Strona 1 z 11

Trójkolorowa Chili - fotki z DS w Poznaniu :-)

PostNapisane: Czw sty 31, 2013 0:15
przez Karena
Dzisiaj zabrałam ze stada bezdomniaków,do którego podrzucono Merry (viewtopic.php?f=13&t=149832) małą koteczkę. To jedyna, która przeżyła z miotu 3 kociąt. Pozostałe były bardzo dzikie, niestety nie wiem, jaki los je spotkał, po prostu przestały się pojawiać. Ta maleńka jest najbardziej oswojona z całego stada 7 kotów, chociaż do Merry jej daleko pod tym względem. W końcu jedyne życie, które zna, to życie na wolności.
U małej zauważyłam kilka dni temu objawy kk, choruje też dorosły kocurek (dla nich właśnie kupowałam antybiotyk i preparat na odporność).
Koteczka jest mała jak na swój wiek. Matka zaczęła przyprowadzać kociaki jakoś na przełomie września/października, a weterynarz oceniła ją na... 2 miesiące. Ma też powiększony brzuszek. Czy da się oswoić na tyle, żeby szukać jej domu, zobaczymy. Zawiozłam ją do lecznicy, gdzie będzie przebywała do niedzieli. Potem koleżanka weźmie ją na krótkie DT (tydzień) - w DT jest pies, więc trochę się obawiam ich relacji... Na razie brak pomysłów co dalej.

Niestety, pobyt w lecznicy będzie kosztował 180 zł (miałam 160 zł i tyle dzisiaj zapłaciłam), co przekracza moje możliwości finansowe. Będę prosiła o jakiś grosik :oops: no i mam nowe rzeczy na bazarek, ale wstawię jutro, bo dziś już padam na klawiaturę ;-)

Zdjęcie małej:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wpłaty:

MIR-BEST - 50 zł


Bazarek:
Bedetka - 13 zł
Dyktatura - 6 zł
Jek - 44 zł
KarolinaS - 6 zł

Re: Najmniejsza ze stada - czy da sobie szansę na dom?

PostNapisane: Czw sty 31, 2013 8:22
przez MB&Ofelia
Kurka, znów szybka akcja!
Fajnie by było, gdyby kruszynka się oswoiła :ok: .
A co do wielkości - jeżeli jest mocno zarobaczona, to mogła nie urosnąć tyle co powinna. Pamiętam, że moja Ofelia była widocznie mniejsza od rodzeństwa, a po odrobaczeniu wychodziło z niej tyle robali że hej.

Re: Najmniejsza ze stada - czy da sobie szansę na dom?

PostNapisane: Czw sty 31, 2013 8:48
przez Karena
Ja już dawno chodziłam z myślą, żeby ją stąd zabrać, ale zanim się oswoiła na tyle, że podchodziła do miski i dała LEKKO dotknąć sobie główkę, minęło dużo czasu. Pozostałe rodzeństwo było dzikie i uciekało na sam widok człowieka.
Dopiero, kiedy stanęły budki i koty zaczęły się przy nich trzymać, ona też przyzwyczaiła się do obecności dużego dwunożnego stwora. Potem pojawiła się Merry (priorytetem było zabranie jej z mrozu - nie korzystała z budek, może koty jej nie wpuszczały nie wiem) a ja podjęłam decyzję, że po oddaniu Merry do DS, muszę zabrać tę mała, choćby na leczenie i sprawdzenie tego brzucha.
Miałam plan, ale DT brak... Dopiero koleżanka z pracy (okazało się, że już od jakiegoś czasu myślała, że w razie awaryjnej sytuacji mogłaby być DT chociaż na chwilę) powiedziała mi, że ją przetrzyma tydzień, mogłam działać dalej.

Re: Najmniejsza ze stada - czy da sobie szansę na dom?

PostNapisane: Czw sty 31, 2013 8:52
przez MB&Ofelia
Widzę że nie ma co, trzeba się starać w spółdzielni o to pomieszczenie piwniczne. Troszkę zaniedbałam sprawę, przyznaję :oops: , trochę zamieszania z Małą Czarną i wogóle, ale we wtorek pójdę zanieść pismo, we wtorki mają dłużej czynne. Wprawdzie piwnica to nie dom, ale zawsze by było gdzie tymczasa przetrzymać.

Re: Najmniejsza ze stada - czy da sobie szansę na dom?

