Strona 1 z 1

Problem-gryzienie

PostNapisane: Śro sty 09, 2013 13:50
przez Neels
Witam serdecznie,
jestem właścicielką półtorarocznego kocura, mamy go odkąd miał jakieś 5tyg. Od samego początku przejawiała się u niego agresja, najpierw potrafił skakać na plecy wbijając przy tym bardzo mocno pazury, jednak z czasem przestał to robić. Nie sądziłam jednak, że zacznie przejawiać swoją agresję w inny sposób. Otóż kotek potrafi przyjść, położyć się, przytulić i nagle jakby poparzony ogniem zaczyna gryźć po rękach i ucieka. Potrafi również rzucać się na stopy kiedy leżymy w łóżku i je atakować. Czasami zwyczajnie sobie leży, nagle się zrywa i rzuca na ręce. Nie są to jakieś głębokie pogryzienia, jednak bolesne i krwawe. Myślałam że po wykastrowaniu kotek troche złagodnieje, jednak kastracja nic nie pomogła. Zaczęłam się bać całkiem na poważnie, ponieważ za półtora miesiąca rodzę i obawiam się, że kot zrobi coś dziecku. Jeżeli ktoś mógłby udzielić mi jakiś porad, będę bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam.

Re: Problem-gryzienie

PostNapisane: Śro sty 09, 2013 14:10
przez vivien

Re: Problem-gryzienie

PostNapisane: Śro sty 09, 2013 14:41
przez ASK@
Poczytaj i tu.Fajny artykuł
http://ulubiency.wp.pl/kat,1010811,titl ... omosc.html
Jak był młody to nie bawiliście sie z nim na tzw "rękę" pozwalając podgryzać i chwytać dłoń?Może za małego go zabraliście od mamy.Kot nie miał gdzie nauczyć się zachowania.Inny kot jak go ugryzie to stemperuje zapędy.

Re: Problem-gryzienie

PostNapisane: Śro sty 09, 2013 15:10
przez Neels
Dziękuję, biorę się za czytanie.

ASK@ pisze:Jak był młody to nie bawiliście sie z nim na tzw "rękę" pozwalając podgryzać i chwytać dłoń?Może za małego go zabraliście od mamy.Kot nie miał gdzie nauczyć się zachowania.Inny kot jak go ugryzie to stemperuje zapędy.

Właśnie jak był malutki to narzeczony pozwalał mu podgryzać ręce, bo wtedy nie było to tak drastyczne. Ja od samego początku nie pozwalałam mu na to. Niestety konsekwencje są teraz.
Raczej nie ma takiej możliwości żeby inny kot go ugryzł, bo co prawda wychodzi na dwór ale nie rusza się dalej jak po naszym podwórku.

Re: Problem-gryzienie

PostNapisane: Śro sty 09, 2013 15:25
przez ASK@
Nie chodziło mi o to,że inny kot go ugryzie podczas pobytu na podwórku.Nie dość precyzyjnie się wyraziłam.Wzieliście malca co z ludźmi się chował i to wy nauczyliście go złych odruchów w stosunku do was.On zachowywał się normalnie jak to koci dzieciak. Gdyby był z rodzeństwem, innym kotem to one by go nauczyły co można a co nie. Matka by go skarciła, rowieśnik/towarzysz także jakby zadawał ból.To są konsekwencje waszych działań niestety.Trzeba by może pogadać ze specjalistą jaki podjąć kroki by złagodzic jego odruchy.A przede wszystkim nauczyłby was jak postępowac i być konsekwentnym. Teraz się boisz o dziecko ale to nie wina kota,ze taki jest.
Ludzie biorąc malce nie chcą słuchać,że kot nie powinien być jedynakiem w takim młodym wieku.

Re: Problem-gryzienie

PostNapisane: Śro sty 09, 2013 15:34
przez Mynia_82
Dokładnie to samo robi mój... poza tym gryzieniem stóp. Ale tez przychodzi łasi się, ja go głaszczę a on ni z gruszki ni z pietruszki nagle obejmuje moją rękę przednimi łapkami łapie zębami i to czasem mocno i tylnymi kopie. Gdzieś wyczytałam,że to się nazywa symptom głaskania i gryzienia ale nie wiem na ile to wiarygodne bo tylko w jednym miejscu była o tym mowa

Re: Problem-gryzienie

PostNapisane: Śro sty 09, 2013 15:59
przez kussad
Zaznaczę sobie bo mam podobny problem z 8-miesiecznym wykastrowanym wampirkiem - atakuje i gryzie :(

Re: Problem-gryzienie

PostNapisane: Śro sty 09, 2013 16:11
przez Agulas74
To po prostu zabawa w polowanie, tylko słabo kontrolowana przez kota.

Re: Problem-gryzienie

PostNapisane: Śro sty 09, 2013 16:33
przez ManfredkotTusi
Jeśli przy głaskaniu bądź skrobaniu się wkurza to znaczy, że mu się nie podoba w tym miejscu i w takiej formie. Może za długo?
Przynajmniej moja kotka tak ma, źle skrobiesz, będzie kara i uchla. Czasami chce spokojnie poleżeć przy/na człowieku bez dotykania, kiziania, głaskania, skrobania.

Re: Problem-gryzienie

PostNapisane: Śro sty 09, 2013 16:45
przez Dorota
kussad pisze:Zaznaczę sobie bo mam podobny problem z 8-miesiecznym wykastrowanym wampirkiem - atakuje i gryzie :(


Kazdemu maluchowi (O'Gonu tez) przy pierwszej probie gryzienia
rak wkladam palec gleboko do gardla :oops:

Trzeciej proby zaden nie podjal :twisted:

Re: Problem-gryzienie

PostNapisane: Czw sty 10, 2013 23:06
przez NataliaJas
Może skonsultuj się ze zwierzęcym behawiorystą? U mnie w mieście jest Pani, która nie jednemu domu pomogła z kocim/psim terrorystą ;)