Miau.PL

Po raz pierwszy zobaczyłam tego kota chyba na początku roku. Pomyślałam, że nowy wychodzący kot z domków jednorodzinnych na Kolonii Staszica.
Ale potem okazało się, że próbuje u nas zamieszkać.
Dorosły.
Płeć na razie nie znana.
Bardzo płochliwy.
Typowe umaszczenie syjama.

Może ktoś szuka?

a może złap go i zobacz czy nie ma czipa ? może się zgubił ?

Napisałam wątek, bo może komuś wpadnie w oko,
i nie pytam, co mam zrobić.

nie chcę Ci mówić co masz zrobić, pewnie sama będziesz wiedziała, to była tylko moja sugestia

Znalazłam takie coś:

http://warszawa.olx.pl/zaginal-kot-syja ... -446773733

Przepraszam, pomyliła mi się lokalizacja, wydawało mi się, że Kolonia Staszica to Mokotów, mea culpa.
Chociaż - kto wie

delfinka pisze:Napisałam wątek, bo może komuś wpadnie w oko,
i nie pytam, co mam zrobić.

a jak nie wpadnie to zamierzasz coś zrobić?

kajas81 pisze:Przepraszam, pomyliła mi się lokalizacja, wydawało mi się, że Kolonia Staszica to Mokotów, mea culpa.
Chociaż - kto wie

O! dzięki, nie mogłam ponownie odszukać tego ogłoszenia
Jest OK, kot może się przemieszczać.
Przeszukiwałam ogłoszenia i to też widziałam. Napisałam do ludzi, już 10 dni temu i nie odpowiedzieli.
Telefon nie odpowiadał.
Spróbuję jeszcze raz.

OlaLola, nie sądzę, aby tak naprawdę interesowało Cie to, więc nie marnuj mojego czasu.
Jeśli już musisz, to trzymaj się tematu i pierwszego postu.
Nie zamierzam wdawać się na forum w jakiekolwiek jałowe dyskusje.
SZUKAM WŁAŚCICIELA KOTA. KONIEC.

tamten kot "rysiu" już wrócił,
więc wątek jest aktualny.

delfinka pisze:
OlaLola, nie sądzę, aby tak naprawdę interesowało Cie to, więc nie marnuj mojego czasu.
Jeśli już musisz, to trzymaj się tematu i pierwszego postu.
Nie zamierzam wdawać się na forum w jakiekolwiek jałowe dyskusje.
SZUKAM WŁAŚCICIELA KOTA. KONIEC.

Przede wszystkim się uspokój.... gdyby mnie los kota nie interesował, to bym się w wątku nie odezwała.
Niestety teraz coraz więcej zwierzaków w typie rasy na ulicach, więc osobiście bym się nie zdziwiła, jeśli kota nikt nie szuka.
Chciałabym wiedzieć, czy jeśli nie znajdziesz właścicieli, będziesz kota zgarniać, przynajmniej na kastrację, ewentualne szukanie DT/DS.
I nie rozumiem, o co się oburzasz? Nie można zapytać? Fakt, że na forum ostatnio zrobiło się hmm.... nerwowo, ale to nie znaczy, że każdy napotkany post jest formą ataku....