W fioletowej piwnicy... Epizod 1

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 14, 2013 18:32 Re: Koty w pomieszczeniu bez okien, cały czas sztuczne świat

To czym będziesz karmiła kociaki zależy głównie od zasobności Twojego portfela i "wytrwałości w kuchni". Mój mąż jest wytrwały i on gotuje, ja wymiotuję więc on gotuje :mrgreen: . Gotuje kurę z marchewką pietruchą i do tego rosołu z mięchem idzie ryż ok. 1/3 objętości mięcha. Do tego suche niestety dosyć przeciętne, jogurt naturalny, surowe i podroby 2-3 razy w tygodniu. Rewelacja to nie jest ale przy tylu kotach i chorobach tak musi być.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon sty 14, 2013 18:57 Re: Koty w pomieszczeniu bez okien, cały czas sztuczne świat

Znośne cenowo i składowo całkiem dobre są puszki Animondy Carny i wersja Kitten. Przy czterech mordkach możesz wziąć te większe, wyjdzie taniej. Tu masz skład:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_mokra/animonda_rafine_carny/kitten/298186
Dla młodych kotów karma dla dorosłych psów średnio się nadaje, IMO. Jeśli mają wrócić na wolność, to niech się podpasą przez tę zimę u ciebie - taka lokata na przyszłość;)

Ten dzikus, co się nie dał złapać, oswoił się choć trochę?
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 14, 2013 19:36 Re: Koty w pomieszczeniu bez okien, cały czas sztuczne świat

Moje koty czasami lubią podjeść karmę psa i nigdy im nic nie było. No ale jedzą tylko trochę. Kiedyś jak miałam dworowe koty to puszki mieszałam im raczej z makaronem nitki i chętnie jadły.
Z nerkami podobno trzeba uważać bo koty nie mogą ich chyba jeść dużo.
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Wto sty 15, 2013 12:30 Re: Koty w pomieszczeniu bez okien, cały czas sztuczne świat

Serdeczne dzięki za porady żywieniowe :D
Ponieważ kotki mają wrócić wiosną na dzicz (poza Bodziem, rzecz jasna :P ), postanowiłam potraktować sprawę kompromisowo: trochę jedzonka dobrego (suche dla kociąt), trochę mokrego psiego, trochę mokrego dla kociąt, czasami jeszcze coś innego - aby było różnorodnie, bo na działkach dietę będą miały raczej przypadkową (jest kilka osób dokarmiających, różną karmą, z różną częstotliwością).
Zaglądam do nich 2 razy dziennie. Przez pierwsze dni gdy wchodziłam, było pusto, a po chwili występował na środek Bodzio :love: Teraz Bodzio już czeka za drzwiami, żeby się przywitać, a w głębi stoi jeden z pozostałych (roboczo zwany Fredem). Po nalaniu wody i napełnieniu misek zajmuję się na uboczu kuwetą. W tym czasie pozostałe dwa nieśmiałki pomykają spod regałów do jedzonka i po chwili słychać tylko mlaskanie, chrupanie i pomrukiwanie :mrgreen: Wystarczy jednak ruszyć się bardziej energicznie, a robi się szuuuuuu.... i pusto.
Bodzio oczywiście zostaje i... pędzi do mnie! Gdzie ja, tam Bodzio! Wskakuje na meble i zeskakuje, byle tylko za mną nadążyć :1luvu: Dzisiaj zachował się jak kot domowy z urodzenia: poczekał, aż sprzątnę kuwetę, po czym nie czekając na odstawienie jej w dyskretne miejsce wszedł, nasikał, wyszedł i kazał posprzątać, wszystko tuż obok mnie :ryk: Naturalnie, pcha się na ręce, mruczy, podstawia łepetynę do głaskania... Cudo po prostu! :1luvu:
Chciałabym zmienić tytuł wątku na bardziej optymistyczny, ale nie wiem czy to możliwe :|
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4580
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto sty 15, 2013 21:50 Re: Koty w pomieszczeniu bez okien, cały czas sztuczne świat

Możliwe. Wejdź do najpierwszejsiego swojego postu, kliknij edytuj, wejdź w pasek z tytułem i zmień go. Wyślij. I koniec. Tytuł zmieniony :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro sty 16, 2013 0:25 Re: Koty w pomieszczeniu bez okien, cały czas sztuczne świat

Witam się w optymistycznym wąteczku, gratuluję sprawnie przeprowadzonej akcji i POPROSZĘ FOTECZKIIIIIIII :) :1luvu: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:

mlsla

 
Posty: 272
Od: Sob gru 03, 2011 17:44

Post » Śro sty 16, 2013 22:24 Re: Koty w pomieszczeniu bez okien, cały czas sztuczne świat

Racja, racja. Ja tez poproszę kilka fotek małych pyszczków :1luvu:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro sty 16, 2013 22:42 Re: Koty w pomieszczeniu bez okien, cały czas sztuczne świat

Aha, będą zbliżenia nosa Bodzia i przemykające cienie dzikusów ;)
Tu by się przydała ukryta kamera;]
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 17, 2013 9:18 Re: Koty mają okno – byle do wiosny!

