Strona 28 z 110

Re: Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

PostNapisane: Nie sie 25, 2013 17:03
przez ASK@
hanelka pisze:Misia mruczy. Bardzo cichutko, żebym się nie połapała. To jej nie wkopcie przede mną...

:kotek: kto by smiał :wink:
Aniu, malunie miały szczęście. Skąd żeś je zgarnęła?

Re: Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

PostNapisane: Nie sie 25, 2013 17:23
przez hanelka
A, udawały dzicz nie do oswojenia w innym dt.
A ja lubię złe koty ;)

basidrak20 - witaj :D

Re: Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

PostNapisane: Nie sie 25, 2013 17:24
przez mimbla64
A w jakim wieku maluszki?

Re: Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

PostNapisane: Nie sie 25, 2013 17:31
przez hanelka
mimbla64 pisze:A w jakim wieku maluszki?
Mało jeszcze o nich wiem. Na oko mają ze trzy miesiące. Tyle wiem, że były raz zaszczepione na razie.
Powinny szybko się oswoić. Są tylko mocno przestraszonymi kocimi dziećmi.
Chcesz powtórzyć akcję z Jasią? ;)

Re: Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

PostNapisane: Nie sie 25, 2013 17:39
przez mimbla64
hanelka pisze:
mimbla64 pisze:A w jakim wieku maluszki?
Mało jeszcze o nich wiem. Na oko mają ze trzy miesiące. Tyle wiem, że były raz zaszczepione na razie.
Powinny szybko się oswoić. Są tylko mocno przestraszonymi kocimi dziećmi.
Chcesz powtórzyć akcję z Jasią? ;)

:mrgreen:
Ale ogłoszenia w sprawie Twoich kotów do adopcji, jak najbardziej mogę dawać.
Tylko proszę o zdjęcia i opis kota, a resztę załatwię.
Będę dawać regularnie i odświeżać.


A trzy miesiące, to rzeczywiście nie za dużo.
Będzie dobrze.
Do mnie dzisiaj przyjedzie na doswojenie trochę starszy kocurek.
Zamierzam biedaka odizolować w sypialni, gdzie będzie miał tylko mnie do towarzystwa i zabawy.
Mam nadzieję, że go nuda przekona do człowieka. 8)

Re: Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

PostNapisane: Nie sie 25, 2013 18:39
przez hanelka
Nie będzie miał wyjścia. Musi się oswoić ;)

Re: Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

PostNapisane: Nie sie 25, 2013 20:06
przez Bagienka
Siedemnaście sztuk, rany i ile dzieci - ale jak babcia to babcia :lol:

A ja będę 5 września w Wa-wie, na chwilkę, ale będę :wink:
Wał Miedzeszyński, to daleko od Hanelkowa?

Re: Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

PostNapisane: Nie sie 25, 2013 20:57
przez hanelka
Bagienka pisze:A ja będę 5 września w Wa-wie, na chwilkę, ale będę :wink:
Wał Miedzeszyński, to daleko od Hanelkowa?
Gdzie by nie był, Bagienko ;)
A tak poważnie - długi jest mono, więc mi będziesz musiała doprecyzować :)

Re: Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

PostNapisane: Nie sie 25, 2013 21:07
przez Bagienka
hanelka pisze:
Bagienka pisze:A ja będę 5 września w Wa-wie, na chwilkę, ale będę :wink:
Wał Miedzeszyński, to daleko od Hanelkowa?
Gdzie by nie był, Bagienko ;)
A tak poważnie - długi jest mono, więc mi będziesz musiała doprecyzować :)

ATM STUDIO, Wał Miedzeszyński 384, 03-994 Warszawa

na godz. 20 mamy być, po pracy i szkole zabieramy Olguśkę i zasuwamy na Warszwę :ok:

Re: Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

PostNapisane: Pon sie 26, 2013 10:47
przez hanelka
Maluszki coraz lepiej :)
Chłopaczek (w końcu ma na imię Frodo) będzie niezłym łobuzem. Takie połączenie Piotrka, Matyldy i Florka. Wera też już się rozkręca.
Dziś rano przybiegły do mnie, jak tylko otworzyłam klatkę. Wesolutkie, uśmiechnięte, rozmruczane. Wera wskoczyła mi na ramię. :D
Misiulkę musiałam wyskrobać zza kuwety, ale na rękach od razu zmiękła, wtuliła nosek w zgięcie łokcia i rozmruczała się cichutko. Po jakimś czasie podniosła główkę i popatrzyła mi w oczy. Boi się jeszcze bardzo, ale będą z niej cudokoty. Lubi patrzeć z moich rąk, jak rodzeństwo w klatce szaleje. Na razie jest bardzo spokojna. I chyba taka zostanie.

Floruś od wczoraj jest kiepski. Z oczu znów cieknie, ma katar i gorączkę. Lecimy do weta.
I z Kardamonem.

Re: Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

PostNapisane: Pon sie 26, 2013 11:05
przez Broszka
Kciuki za zwierzyniec :ok: :ok: :ok:
A Kardamon czemu do weta?

Re: Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

PostNapisane: Pon sie 26, 2013 22:37
przez hanelka
Broszka pisze:A Kardamon czemu do weta?
Kardamonowi wymacałam coś wczoraj (niech mi przeklęte łapska odpadną)... Wymacałam mu guz przy pachwinie. Ma bardzo powiększone węzły chłonne w pachwinach i pod kolanami. Z takimi węzłami powinien nie mieć ochoty na chodzenie. A on skakał na szafę... Tylko mi ostatnio w kuchni przestał pomagać... Myślałam, że to mój wyjazd i wszystkie zmiany z tym związane...
Jest na kuracji antybiotykowej. W piątek lub w przyszły wtorek będzie miał wycięty guz. Poślemy go na histopatologię, żeby dokładnie wiedzieć, na czym stoimy.
Niosłam go dziś do weta, a przed oczami majaczył mi Kot...
Coś nabredziłam niezrozumiale chyba. Szare mi odmawiają.

Re: Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

PostNapisane: Wto sie 27, 2013 7:29
przez morelowa
Szare w porządku! Nie widać ubytków :mrgreen: A łapska lepiej sobie zostaw, bo czym będziesz tyrać przy tym towarzystwie?
Nie martw sie na zapas.. tzn. spróbuj się nie martwić - będziemy trzymać za Kardamonka i Twoje komórki!

Re: Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

PostNapisane: Wto sie 27, 2013 7:43
przez Broszka
Niedobrze... :( guz i powiększone węzły - może przydałoby się zrobić testy?

Re: Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

PostNapisane: Wto sie 27, 2013 8:36
przez Beasia
ło matko, właśnie doczytałam, że moja kochana Ruda Pokraka nie domaga :(
przesyłam nieskończoną moc głasków dla Kardamosia i mocno zaciskam kciuki za bezproblemowe wycięcie paskudztwa i dobre wyniki histo. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: