Strona 1 z 4

POZNAŃ-Mała Czarna ma dom.

PostNapisane: Pt mar 29, 2013 13:29
przez agaga21
wczoraj wieczorem moje psy wyszły na wieczorny spacer i zaatakowały obcego kota w naszym ogrodzie. kot schronił się do budy, na szczęście psy nic mu nie zrobiły.
zapakowałam kota do transportera by go w domu obejrzeć, by się ogrzał i wyszedł z szoku, zanim go wypuszczę.
uspokoił się, zjadł puszkę karmy, ogrzał się, zaczął się łasić, mruczeć, udeptywać ciepły kocyk itp.
zostawiliśmy go na noc w maciupkiej pralni z myślą, że rano go wypuścimy, bo to taki miejscowy kot, jednak znający ludzi, dotyk ręki, więc pewnie jest czyjś. jestem na 99& pewna, że to jest ten sam kot, który od listopada czasami się pojawiał u nas na jedzenie a wtedy w listopadzie był jeszcze maciupki, mieszczący się w 2 dłoniach, więc stawiam na to, że ma ok 7 miesięcy.

no i dziś rano okazało się, że jest problem. sprawdzając płeć zobaczyłam jasną, gęstą wydzielinę z pochwy. nigdy nie miałam do czynienia z ropomaciczem ale weci, z którymi to konsultowałam telefonicznie na to właśnie stawiają.
prawdopodobnie będzie trzeba kocinkę wysterylizować. nie mam sumienia wypuścić jej w takim stanie, bo wiem, że tutaj na wsi nikt się tym nie zajmie, nawet jeśli ona bywa w domu jakimś i gdzieś pomieszkuje.

ze względu na to, że mam 3 psy, 2 koty i 2 małych dzieci, nie mam możliwości by się kotką zająć. bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc!!!
mieszkamy pod wolsztynem, woj. wlkp.

Re: czarna kotka z pięknymi oczami w potrzebie. POROSZĘ O PO

PostNapisane: Pt mar 29, 2013 13:54
przez nelka83
Moim zdaniem kotce trzeba szybko pomóc, ropomacicze to poważny stan nawet zagrażający życiu.
Nie mogłabyś zabrać jej na sterylkę i później przetrzymać nawet w tej malutkiej pralni? Kotka mogłaby spokojnie i w cieple dojść do siebie. Warto byłoby w tym czasie poszukać jej domu, rozwiesić ogłoszenia, wrzucić do netu.
Każdy z nas ma koty/psy/dzieci i czasem też przetrzymujemy zwierzaki choćby w piwnicy aby tylko im pomóc i by były bezpieczne.
Może spróbuj poszukać jakiejś fundacji lub oddziału TOZ w okolicy, może mogliby pomóc.

Re: czarna kotka z pięknymi oczami w potrzebie. POROSZĘ O PO

PostNapisane: Pt mar 29, 2013 14:26
przez agaga21
nelka83 pisze:Moim zdaniem kotce trzeba szybko pomóc, ropomacicze to poważny stan nawet zagrażający życiu.
Nie mogłabyś zabrać jej na sterylkę i później przetrzymać nawet w tej malutkiej pralni? Kotka mogłaby spokojnie i w cieple dojść do siebie. Warto byłoby w tym czasie poszukać jej domu, rozwiesić ogłoszenia, wrzucić do netu.
Każdy z nas ma koty/psy/dzieci i czasem też przetrzymujemy zwierzaki choćby w piwnicy aby tylko im pomóc i by były bezpieczne.
Może spróbuj poszukać jakiejś fundacji lub oddziału TOZ w okolicy, może mogliby pomóc.

w najgorszym razie tak zrobię. dziś chyba ją wysterylizuję, na 18 jestem umówiona z wetem, niestety takim któremu nie ufam i takim, dla którego liczy się tylko kasa (200zł za sterylkę kotki w małym mieście to chyba sporo?). niestety nasi weci są już wyjechani na święta a tu ważny jest czas.
jeśli nie znajdzie się dla niej dom w ciągu kilku dni, to niestety po wygojeniu wróci do siebie, czyli po prostu będę musiała ją wypuścić i liczyć na to, że będzie omijała na przyszłość nasze podwórko :(

Re: czarna kotka z pięknymi oczami w potrzebie. POROSZĘ O PO

PostNapisane: Pt mar 29, 2013 14:31
przez nelka83
Dobrze, że zajęłaś się nią choć na chwilę i zabieg będzie zrobiony szybko.
Zmień może tytuł wątku, dopisz miejscowość. Być może ktoś z Twoich okolic się odezwie i coś podpowie.

Re: WOLSZTYN mała czarna w potrzebie. POROSZĘ O POMOC!

PostNapisane: Pt mar 29, 2013 15:00
przez mapi_
200 zł za sterylkę to nie jest dużo, jeżeli wet stosuje dobrą narkozę i dobre środki pooperacyjne.

Re: WOLSZTYN mała czarna w potrzebie. POROSZĘ O POMOC!

PostNapisane: Pt mar 29, 2013 15:08
przez agaga21
mapi_ pisze:200 zł za sterylkę to nie jest dużo, jeżeli wet stosuje dobrą narkozę i dobre środki pooperacyjne.

wydawało mi się że to sporo. ostatnio płaciłam 140zł za moją kocicę. w cenie już były wszystkie wizyty kontrolne po sterylce i leki.

a oto bohaterka wątku:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a to cała jej przestrzeń:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: WOLSZTYN mała czarna w potrzebie. POROSZĘ O POMOC!

