Miau.PL

Na cito potrzebny DT!
Iwona (Fundacja Ebra) dostała dziś zgłoszenie o prześladowanym kotku, który żyje w podziemnym garażu samochodowym bez możliwosci wyjścia. Jest tam dokarmiany ale to niebezpieczne miejsce, opiekunowie sa szykanowani, życie kota jest zagrożone przez agresję niektórych lokatorów i samochody, a oliwy do ognia dolewa zarządca rozwieszając informacje o zakazie karmienia kota.
Kotek jest czarno-biały, dawał się brać na ręce. Obecnie rzadko się pokazuje tak jest przestraszony, pojawił sie tam ok. m-c temu. Nikt go nie szukał...

Z zarzadcą Iwona jutro będzie porozmawiać i uświadomi że łamie ustawę, ale kota i tak trzeba zabrać... To nie piwnica, w której miałby jakieś szanse. Nie mamy na razie zdjęcia, bo kot się obecnie chowa (a był miziakiem).

PROSZĘ, POMÓŻCIE!

Edit 20.03.2013: Kotek okazał się kotką, bardzo milutką, spokojną, łagodną i kochaną. Dostała imię Kropcia. Szuka domu. Kto pokocha?

Kontakt:
Fundacja "EBRA"
http://azylebra.jimdo.com/koci-zak%C4%85tek/
koty@w-w.pl

ktoś go tam wyrzucił.Pewnie z bloku.

Dziś się jeszcze dowiem więcej, na razie muszę się wreszcie położyć, bo mnie coś dopadło...
Proszę, udostępniajcie jeśli ktoś ma FB: https://www.facebook.com/events/168095923341999/

Z góry dzięki!

Dobrze by było złapać i choc w klatkę wsadzić. Może nie być co łapać jak tak go gnębią. Jakiś doopek wreszcie krzywdę mu zrobi.
Jakieś "dane" o kociku też ważne.Wiek,płeć...

Napisz w tytule miejscowość.

Dostałam wieści od Iwony: "rozmawialam dzis z zarzadca od tego kotka w garazu. zadeklarowal, ze zdejmie swoje informacje w ktorych pisal ze nie wolno kota dokarmiac". Tyle dobrego. Wciąż szukamy domu dla kocia!

wiiwii pisze:Dostałam wieści od Iwony: "rozmawialam dzis z zarzadca od tego kotka w garazu. zadeklarowal, ze zdejmie swoje informacje w ktorych pisal ze nie wolno kota dokarmiac". Tyle dobrego. Wciąż szukamy domu dla kocia!

Dobrze by było wiedzieć choć w przybliżeniu jak on wygląda,wiek i jaki ma charakter. Wiadomo,że teraz jest wystraszony.

Też o kociku przypomnę z rana

kąt w DT we Wrocławiu... potrzebny....

Wczoraj dziewczyny łapały kocurka, ale nie udało się. Karmicielka miała spróbować z klatką łapką w nocy, ale na razie nic jeszcze nie wiem z jakim rezultatem... Nie znamy wieku kocurka, nie wiem czy da się tak na oko to określić... Jak się złapie, to będę mogła cokolwiek powiedzieć. Tylko niech on przyjdzie do tej klatki...

Trzymam kciuki za łapankę.


Musi się udać. Z DT też.