Miau.PL

Kotka zabrałam z terenu zakładu , od początku było cos nie tak ..Kotek trafił do weterynarza był w szpitaliku i okazało się że ma zaburzenia flory bakteryjnej ...Musi być na karmie gastro intensinal , był na tej karmie półtora miesiąca mieliśmy z niej zejść ale jednak każda inna karma kotka przelatuje ...Musi być na tej jednej karmie na co mnie po prostu nie stać bo 2kg tej karmy kosztuje 90zł a jedna saszetka mokrego 5zł , więc jestem zmuszona mu znaleźć domek albo może wirtualnego opiekuna , który mógłby co miesiąc przysłać karme do małego ..Kotek ma 4 miesiące nie boi się psów i kotów jest miluśki , ale problem stanowi jedzenie trzeba uważać żeby nic innego nie tknął bo ma zaraz biegunkę .




Ta karma co jest na zdjęciu z nim dostałam z fb ale on nie może jej jeść bo ma biegunke poniej ...Służy mu tylko karma gastro intensinal...ma ktoś wiedze o tym jak długo tak jakie ma sznase na całkowite wyzdrowienie..Bo wet mówi że na gastro intensinal musi byc do końca ...A mnie na to nie stać przy tylu moich zwierzakach...

U mnie az dwa Noemi i Bartuś są na ścisłej diecie http://zooart.com.pl/pol_m_Koty_Karmy-w ... y-469.html a do tego sa niepełno sprawne

A ten kiciuś jest taki piękny i jesli będzie miał dietę to wyrośnie na pięknego kota , tylko zanim to sie stanie on musi jest karmę specjalistyczną , bardzo prosimy w imieniu tego przystojniaka o pomoc w zakupie karmy ...

Będzie z niego dorodny kocur,jak z mojego Ryśko u mnie został właśnie z tego względu-brak DS.Jedziemy na tej karmie 2 lata,miał krótką przerwę,niby przez 3 m-ce było wszystko ok,a potem gwałtowne pogorszenie i karma od nowa.
Skoro on już tyle czasu jest na tej karmie to nie ma się co łudzić,że wyzdrowieje

Tak każda próba u niego zmiany karmy wywołuje biegunke i ta karma co jest na zdjęciu niby gstro intensinal a jednak też go przelatuje nie może jej jeść ..Gdyby ktoś miał jednego takiego kociaka nie było by problemu ale jak większa ilość zwierzaków to robią się schody a mały ma apetyt saszetki tez bardzo drogie...wet też mówił że wygląda na to że nic innego nie będzie mógł jeść szkoda , bo to też go skreśla z adopcji ...miałam kilka telefonów bo on jest ładny ale jak wspomne o tym że musi być na specjalnej karmie to juz dziękują i nie ważne że wspominam że może to być tylko przez jakiś czas .......

Lidko, a odrobaczałaś go porządnie? Takie objawy daje m.in. megazarobaczenie i silna alergia pokarmowa, a często jedno połączone z drugim (moja młodsza Kocia właśnie przechodzi antybiotykoterapię celem wyleczenia stanu zapalnego w wykończonych jelitach a później tygodniowe odrobaczanie pyranthelum, objawy takie same jak u Kocurka). Porządne odrobaczenie dużo może zmienić choć jeśli to alergia, to oczywiście na 100 % nie pomoże.
Przydałby się też podawany do jedzenia dobry probiotyk, który pomógłby w odbudowaniu flory bakteryjnej jelit, będą lepiej pracowały (Multilac, Prolactiv np.). Jeśli to alergia, to pewnie skończy się na diecie, ale można go wyprowadzić do stanu lepszego niż jest obecnie.
Może podpytasz weta?

A czy kupa była badana pod kątem pierwotniaków?? Mój były tymczasik Okruszek miał giardiozę, ledwo przeżył ... I też przez kilka miesięcy tylko RC intestinal mógł jeść ... Wetka była przekonana, że tak będzie do końca życia ... Dostawał też probiotyk, enzymy trzustkowe i kropelki na wzdęcia (wątrobę) ... Powolutku zaczęłam mu wprowadzać surową wołowinkę (chudą) ... I udało się na tyle, że Intestinal dostaje od czasu do czasu ... W DS wyrósł na pięknego kocura - Pana Okrucha ...

Kotek był odrobaczany tabletkami , pasta i miał tez metronidazol . miał kupe do badania nie ma robali...

Ichigo miał silną biegunkę, tez był metronidazol (inne leki tez były) był prawie miesiąc na rc inten. i tez róznie z kupalem było, uporczywie w dużych dawkach dawałam probiotyk, karmę w małych porcjach i często .... stopniowo kosmówka jelit zregenerowała się - to trwa długo. Trzeba podawać probiotyk, uparcie i cierpliwie. Mój rekord to pół roku codziennego podawania probiotyku. Może i jemu sie uda.