PostNapisane: Pt mar 29, 2013 20:47
przez agaga21
mała jest niesamowita! 2 godziny po sterylce a ona mruczy na mój widok, łasi się do rąk!!! jeśli ktoś da jej szansę, to jestem pewna, że zyska wspaniałą przyjaciółkę. :1luvu:

szwy są wewnętrzne, rozpuszczalne, wzmocnione czwartym poziomem. miałam okazję asystować, więc zrobiłam foty:
już po zabiegu:
Obrazek

a drugie zdjęcie wstawiam jako link, bo to wycięte bebechy z ropą:
https://lh4.googleusercontent.com/-NFwu ... 182714.jpg

wet był w szoku, że ok 7 miesięczna kocinka miała ropomacicze.
mała wiedziała kiedy dać się psom zaatakować. miała więcej szczęścia niż rozumku w tej całej akcji, bo po pierwsze psy ku mojemu wielkiemu zdumieniu jej nawet nie drasnęły (a niestety mają już kocie życie na sumieniu), a po drugie gdyby nie sterylka, to też mogło by być po niej. miała też fuksa, że dziś padał od rana śnieg i nie miałam sumienia jej wypuścić a po południu zerknęłam jakiej jest płci i zauważyłam że z niej wycieka.


bardzo, bardzo proszę o dom dla niej, choćby tymczasowy. u mnie może być max. kilka dni, do wygojenia.

Re: WOLSZTYN mała czarna w potrzebie. POROSZĘ O POMOC!

PostNapisane: Sob mar 30, 2013 9:18
przez agaga21
prawdopodobnie mała czarna pojedzie na dt do poznania do asi :)
jeśli ktoś chciałby wspomóc ją karmą czy żwirkiem, byłabym bardzo wdzięczna.

kocinka zjadła śniadanko, nadal jest "pijana" ale nie wiem czy to przez zabieg czy przez kubraczek.

Re: WOLSZTYN mała czarna w potrzebie. POROSZĘ O POMOC!

PostNapisane: Sob mar 30, 2013 9:24
przez Mulesia
Biedactwo. Miała dużo szczęścia.
Uratowałaś jej życie :ok:

Re: WOLSZTYN mała czarna w potrzebie. POROSZĘ O POMOC!

PostNapisane: Sob mar 30, 2013 10:02
przez Donvitow
:1luvu: . To szukamy domu dla miniaturowej kociczki po przejściach.

Nie ma to jak psy ze schroniska.:) zapędziły małą do budy bo widziały że jest chora i jeszcze przypilnowały. Mają u mnie po parówce.:)
A kociczce fundnę Benka lawendowego.:)

Re: WOLSZTYN mała czarna w potrzebie. POROSZĘ O POMOC!

PostNapisane: Sob mar 30, 2013 10:18
przez mapi_
agaga21 pisze:mapi_ pisze:
200 zł za sterylkę to nie jest dużo, jeżeli wet stosuje dobrą narkozę i dobre środki pooperacyjne.

wydawało mi się że to sporo. ostatnio płaciłam 140zł za moją kocicę. w cenie już były wszystkie wizyty kontrolne po sterylce i leki.


Ja płaciłem troszkę ponad 200 zł (nie licząc obowiązkowych badań krwi). Mogło być taniej, gdyby została zastosowana gorsza narkoza.
Po tej narkozie, którą moja dostała, nie było śladu, gdy ją odbierałem. Po 2 godzinach od powrotu do domu piła, a po 5 normalnie jadła.

Re: WOLSZTYN mała czarna w potrzebie. POROSZĘ O POMOC!

PostNapisane: Sob mar 30, 2013 10:54
przez kasumi
Piękna kotka, i wygląda na miziastą? :1luvu: Uff, dobrze że już po zabiegu :ok:
Za domek :ok:
A Wam życzę Wesołego jajka :)

Re: WOLSZTYN mała czarna w potrzebie. POROSZĘ O POMOC!

PostNapisane: Sob mar 30, 2013 12:33
przez zerduszko
Witam się u szczęściary :)

Re: WOLSZTYN mała czarna w potrzebie. POROSZĘ O POMOC!

PostNapisane: Sob mar 30, 2013 19:17
przez Westi
Fajna historia :1luvu: (czytałam na dogo ;).

Mizianko dla małej !

(conceited z dogo )

Re: WOLSZTYN mała czarna w potrzebie. POROSZĘ O POMOC!

PostNapisane: Sob mar 30, 2013 20:26
przez agaga21
mała czarna właśnie pojechała :) mój mąż ją wiezie.
malutka czuje się dobrze, apetyt ma, wciąż mruczy. jest niesamowita pod tym względem(tak, wiem, powtarzam się ;) )
zamieszka z 8 letnią dziewczyną w pokoju. mam nadzieję, że obie dziewczynki będą sobą zachwycone. w każdym razie mała czarna jest bardzo spragniona towarzystwa.

pojechała zaopatrzona w leki, tabletkę na robale, trochę karmy suchej i mokrej, jednak karma pewnie za parę dni się skończy, więc gdyby ktoś chciał się z czarnulką trochę podzielić, to byłoby niezmiernie miło.
mam nadzieję, że niedługo asia się tu odezwie i dalej będzie prowadziła wątek kocinki :1luvu: