Po dłuższym spokojnym okresie Lili znowu ma poważne problemy ze zdrowiem.
Wszystko zaczęło się od bardzo bolesnych zmian w oczach, na które działały antybiotyki, poprawa następowała od razu, niestety była widoczna tylko wtedy gdy były podawane. Teraz gdy nie podajemy antybiotyków zmętnienia wróciły także w drugim oku.
Przed podawaniem antybiotyków Lili miała jeszcze wizytę u okulistki która sugerowała natychmiastowe usunięcie oczu.
Do operacji nie doszło ponieważ wiem, że u Lili takie zmiany w oczach zwiastują coś poważniejszego. Tak samo było gdy ją znaleźliśmy, później przed ropomaciczem i zapaleniem jelit - zmętnienie oczu ustępowało wraz z leczeniem tych chorób.
Badania krwi ogólnie wypadają całkiem w porządku po pierwszym wyszło że u Lili występuje jakieś krwawienie, w poniedziałek było kolejne i wyszło podwyższenie poziomu krwinek białych.
Wykonaliśmy jeszcze USG. Na USG robionym jeszcze podczas zapalenia jelit widać było 1cm hypoechogenne ognisko na śledzionie, na wczorajszym tego ogniska nie było widać, ale cała śledziona jest niejednorodna i rozciąga torebkę, podobno są to jakieś guzy wewnątrz śledziony. Ostatnio dołączyły jeszcze poranne wymioty jedzeniem.
Dzisiaj umówiliśmy Lili na zabieg, ma być w poniedziałek. Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze i zmiany okażą się łagodne, tak jak było w przypadku naszej suczki Bory.
Tutaj jest opis wczorajszego USG:
oraz wyniki badań krwi z poniedziałku: