Potrzebna karma bezdomnym zwierzętom !!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 19, 2017 7:04 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Wczoraj wróciłam do domu przed północą i już nie miałam siły pisać.
Koty, gdy przyjechały, były przerażone, trzęsły się niesamowicie.
Dostały obróżki antystresowe i hydroxyzynę, trochę się uspokoiły.
Najbardziej się wyluzowało największe kocisko, wywaliło brzuchol, mruczało i udeptywało, potem poszło spać.
Ten kocurek z zadartym noskiem wyszedł ze swojej kryjówki i odważył się podejść do miski z wodą.
Pozostałe dwa siedziały w kartonach w swoich kocykach i udawały, ze ich nie ma.
Wygłaskałam wszystkie, mam nadzieję, że się przyzwyczają.
Niedługo do nich pojadę zobaczyć jak się czują...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro lip 19, 2017 15:14 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

to na pewno wielka zmiana w ich życiu :( Jeden to ślepaczek -pewnie jest przerażony :(

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lip 20, 2017 14:19 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Mojej mamie skoczyło ciśnienie ponad 200 nie mogliśmy pół nocy zbić a mi skoczył puls i nie dałam rady jechać na chemię dopiero jak dr zadzwoniła to pojechałam ledwo żyjemy a pani Jadwiga już dobrze się czuje wydawania tęskni sumienie ją ruszyło tak sama mówiłaś usmiercic sku...nów także brak słów na to wszystko dzięki Bogu że są ludzie tacy jak Wy i jak ja
Dziękuję kochani raz jeszcze kamień spadł mi z serca
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8083
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 20, 2017 14:47 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

U kotów w miarę ok.
Najbardziej zestresowany jest Mikrus, ale trochę je, dokarmiłam go tez gerberkiem ze strzykawki.
Senior i Grubcio wyluzowane, jedzą i zwierzają.
Zuzia też w miarę wyluzowana, ale musiałam ja nakarmić strzykawką.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw lip 20, 2017 15:28 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

trzymamy wielkie kciuki za aklimatyzację, z każdym dniem będzie już lepiej :ok: :ok: :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lip 20, 2017 21:31 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

CoToMa pisze:U kotów w miarę ok.
Najbardziej zestresowany jest Mikrus, ale trochę je, dokarmiłam go tez gerberkiem ze strzykawki.
Senior i Grubcio wyluzowane, jedzą i zwierzają.
Zuzia też w miarę wyluzowana, ale musiałam ja nakarmić strzykawką.

No właśnie Mikrusek nie widzi dlatego się boi ja mu dawałam zawsze Gournet mus i trzymałam miseczke ciut w górze i lizal lizal aż zjadł a Zuzia niestety amatorka świeżej wątróbki i tyle lat ją zjada ze smakiem i to jak ja ostatnio dawałam jej to stawiałam w kącie albo do kartonu i tam jadła
Ciągle o nich myślę dzisiaj dzwoniła też pani Jadwiga bardzo płakała
Ostatnio edytowano Czw lip 20, 2017 21:41 przez Kocia Lady, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8083
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 20, 2017 21:35 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Jutro postaram się fotki zrobić, z kotami nie jest źle, zaaklimatyzuą się.
Senior i Grubcio się przemieszczają i nawet syczą na 3 nasze kociska z którymi mieszkają.
Zuzia jest przeziębiona, wiec dostała unidox.
A Mikruskowi smakował gerberek, bo się oblizywał :D
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw lip 20, 2017 21:40 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

CoToMa :piwa:
szacun i podziękowania!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41979
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw lip 20, 2017 21:42 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

CoToMa pisze:Jutro postaram się fotki zrobić, z kotami nie jest źle, zaaklimatyzuą się.
Senior i Grubcio się przemieszczają i nawet syczą na 3 nasze kociska z którymi mieszkają.
Zuzia jest przeziębiona, wiec dostała unidox.
A Mikruskowi smakował gerberek, bo się oblizywał :D

Super dziękuję bardzo a Zuzia ona ma przeziębienie już dłuższy czas kilka lat i myślę że ma też astmę
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8083
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lip 21, 2017 17:23 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

2017-07-20
miejsce wystawienia
Nr: 03/07/2017/BM
Faktura
data zakończenia dostawy/wykonania usługi
Agnieszka
Nabywca:
NIP:
Forma płatności: Gotówka
2017-07-20 34 1050 1054 1000 0090 7259 9351
Bank:
Konto:
ING Bank Śląski S.A.
Termin płatności:
Sprzedawca:
NIP: 524-26-99-012
Bet Mark sp. z o.o.
ul. Ruskowy Bród 37, 03-289 Warszawa
ORYGINAŁ
Warszawa
2017-07-20
data wystawienia
pieczęć sprzedawcy
Lp. Nazwa towaru lub usługi J.m. ilość Kwota
VAT
Stawka
VAT
Wartość
netto
Cena
netto
Wartość
brutto
1. Usługa transportowa Białystok - Opole szt. 1 326,00 326,00 23 74,98 400,98
Razem 326,00 X 74,98 400,98
23 74,98 400,98
Razem do zapłaty złotych:
Słownie: czterysta złotych dziewięćdziesiąt osiem groszy
400,98
Wystawca: Odbiorca:
W tym 326,00
Druk: http://www.fajnafaktura.pl Strona 1/1
Oto faktura za transport
Ostatnio edytowano Sob lip 22, 2017 14:41 przez Kocia Lady, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8083
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lip 21, 2017 21:00 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

dobrego życia, kociaki.
Musi być dobrze.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41979
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt lip 21, 2017 22:37 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

alessandra pisze:trzymamy wielkie kciuki za aklimatyzację, z każdym dniem będzie już lepiej :ok: :ok: :ok:

Mocne :ok: :201461

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon lip 31, 2017 7:19 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Kilka ostatnich dni to koszmar wirus wymioty biegunka etc. Na osiedlu doszedł 10 kot do karmienia. Kilka dni przychodziła Pana Jurka córka więc Czarnisia wychodzi.
Jakby ktoś chciał posłuchać https://youtu.be/o6PjiatFztI
Moja stara pasja pomaga przetrwać ciężkie chwile.
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8083
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lip 31, 2017 7:24 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Przepiękna pasja :201461

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon lip 31, 2017 11:56 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Dziękuję bardzo się cieszę jak śpiewam od razu nie myślę o złych rzeczach które pomimo to nasuwają się o chorobie.
Czy ktoś może wspomóc i kupić puszek z mokrą karmą kotom z osiedla? Nie mam ani puszki ani saszetki. Teraz nosiłam z domu wędliny i mięso ale wiadomo że to doraźnie mogę uczynić.
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8083
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Clarazkarar, DavidoosKax, Fatka, Google [Bot], Sherinkatab i 229 gości