta droga???

moze to byc objaw neurologiczny ...moze byc spowodowany kleszczem ale tez inna choroba ...

Re: Choroba kotki - prosze o porade

PostNapisane: Wto maja 07, 2013 20:35
przez Szenila
Rita83 pisze:Ta błonka, to nie czasem trzecia powieka?
Dlaczego guz? Nic nie pisałaś o żadnym guzie, gdzie niby miałby być on umiejscowiony? Czy weterynarz w ogóle zrobił jakieś badania? Czy sprawdzał gałkę oczną pod kątem uszkodzenia?
Czy są inne objawy? Kot jest osłabiony, osowiały, nie je, nie wypróżnia się, ma gorączkę?
Skąd jesteś? Może dałoby się podjechać do innego weterynarza. Ten jakoś nie wzbudza zaufania...

Czy kleszcza wyjęłaś jak już był napity, jak bardzo? Jak usunęłaś kleszcza? Czy zanim go wyjęłaś smarowałaś go czymś?

Lekarz miał prawdopodobnie na myśli guza mózgu- one powodują własnie nierównomierne rozszerzenie źrenic.

Tak od razu, stawianie takiej diagnozy<guz>, to jak strzelanie z armaty do wróbla :roll:
Nie tylko guz daje takie objawy. Skoro kotka złapała kleszcza to znaczy, że jest wychodząca? Jeśli tak, mogła mieć wypadek, może coś ją uderzyło, wpadła pod samochód?
Czy były robione badania krwi-morfologia, biochemia?

Re: Choroba kotki - prosze o porade

PostNapisane: Wto maja 07, 2013 22:23
przez mir.ka
ugryzienie przez kleszcza może dawać objawy po znacznie dłuższym czasie, a nie po kilku dniach
mam dwa pieski (oprócz trzech kotków), którym zdarza się złapać kleszcze , mimo stosowania preparatów i nigdy nie miały czegoś takiego
a weterynarz kazał przyjść do kontroli? czy podanie antybiotyku załatwiło wg niego sprawę?

Re: Choroba kotki - prosze o porade

PostNapisane: Śro maja 08, 2013 17:44
przez sweetyT
przede wszystkim bardzo dziękuje za szybką odpowiedź. Kotka ma około 5 lat, to nie wygląda na 3 powiekę. dodałabym zdjęcie ale nie wiem jak ;/ wet stwierdził, że może mieć guza mózgu stąd ta źrenica powiększona. Badań żadnych nie zrobił wet. Dał 4 zastrzyki 0 jeden to jakaś bomba witaminowa a inne chyba na odporność. Kot jest normalny, nic się z nim nie dzieje. Normalnie je, bawi się, wypróżnia itp. To jest kot który chodzi po polu - tz po ogrodzie. Jak wyjęłam kleszcza to był lekko napity - i taki czerwony, w sumie może rudy - Wcześniej kilka razy dawno temu jak miała kleszcza to były już duże i szare raczej.
Wet dał jej leki - antybiotyk Enroxil Flavour 50mg - który miał działać jakby było zapalenie organizmu, ale nie widzę poprawy. Mamy iśc w pt na kontrolę ale widzę, że to nic nie daję i boję się, że powie mi, że to guz mózgu którego podejrzewa i to koniec.
jakby się jakoś dało to wrzuciłabym tu fotki tego oka ale nie wiem jak.
Czy są jacyś "koci okuliści"? Jest cos takiego?
a ta "błonka" to może ja to źle ujmuję -to bardziej wygląda jak taki męt, tak jakby hm.. no jakby plama oleju na wodzie.
:(

Re: Choroba kotki - prosze o porade

PostNapisane: Śro maja 08, 2013 18:40
przez mir.ka
a w okolicy jest tylko jeden weterynarz?
gdzie mieszkasz?

Re: Choroba kotki - prosze o porade

PostNapisane: Śro maja 08, 2013 21:10
przez sweetyT
są inni ale ten do którego chodze ponoć najlepszy :/ jestem z okolic krosna.
Dodałam na innym forum zdjęcia tych źrenic to wrzucę tu linki i proszę o opinię czy może to być problem "oczu" czy serio jakiś guz...

http://postimg.org/image/km9yvvz27/

http://postimg.org/image/htgrbuypr/

Re: Choroba kotki - prosze o porade

PostNapisane: Czw maja 09, 2013 8:11
przez Afryka
Nie da się postawić diagnozy na podstawie samego obejrzenia kota, ani tym bardziej zdjęć. Weterynarz nie zasugerował jakiś badań? Wśród weterynarzy są różne specjalizacje, tak samo jak u ludzkich lekarzy. Tyle, że w mniejszych miastach pewnie trudno trafić akurat na lekarza weterynarii-okulistę.

