Strona 1 z 5
Pingwinki i biało-bure już w DS

Napisane:
Pon kwi 29, 2013 14:50
przez Migota
Znajoma z sąsiedztwa, która pod okiem p. Ewy dokarmia koty w okolicy znalazła w śmietniku dwa maluszki. Na oko mają półtora miesiąca. To dwa kocurki, ślicznie umaszczone z białymi skarpetkami i różowymi noskami i bardzo głodne. Zajmie się nimi, ale potrzebuje pomocy a my jesteśmy spłukane. Jeśli ktoś mógłby odstąpić mleczka lub jakiegoś jedzonka, ewentualnie wspomóc finansowo, będziemy wdzięczne. Konieczny też będzie przegląd u weta, a jak pisałam w wątku Koneserowców, talonów w naszej dzielnicy nie będzie. Podobno burmistrz twierdzi, że problem kotów na Pradze Północ nie istnieje, bo już wszystkie zostały wykastrowane

Nie, no racja, pewnie nam się te wszystkie koty śnią.
Jak jutro dam radę wyjść z domu (bom chora) to zrobię maluszkom zdjęcia.
Edit: Dla jednego to już nawet mamy dom, ale najpierw trzeba zrobić przy nim co należy, bo dom biedny więc i tak będzie prosił nas o pomoc.
Edit: Maluszki już są cztery, opis i zdjęcia poniżej

Dwa dni - dwa mioty. Co dalej?
Re: Dwa małe pingwinki - prośba o pomoc PILNE!!!!!

Napisane:
Pon kwi 29, 2013 15:04
przez zuza
O kurcze... Za maluchi!
Re: Dwa małe pingwinki - prośba o pomoc PILNE!!!!!

Napisane:
Pon kwi 29, 2013 15:09
przez Petroniusz
Migota, wolisz kasę czy kocie żarcie? Jeśli to drugie, to co kupić?
Re: Dwa małe pingwinki - prośba o pomoc PILNE!!!!!

Napisane:
Pon kwi 29, 2013 15:21
przez ASK@
podniosę wątek.
Sezon kociakowy trzeba uważać za otwarty

Re: Dwa małe pingwinki - prośba o pomoc PILNE!!!!!

Napisane:
Pon kwi 29, 2013 15:23
przez .Mia.
migota, mogę oddać trochę jedzenia.
ostatnio robiłam zamówienie, nie wszystko mój kot chce jeść niestety, a jedzenie jest dobrej jakości mogłoby się przydać.
z tym, że to jedzenie dla dorosłych kotów, nie dla maluchów.
daj znać, proszę.
Re: Dwa małe pingwinki - prośba o pomoc PILNE!!!!!

Napisane:
Pon kwi 29, 2013 15:25
przez Szalony Kot
Jak będą foty to wrzucę na FB.
Re: Dwa małe pingwinki - prośba o pomoc PILNE!!!!!

Napisane:
Pon kwi 29, 2013 15:50
przez Migota
Dzięki dziewczyny.
Nie wiem czy karma dla dorosłych jest w tym momencie wskazana. Możliwe, że one dotąd tylko matkę ssały.
Petroniusz, mnie to wszystko jedno tylko jak się spotkamy? To jest problem bo daleko nam do siebie. Więc może lepiej kasa, bo mamy tu sklepy pod nosem i nawet nowy, całkiem tani zoologiczny. A Ewa zakupy załatwi. To co na początek potrzebne. Ale tak w ogóle to wszelkie produkty dla maluchów mile widziane.
Wkurza mnie to, że nie mogę wyjść, ale tak mnie kaszel dusi, że chyba udusi

Re: Dwa małe pingwinki - prośba o pomoc PILNE!!!!!

Napisane:
Pon kwi 29, 2013 16:08
przez Monika_Krk
Pingwinki jak będziecie miały zdjęcia to pochwalcie się jakie jesteście fajne .
Hop.

Re: Dwa małe pingwinki - prośba o pomoc PILNE!!!!!

Napisane:
Pon kwi 29, 2013 18:57
przez Migota
Pingwinki kuwetkują, jeden ma lekką (mam nadzieję) biegunkę, a oba mają pchły, bo się bardzo drapią. Co ciekawe, nie boją się ludzi więc pewnie z domu wywalone

Były w takim małym kontenerze na kółkach, z klapą. Nijak by same nie wyszły.
A co jeszcze ciekawsze, pani która je znalazła ma psa i ten pies je od razu zaadoptował. Gania za nimi po całym mieszkaniu i zapędza je na posłanie. Musi być niezłe widowisko

Re: Dwa małe pingwinki - prośba o pomoc PILNE!!!!!

