Potrzebna karma bezdomnym zwierzętom !!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 12, 2017 12:05 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Agnieszka, tak trzymaj!
Obrazek------------------Obrazek------------------Obrazek
Kotek V.2004 - 26.07.2010 ------ Grzybek 1998? - 05.10.2016 ---- Tosia 2005 - 19.08.2019
Mój Pierwszy Koci Aniołek [*] -- -Śpij spokojnie [*]------- ----------Dziękuję, że byłaś [*]

Kotek&Tosia

 
Posty: 998
Od: Śro lut 17, 2010 16:16

Post » Śro kwi 12, 2017 13:55 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

ale te pozytywne nastawienie to dzięki WAM i Waszej dobrej energii i modlitwie!!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Dziękuję za to że jesteście :201461 :kotek:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8082
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob kwi 15, 2017 21:28 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Obrazek
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41978
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie kwi 16, 2017 12:33 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Obrazek
no życzenia som w śirodku-co se wrzucicie, tak siem stanie- Tuliś ma moc :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie kwi 16, 2017 20:10 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Wesołych świąt Zmartwychwstania Pańskiego życzę wszystkim i dziękuję za wsparcie zwierzaków i wsparcie radami i duchowe mnie
Od kilku dni nie czułam się najlepiej wczoraj już było kiepsko nie wiem czy wirus czy objawy chemii wzięłam tabletki od biegunki i wypilam elektrolity to trochę lepiej ale dzisiaj upadła i pobiłam talerze tak mi ciemno się zrobiło w oczach na dodatek mama jakiś wirus i straszny kaszel który przeniósł się na mnie
Takich świąt to nie pamiętam
Sąsiadka poświęciła koszyczek i przyniosła trochę jedzenia
Wyjście do bezdomnych to dla mnie nie lada wyczyn ale wychodzę jakoś :(
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8082
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie kwi 16, 2017 20:47 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

to musi pewnie być zakręt na drodze do LEPSZEGO!!!!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41978
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie kwi 16, 2017 21:58 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Kocia, życzę mocno mocno powrotu do zdrowia!
Jeśli chcesz, wyślę Ci maseczki na twarz. Zawsze trochę ochronią przed wirusami.
Chemia obniża odporność.
U nas pacjenci je noszą, co prawda nie wszyscy chcą je nosić, ale wszyscy powinni.
Mam w domu trochę maseczek, jeśli chcesz, wyślę we wtorek.
Jeśli będziesz nosiła, to zdobędę ich więcej dla Ciebie.
Koniecznie idź we wtorek do lekarza!!
Obrazek

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Wto kwi 18, 2017 12:36 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Dziękuję kochana!!!
U nas jest taka sytuacja że śpimy z mamą w jednym pokoju mama też wymaga opieki więc chyba że będę w domu w tej masce siedzieć, bo to w sumie też wyjście.
Była dziś dr bo mam gorączkę ok 38 stopni i silne zapalenie gardła ale muszę jakoś przeleczyc się bo inaczej antybiotyk mnie zatruje i będzie jeszcze gorzej.
Także lezymy w łóżkach nie dam rady kotom wynieść. Wczoraj prosiłam koleżankę mam nadzieję że i dziś jakoś się dogadam bo w nocy minus 5. Koleżanka wczoraj stawiała ok godzinę później to już wszystkie koty miauczaly przeraźliwie bo zawsze o stałej godzinie czekają. A trzeba postawić w 4 miejscach plus zajść do Seniorki do piwnicy.
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8082
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto kwi 18, 2017 16:24 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Kocia, maseczkę noś wtedy, gdy masz w pobliżu chorą osobę i gdy wychodzisz z domu (sklep, przychodnia, karmienie kotów).
Wyślę to, co mam w domu, przypomnij mi tylko adres. Zorganizuję jeszcze i znów wyślę.
A nie chcesz może kompletu talerzy do tłuczenia? :lol: Też Ci mogę wysłać.
Oszczędzaj się.
Teraz możesz nie mieć apetytu, bo masz chore gardło. I pewnie samopoczucie do d...
Ale to minie, bądź cierpliwa.
Była w planach następna chemia?
A kotom powiedz, żeby na Ciebie trochę poczekały.
Obrazek

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Śro kwi 19, 2017 11:28 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Gorączka nie spada z rana o 10 38.1 w nocy spuchla mi krtań zaczęłam się dusić po 16 przyjdzie dr rodzinna chyba bez antybiotyku się nie obędzie czy on może mi opóźnić chemię?
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8082
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob kwi 22, 2017 13:33 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Kocia, był lekarz? jak samopoczucie? jak krtań? apetyt?
Odzywaj się do nas.
Obrazek

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Sob kwi 22, 2017 20:22 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

właśnie, daj znać
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41978
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob kwi 22, 2017 21:49 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Jak byłam chora, posiłkowałam się różnymi forami. Podczytywałam, szukałam... Min onkologicznymi - http://www.forum-onkologiczne.com.pl/forum/
Są też inne, warto podczytywać, bo bywa,że można znaleźć dużo dobrych rad, o ktorych nie wspominają lekarze.

Powodzenia , siły i zdrowia !
:)

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Nie kwi 23, 2017 10:03 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Dziękuję za informację
Był dr biorę antybiotyk i tak po dwóch dawkach od razu zeszła gorączka apetyt wrócił automatycznie i jem z chęcią infekcja przeszła już na oskrzela więc niepotrzebnie tyle czasu się męczyłam zwłaszcza że gorączka bardzo szybko wracała 6 dni prawie nie spalam a tego dnia po antybiotyku przesłałam 10 h
Natomiast mój tato który też ma nowotwór szczęki i który jest szykowany do operacji ślinianki też zaraził się tym wirusem, a ma silną odporność i nigdy się od nas nie zarażał od razu mu poszło też na oskrzela i kaszlemy teraz we 3 pomagają inhalacje no i oklepywanie
Najgorsze że nikt nie da rady wyjść z domu ale na szczęście jest sklep internetowy u nas Piotr i Paweł i wczoraj zamówiłam jedzenie i wodę, ostatnio też zamówiłam też dużo wody w bdsklep i proszek itp
Dobrze że takie udogodnienia są. Sąsiadka kupuje leki w aptece i inne rzeczy. Natomiast inna sąsiadka wychodzi karmić koty stawiam koło drzwi torbę z jedzeniem i wodą i co wieczór stawia w dwóch miejscach w swoim ogrodzie wystawiłam wielkie pudło suchej parę kg i mama tylko wyniosła wodę a na parkingu karmi koleżanka w pracy też karmią non stop także cieszę się że zwierzęta są nakarmione bo to dodatkowo mi dodawało zmartwienia
Z powodu gorączki przez 6 dni schudłam 5 kg na szczęście jest z czego
Była też pielęgniarka pobrala krew na morfologie i dr powiedziała że będzie przychodziła do domu żebym nie musiała w przychodni być narażona na wirusy
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8082
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie kwi 23, 2017 10:18 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

no to wszystkim Wam zdrowia życzymy.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41978
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 196 gości