Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nikogo więcej nie było, kto mógłby się ruszyć za mnie. Stałam jak zombie i wpierniczałam co jakieś pół godziny kolejny ketonal, aż udało mi się poruszyć. Najbardziej żal mi było Gamonia, że wytrzymał, biedny, tyle czasu...ASK@ pisze:Podziwiać tylko mogę żeś ruszyła się. To ból cholerny.A łzy same płyną. Wbrew sobie.
Kciuki za zdrówko potrzymam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 247 gości