Strona 2 z 2

Re: STARÓWKA Straż Miejska wylapała nasze koty dwa lata temu

PostNapisane: Nie gru 09, 2018 1:44
przez lamiglowka
Tak, nie mogę się pozbierać.
Teraz mam remont-tak wypadło. Jestem ze zwierzyńcem na Chełmskiej-Dolny Mokotów.
Jesteśmy w mieszkaniu znajomego, na miesiąc. Tutaj też nie ma kotów!
Starsza pani z parteru wystawia kocie jedzenie, bo może jakiś przyjdzie. Ma otworzoną swoją
piwnicę-może jakiś zbłąkany kot się trafi.

Na Starówce mamy plagę szczurów, o tym nie pisze się bo jeszcze turyści uciekną.
Większość posesji na Starym Mieście to syf i malaria- tu gdzie ja mieszkam tak jest.
W razie zgłoszenia wysypują okolicę trutką na szczury.
:201461

Re: STARÓWKA Straż Miejska wylapała nasze koty dwa lata temu

PostNapisane: Pt kwi 12, 2019 13:58
przez lamiglowka
Starówka bez kotów jest straszna!