Re: Choroba kotki - prosze o porade

PostNapisane: Czw maja 09, 2013 8:16
przez Poker71
sweetyT pisze:a ta "błonka" to może ja to źle ujmuję -to bardziej wygląda jak taki męt, tak jakby hm.. no jakby plama oleju na wodzie.:(



aaa wiem. Wikusia jak zaczęła chorować coś takiego miała. Takie farfocle jakby pod powierzchnią oka. U weta się dowiedziałąm że mogą być przyczyny związane z degeneracją oka jako takiego, ale też takie coś może dać rozpanoszony calici wirus (zamiast typowego gluta). O guzie nic nie mówili a byłam u kilku...

Ja bym badania krwi.

Re: Choroba kotki - prosze o porade

PostNapisane: Czw maja 09, 2013 8:27
przez ariel
Prócz badań krwi trzeba by zrobić usg.
W ubiegłym roku mojej kotce zrobiło się coś podobnego, byliśmy u okulisty, były brane pod uwagę dwie opcje, z tym, że to była starsza kotka. U młodszego kota być może w grę mogą wchodzić także inne choroby.
Dopiero usg pozwoliło na dokładną diagnozę.

Re: Choroba kotki - prosze o porade

PostNapisane: Czw maja 09, 2013 14:24
przez alessandra
sweetyT pisze:są inni ale ten do którego chodze ponoć najlepszy :/ jestem z okolic krosna.
Dodałam na innym forum zdjęcia tych źrenic to wrzucę tu linki i proszę o opinię czy może to być problem "oczu" czy serio jakiś guz...

http://postimg.org/image/km9yvvz27/

http://postimg.org/image/htgrbuypr/



witaj sweetyT,

wrzucam twoje pytanie na wątek ślepaczków- moze ktoś od nas zna okulistę z Twojej okolicy- myśle,że dobrze byłoby wykluczyć sprawy okulistyczne;
proponuje , abys spróbowała napisać maila wraz z tymi zdjęciami do dr Garncarza , oczywiście bez badania kota nie postawi diagnozy, lecz moze choć naprowadzi czy to "może być" problem okulistyczny (powołaj sie na nasze forum , gdzie bardzo go cenimy, uratował wiele kocich oczek)

jacek@garncarz.com.pl


gdyby coś, to zapraszam w sprawach okulistycznych do naszego wątku - kliknij w moim podpisie

Re: Choroba kotki - prosze o porade

PostNapisane: Czw maja 09, 2013 14:36
przez BOZENAZWISNIEWA
2 lata temu moje adoptowane dziecko wstało po nocy i zamiast tęczówki miało biała plamę na oku.Na takie nagłe "zacmienie"oka moze miec wpływ jedynie": guz mózgu,lub zaćma oka.Jesli był uraz mechaniczny oka to wiadomo,że mogło to spowodowac pojawienie sie "nabłonka"na oku,ale nie piszesz o stopniowym postępowaniu 3 powieki,wiec byc może jest to odkleszczowe zap.mózgu...U nas dzięki Bogu skończyło się na diagnozie'zacma wrodzona oka",tyle,ze to wyszło nagle,ale nim to stwierdzono,zylismy w strasznym napięciu,gdyz takie objawy następujace nagle to własnie guz mózgu.Tyle,ze tęczówka robi się prawie biała
Na zdjeciu nie wyglada to na "oko guzowe",ale na oko po zap.mózgu byc może odkleszczowym właśnie :(,ale to okulista musi zdiagnozować

Re: Choroba kotki - prosze o porade

PostNapisane: Czw maja 09, 2013 14:43
przez sweetyT
Alessandra dzięki za kontakt do dr i za ślepaczków ;) nie wiedziałam, że jest taki wątek nawet. Widzę, że podchodzicie tu bardzo rzeczowo do sprawy. Ja nie mam doświadczenia w leczeniu kotów ale teraz jak pójdę to odrazu zażądam badań krwi itp. Może ten dr pomoże mojej Tosi, narazie dzisiaj nie wróciła do domu jak wyszła rano i nic nie zjadła, czekam aż wróci i jadę do innego weta w okolicy. Dzięki za odp :)

Re: Choroba kotki - prosze o porade

PostNapisane: Czw maja 09, 2013 15:02
przez agula76
napisz do dr Garnacarza jak napisala allesandra

ja jestem po kilku takich konsultacjach mailowych

wyslij zdjecia

odpisuje po jakim s czasie ,ale odpisuje mozesz tez zadzwonic i porosic zeby Ci udzielono odpowiedzi na mailu