Kinnia pisze: stopniowo kosmówka jelit zregenerowała się

Niestety, kosmki jelitowe się nie regenerują, to co uległo zniszczeniu (np. pierwotniaki bardzo niszczą) już nie "odrośnie" ... Natomiast probiotyk jak najbardziej - może poprawić wchłanianie na tyle, że te kosmki, które zostały, są w stanie poradzić sobie ... Tak było u Okruszka - wetka bała się, że giardie zniszczyły mu tak dużo kosmków, że nie będzie w stanie przyswajać wystarczająco ... Na szczęście wystarczyło ...

Tu jest tańszy gastro intestinal, 2 kg za 83 zł, a 4 kg za 124,50 (i wysyłka za darmo), saszetki po 4,45 http://zooart.com.pl/product-pol-1742-R ... ATIS-.html

taizu pisze:Tu jest tańszy gastro intestinal, 2 kg za 83 zł, a 4 kg za 124,50 (i wysyłka za darmo), saszetki po 4,45 http://zooart.com.pl/product-pol-1742-R ... ATIS-.html

Ale ja mogę 4 kg za niecałe 100 zł. ...Tylko, że do odebrania w Warszawie ...

Faktycznie taniej

Witam, moja mała kitka po znalezieniu była bardzo zarobaczona i miała zniszczone jelita:( Przez długi czas miała ciągłe biegunki i dopiero RC Gastro pomógł. Początkowo była mowa o tym, że będzie musiała cały czas jeść tą karme, ale po kilku miesiącach po sterylce postanowiliśmy spróbować przejścia na Purina Pro Plan dla kotów po sterylizacji i przez dłuższy czas było ok. Ostatnio w kupie od czasu do czasu pojawia się krew i być może będziemy wracać do RC Gastro, ale na razie diagnozujemy. Być może i w tym przypadku karma RC Gastro nie będzie musiała być podawana przez cały czas. A tylko przez kilka miesięcy by pozwolić jelitom na regenerację.

Ja kupuję gastro, bo jeden mój kot jest uczulony na wiekszość suchych karm,a tych, na ktore nie jest uczulony - nie jada Tylko że mokre to mój moze jeść spokojnie

katarzyna1207 pisze:

Kinnia pisze: stopniowo kosmówka jelit zregenerowała się

Niestety, kosmki jelitowe się nie regenerują, to co uległo zniszczeniu (np. pierwotniaki bardzo niszczą) już nie "odrośnie" ... Natomiast probiotyk jak najbardziej - może poprawić wchłanianie na tyle, że te kosmki, które zostały, są w stanie poradzić sobie ... Tak było u Okruszka - wetka bała się, że giardie zniszczyły mu tak dużo kosmków, że nie będzie w stanie przyswajać wystarczająco ... Na szczęście wystarczyło ...

Mało precyzyjnie powiedziałam - błona śluzowa kosmówki jelit ma się zregenerować aby pompa ssąca - kosmek zbudowany z mięśni gładkich - odchodzący od muscularis mucosae, dzieki skurczom których kosmki mogą się poruszać, kurczyć - mógł przyjmować- zasysać mlecz (wewnątrz każdego kosmka przebiega naczynie tętnicze, naczynie żylne oraz chłonne, zwane też mleczonośnym, kończące się ślepo w pobliżu szczytu kosmka – jest to pompa powodująca przepływ chłonki ( zwanej mleczem co jest wynikiem trawienia i substancją przygotowana do bezpośredniego wchłonięcia, którą to niezwykle lubią robale bo jest gotowym żarełkiem wysoko odżywczym - ale to inny temat). Grudki chłonne pominę.

Co do probiotyku - jest on pigułą, w której znajdują się (w zależności od producenta jest ich 2 ale może być i 6) szczepy bakterii bytujących w jelitach i wspomagających funkcjonowanie tych jelit - wspomagających funkcjonowanie - trawienie. Ich dobroczynny wpływ to przede wszystkim tworzenie środowiska, w którym nie są w stanie przetrwać bakterie patogenne (szkodliwe dla organizmu nosiciela) a więc również nie są w stanie namnażać się, "zastępowanie" niedostatku enzymu trawiennego ( np. galaktoza), itd. Jednym słowem ułatwiają-wspomagają trawienie pokarmu i blokują rozrost bakterii patogennych - tym samym pozwalają na to aby żarełka było więcej do wchłonięcia (bo jest w takiej postaci w jakiej śluzówka może przyjąć - śluzówka może wchłonąć substancje jedynie będącej w ściśle określonej postaci czyli strawione w odpowiedni sposób, cała reszta jest wydalana)- wchłania błona śluzowa jelita posiadająca własną mięśniówkę - rzeczony kosmek.
Chyba jakoś tak to jest.

Myślałam, że mogę powiedzieć coś na przysłowiowe skróty.