Witajcie :D Trochę się mijamy on line (ja tylko w godzinach pracy, a wczoraj miałam wolne), ale nic to :mrgreen:
Myślałam już o fotkach, chociaż na razie będzie z pewnością tak, jak mówi Hikiko :smiech3:
Spróbuję pstryknąć coś w weekend.
Dzisiaj rano kocurki przyprawiły mnie o palpitacje. Coś było nie tak już gdy zbliżałam się do drzwi swojej piwnicy. Wystawały spod nich jakieś białe strzępy :strach: Od razu przypomniało mi się, jak to "życzliwi" sąsiedzi potrafią urozmaicać kociarzom życie :x Ostrożnie otworzyłam drzwi i odetchnęłam z ulgą, bo okazało się, że kotki po prostu porwały rolkę papieru kuchennego i rozniosły po całym pomieszczeniu :D Drugi rzut oka zadziwił mnie bardziej: wszyscy moi podopieczni byli widoczni (tzn. żaden się nie schował :lol: ). Jeden z nich wykorzystał moment zaskoczenia i smyrgnął przez uchylone drzwi na korytarz :-o O, żesz ty! Pobiegłam za nim, przekonana, że to Bodzio i zaraz go przywołam. Po kocie ani śladu!
Wracam, a tu Bodzio niewinnie się uśmiecha, a reszta schowana - jakby nigdy nic :twisted: Wygląda mi to na akcję zorganizowaną 8) Więc wybiegam znowu na poszukiwania zbiega. Przejrzałam wszystkie zakamarki i nic! Korytarz wprawdzie zamknięty, ale w każdej chwili... wiecie. W dodatku drzwi do jednej z piwnic mają na dole spory odstęp i kot mógłby się tam wcisnąć. No, myślę sobie, jeśli tak, to trzeba będzie sąsiadów wtajemniczyć w akcję i w ogóle... Wróciłam, zadałam paszy, siadłam i zaczęłam jojczyć. Po chwili Bodzio wskoczył mi na kolana, pozostałe wychynęły ze swoich kryjówek i jedzą. Siedzę zmartwiona, tulę Bodzia i patrzę na te 3 śliczne kociaki... Trzy??? 8O I Bodzio czwarty :1luvu: Naprawdę nie wiem, kiedy uciekinier wbiegł z powrotem :ryk: No, ale teraz muszę już baaardzo uważać przy otwieraniu drzwi :lol:
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4580
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt sty 18, 2013 22:33 Re: Koty mają okno – byle do wiosny!

Przeczytałam :ryk: I ..... skąd ja to znam. Jak bym widziała numery Zyźka. Przez kilka tygodni robił mnie "w karolka". Niech mu będzie wybaczone. Ergo: masz kotka z "ciekawym dowcipem". Powodzenia. Uwierz mi bardzo Ci się przyda. Ja "numery "Zyzia odkryłam tylko i wyłącznie dzięki mężowi (więcej na ten temat w moim wątku buraskowym). Ale teraz jestem juz cwańsza od niego i zdjęcia mu w koncu też zrobiłam. Podstępem gada wzięłam. :twisted:

Co do zdjęć. Mogą być same nosy i ogony. Wybredna nie jestem 8) Poproszę
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon sty 21, 2013 13:38 Re: Koty mają okno – byle do wiosny!

Kinnia pisze:Przeczytałam :ryk: I ..... skąd ja to znam. Jak bym widziała numery Zyźka. Przez kilka tygodni robił mnie "w karolka". Niech mu będzie wybaczone. Ergo: masz kotka z "ciekawym dowcipem". Powodzenia. Uwierz mi bardzo Ci się przyda. Ja "numery "Zyzia odkryłam tylko i wyłącznie dzięki mężowi (więcej na ten temat w moim wątku buraskowym). Ale teraz jestem juz cwańsza od niego i zdjęcia mu w koncu też zrobiłam. Podstępem gada wzięłam. :twisted:

Co do zdjęć. Mogą być same nosy i ogony. Wybredna nie jestem 8) Poproszę


Kinniu, Twój buraskowy wątek wzbudza wielki szacun dla Ciebie i Męża Twego :D Podziwiam i pozdrawiam serdecznie :1luvu:
A teraz obiecane zdjęcia działkowców zimujących w mojej piwnicy:
http://imageshack.us/photo/my-images/15 ... owce1.jpg/

Wkleiłam link wg instrukcji, ale samego zdjęcia tutaj nie widzę (a mam jeszcze kilka do zamieszczenia).
Rozmiar fotek jest OK, teraz to wyślę i zobaczę, czy działa :)
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4580
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon sty 21, 2013 13:40 Re: Koty mają okno – byle do wiosny!

No nie działa jakoś... :?
A chciałabym jeszcze przedstawić Bodzia na forum... :wink:
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4580
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon sty 21, 2013 14:01 Re: Koty mają okno – byle do wiosny!

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Musisz skopiować link do forum, po prawej stronie.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon sty 21, 2013 14:09 Re: Koty mają okno – byle do wiosny!

Wyglądają jak klony :mrgreen:
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 21, 2013 14:28 Re: Koty mają okno – byle do wiosny!

Hikiko pisze:Wyglądają jak klony :mrgreen:

No... czworaczki! :D
miszelina pisze:Musisz skopiować link do forum, po prawej stronie.

:?: :?: :?:
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4580
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, jolabuk5, raksa, włóczka i 284 gości