PostNapisane: Czw sty 31, 2013 8:52
przez Karena
Mam nadzieję, że w spółdzielni się uda :ok:

Re: Najmniejsza ze stada - czy da sobie szansę na dom?

PostNapisane: Czw sty 31, 2013 10:05
przez AntoninaBandzioras
czyli na chwilę obecną brakuje Ci 20 zł za lecznice?

Re: Najmniejsza ze stada - czy da sobie szansę na dom?

PostNapisane: Czw sty 31, 2013 10:27
przez zjawka
Melduję się ( na razie ze starym banerkiem, trzeba jakoś obfocić małą , co by dać materiał do pracy Karolkowi ( onej) :wink: )
Karena a na tej foce są dwie szylkretki, obie jakby takiego samego wzrostu, ta która zabrałaś, to ta z przedu czy z tyłu, i co to jest to drugie?

Re: Najmniejsza ze stada - czy da sobie szansę na dom?

PostNapisane: Czw sty 31, 2013 11:14
przez Karena
zjawka pisze:Melduję się ( na razie ze starym banerkiem, trzeba jakoś obfocić małą , co by dać materiał do pracy Karolkowi ( onej) :wink: )
Karena a na tej foce są dwie szylkretki, obie jakby takiego samego wzrostu, ta która zabrałaś, to ta z przedu czy z tyłu, i co to jest to drugie?


Zabrałam tę przy misce różowej :-) (jest na pierwszym zdjęciu)
Ta z tyłu tricolorka jest znacznie większa (i bardzo dzika), może tak na zdjęciu nie wygląda.

Brakuje 20 zł, ale też jakoś MUSZĘ "odzyskać" chociaż część z tych 160 zł.
Dlatego robię bazarek (wcześniej był dla Merry), dołożę kilka innych rzeczy wieczorem:

viewtopic.php?f=20&t=147740

Przed niedzielą nie ma szans na lepsze zdjęcia.

Re: Najmniejsza ze stada - czy da sobie szansę na dom?

PostNapisane: Czw sty 31, 2013 11:51
przez Goyka
Trzymam kciuki ,żeby poszło jak z Merry ,koteczka jest śliczna :ok: :ok:

Re: Najmniejsza ze stada - czy da sobie szansę na dom?

PostNapisane: Czw sty 31, 2013 12:01
przez MIR-BEST
podeślij na PW dane do przelewu, wyrównam rachunek

Re: Najmniejsza ze stada - czy da sobie szansę na dom?

PostNapisane: Czw sty 31, 2013 12:10
przez Karena
MIR-BEST pisze:podeślij na PW dane do przelewu, wyrównam rachunek


Bardzo dziękuję :1luvu: Będę wdzięczna za każdy grosik.

MIR-BEST - pieniądze już dotarły - 50 zł :1luvu:

Re: Najmniejsza ze stada - czy da sobie szansę na dom?

PostNapisane: Czw sty 31, 2013 16:06
przez Dyktatura
Zgłaszam się i ja.
Zobaczymy co będzie po tyg. u Twoich znajomych i najwyżej będę molestować Dianę i Pawła o kolejny tydzień. :) Mieli wziąć Merry ale im się upiekło. ;)

Re: Najmniejsza ze stada - czy da sobie szansę na dom?

PostNapisane: Czw sty 31, 2013 21:18
przez Karena
Probowalam kilka razy dodzwonic sie do lecznicy ale nikt nie odbieral.

Re: Najmniejsza ze stada - czy da sobie szansę na dom?

PostNapisane: Czw sty 31, 2013 21:25
przez zjawka
Jutro po 16 będe tam ze swoją kicią, to popytam i popatrzę ( jak pozwolą), a może nawet pomiziam i fotkę zrobię - też jak pozwolą ( mam z tymi wetami dośc dobre układy...kuuuuuupe kasy tam zostawiłam :wink: )

Re: Najmniejsza ze stada - czy da sobie szansę na dom?

PostNapisane: Czw sty 31, 2013 21:32
przez Karena
O, super, bede wdzieczna :) Imienia jej nie nadalam jest wpisana jako kicia. Mam nadzieje, ze to tylko kk a ten brzuszek powiekszony niczego zlego nie wrozy. Kinga dzisiaj tam miala byc, ale juz nie chcialam je glowy zawracac pytaniem.Jestem tez ciekawa, czy rokuje na oswojenie.