Napisane:
Pon kwi 29, 2013 18:59
przez Migota
.Mia. pisze:migota, mogę oddać trochę jedzenia.
ostatnio robiłam zamówienie, nie wszystko mój kot chce jeść niestety, a jedzenie jest dobrej jakości mogłoby się przydać.
z tym, że to jedzenie dla dorosłych kotów, nie dla maluchów.
daj znać, proszę.
Jeśli masz jakieś mokre, którego Twój kot nie chce jeść, to może by małym nie zaszkodziły, tak po troszku wprowadzane. Bo co do suchego to nie wiem
Re: Dwa małe pingwinki - prośba o pomoc PILNE!!!!!

Napisane:
Pon kwi 29, 2013 19:20
przez Aleba
Migota, chodzi o p. Danusię?
Jeśli tak, to mój TŻ mnie dzisiaj poinformował o tych maluchach, nie wiem czy rozmawiał z Ewką czy osobiście z p. Danusią. W każdym razie nam przekazano, że dla maluchów potrzebne jest mleko, więc oddamy trochę Mixolu z fundacyjnych zapasów.
Możemy też obsłużyć kociaki weterynaryjnie, aczkolwiek przydałaby się pomoc w transporcie do lecznicy - trochę jesteśmy ugotowani czasowo.
Re: Dwa małe pingwinki - prośba o pomoc PILNE!!!!!

Napisane:
Pon kwi 29, 2013 20:09
przez Migota
Tak, to o te maluchy chodzi. Chyba z Ewą rozmawiał. Właśnie, przydałby się przegląd. Ja niestety zdycham od piątku i nie wiem jak będzie jutro, więc się na transport zadeklarować nie mogę. Może zdjęcia zrobię, jak temperatura spadnie.
Edit: Ewa alarm od świtu podniosła więc założyłam wątek
Re: Dwa małe pingwinki - prośba o pomoc PILNE!!!!!

Napisane:
Wto kwi 30, 2013 6:42
przez .Mia.
Migota pisze:.Mia. pisze:migota, mogę oddać trochę jedzenia.
ostatnio robiłam zamówienie, nie wszystko mój kot chce jeść niestety, a jedzenie jest dobrej jakości mogłoby się przydać.
z tym, że to jedzenie dla dorosłych kotów, nie dla maluchów.
daj znać, proszę.
Jeśli masz jakieś mokre, którego Twój kot nie chce jeść, to może by małym nie zaszkodziły, tak po troszku wprowadzane. Bo co do suchego to nie wiem
migota, mam trochę mokrego, mogę ci przekazać.
możemy się umówić na przekazanie gdzieś w centrum lub w okolicach ostrobramskiej (będę jechała trasą na terespol).
z tym, że jestem w blokach startowych do wyjazdu na wieś, więc albo dzisiaj albo po długim weekendzie.
daj proszę znać najlepiej na pw, to się umówimy.
Re: Dwa małe pingwinki - prośba o pomoc PILNE!!!!!

Napisane:
Śro maja 01, 2013 9:17
przez Migota
Wczoraj rano u p. Danusi zadzwonił domofon. Nikt się nie odzywał, więc zeszła na dół. Patrzy, a tam karton. Zgadnijcie co w kartonie? Dwa gratisy, biało-buro-srebrne, chłopiec i dziewczynka. Czyli mamy już cztery kociaki. Nie wiem czy się śmiać, czy płakać. W końcu te podrzucone pod drzwi, a nie do śmietnika. Ciekawe ile takich niespodzianek jeszcze będzie?
Kociaki musiały siedzieć w tym kartonie co najmniej przez noc, bo dno było zasikane, zakupane, a one całe wysmarowane w odchodach.
Pingwinki oceniam na 5-6 tyg., nie więcej. Ewa dała im trochę na wyrost.
Biało-buro srebrne mogą mieć ze dwa tyg. (6-7) więcej, ale pełnych dwóch miesięcy to bym im nie dała, no i chude.
Oba mioty po domowych kotkach, nie boją się ludzi, nie boją się psa, wiedzą jak się wspinać po spodniach i na kanapę po narzucie. Jedzą, choć tym mniejszym trzeba jeszcze pomagać, ale na szczęście szybko załapują. Kuwetkują bez problemu.
Pingwinki całą wczorajszą noc przepłakały, za mamą zapewne. Mam nadzieję, że dzisiejsza noc była już lepsza. Na początku obie parki na siebie furczały i syczały, ale po południu już razem spały i się bawiły. Pchełki są, niestety. Starsze miały bardzo brudne uszy więc wyczyściłam i zakropliłam oridermyl. Mam nadzieję, że to tylko brud, choć drapią się po uszach. Ale możliwe, że to skutek moich zabiegów.
Zaraz powrzucam zdjęcia.
Re: Dwa małe pingwinki - prośba o pomoc PILNE!!!!!

Napisane:
Śro maja 01, 2013 9:48
przez Migota