Strona 1 z 3

Karolcia - puszysta przerazona trikolorka ...

PostNapisane: Sob lut 16, 2013 9:38
przez klempusia
Obrazek

Karolcia jest trójkolorową, drobniutką pięknością. Jest bardzo młodziutka. I bardzo przestraszona. Ucieka na widok człowieka, przerażają ją wyciągnięte ręce. Gdy juz uda się ją podstępem złapać mruczy donośnie - widać, że spragniona jest pieszczot i miłości.

Poza tym nic więcej o niej nie wiemy. Jaka była jej przeszłość? Czemu jest taka przerażona? Co się stało?

Karolinka jest wysterylizowana:)

Re: Karolcia

PostNapisane: Sob lut 16, 2013 9:57
przez Duszek686
:1luvu:

Re: Karolcia

PostNapisane: Sob lut 16, 2013 13:08
przez mgska
:mrgreen:

Aniu, a wiesz, że Karolcia to siostra Klary?

Re: Karolcia

PostNapisane: Sob lut 16, 2013 13:24
przez tamiss
I wątek sobie znalazłam :)

Re: Karolcia

PostNapisane: Sob lut 16, 2013 13:55
przez andorka
Śliczna dziewczynka :1luvu:
a zdrowa jest? jak tak, to zaraz będziesz miała urwanie głowy z chętnymi :mrgreen:

Re: Karolcia

PostNapisane: Sob lut 16, 2013 14:29
przez Mulesia
Napisz w tytule, że to tri. Niektórzy ( w tym ja ) mają lekkiego fioła na punkcie tri.
Śliczności :1luvu:

Re: Karolcia

PostNapisane: Sob lut 16, 2013 14:52
przez gosiaa
śliczna puchatka :1luvu:

Re: Karolcia

PostNapisane: Sob lut 16, 2013 15:43
przez ASK@
przepiękna :1luvu:
Z tą tri w tytule to dobry pomysł :!:

Myślę,że dziewunia odmieni swoje nastawienie we własnym domku.

Re: Karolcia

PostNapisane: Sob lut 16, 2013 19:51
przez dilah
Aniu i ja zaglądam :mrgreen:

Re: Karolcia

PostNapisane: Nie lut 17, 2013 17:48
przez klempusia
Karolcia niezmiennie za kanapa. Wyciagam ja sila, glaszcze a ona mruczy w nieboglosy.
A potem w dluga - bo boi sie absolutnie wszystkiego. dzwonka telefonu, przelatujacego za oknem ptaka, nie mowiac juz o czlowiekach...

nie wiem czy cos zjadla, wcisnelam jej dzis troszke mokrej karmy ale doslownie tyci.
nie robila tez siku ... nie pije wody ...

pomocy:(

Re: Karolcia

PostNapisane: Nie lut 17, 2013 18:05
przez dilah
klempusia pisze:Karolcia niezmiennie za kanapa. Wyciagam ja sila, glaszcze a ona mruczy w nieboglosy.
A potem w dluga - bo boi sie absolutnie wszystkiego. dzwonka telefonu, przelatujacego za oknem ptaka, nie mowiac juz o czlowiekach...

nie wiem czy cos zjadla, wcisnelam jej dzis troszke mokrej karmy ale doslownie tyci.
nie robila tez siku ... nie pije wody ...

pomocy:(

Jak ja to znam :roll: i też mamy ten sam problem :( Aniu, a w nocy Karolcia nie wychodzi? i skąd masz pewność, że nie je i nie kuwetkuje? może w nocy korzystać jak śpicie, wówczas buszuje.

Re: Karolcia

PostNapisane: Nie lut 17, 2013 19:34
przez klempusia
w sumie masz racje. na 100% pewna nie jestem ...
wrzucilam jej pod lozko miseczke, niby troche pociumkała.
najlepsze jest to, ze ona tam pod lozkiem ma rozne zabawki ktorymi sie bawi (!!!), opodal lezy karimata o ktora ostrzy pazurki, zachowuje sie momentami jak normalny kot, a jak tylko widzi albo slyszy dzwieki to zwiewa ...

kurde, co to jest?
Kasia, Ty masz jakies postepy z Hitlerka?
jaka jest przeszlosc tego kota, ze ona tak swiruje? moze pomoze mi to jakos do niej dotrzec?

Re: Karolcia - puszysta przerazona trikolorka ...

PostNapisane: Nie lut 17, 2013 22:13
przez Sis
a reaguje na kocimiętkę albo walerianę? Jeśli tak, można próbować ją wyciągać zabawiając - piórkami na patyku, zabawką psikniętą kocimiętką lub walerianą. Nie na siłę, zaczynać się bawić, gdy kicia schowana i stopniowo rzucać zabawkę dalej, by kicia wyszła.
Trochę z tym zabawy, ale jak pozna dom i jego odgłosy, powinno być lepiej.
Niektóre koty tak mają.

Re: Karolcia - puszysta przerazona trikolorka ...

PostNapisane: Nie lut 17, 2013 23:02
przez magicmada
Daj jej czas...

Re: Karolcia - puszysta przerazona trikolorka ...

PostNapisane: Pon lut 18, 2013 9:50
przez Georg-inia
ona nie zna normalnych domowych dźwięków, dlatego tak się zachowuje. Jak się przyzwyczai do nich - to wyjdzie :)