Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Tinka07 pisze:Hej Pixie,pixie65 pisze:A karmy "przemysłowe" (w tym - weterynaryjne i różne "wynalazki") to jak myślicie z czego są produkowane? Z krówek, świnek i kurczaków "od gospodarza"? Karmionych "naturalnie"?
pisząc swój post, oczekiwałam właśnie takiej riposty. Może wyciągniemy w takim razie z tego wszystkiego jakieś wspólne, konkretne wnioski? Pomijam tu pod każdym względem wynalazkowe karmy weterynaryjne.
Jakie jest Twoje zdanie na ten temat?
Pozdrawiam ciepło
Tinka
Padło pyanie o zdrowe żywienie kotów.girlonthebridge pisze:nie wiem co za sens wszystkich przekonywać do BARFu to tak samo jak ja bym usiadła i wszystkich próbowała na wegetarianizm przeciągnąć.
Są dwa stanowiska.A napisałam o przekonywaniu do BARFu bo w każdym temacie tylko jedno stanowisko się przewija
girlonthebridge pisze:(...) Jak ktoś ma dobre źródło to tylko mu pozazdrościć ale w wielu miastach można BARFem zwierzakowi zaszkodzić. A napisałam o przekonywaniu do BARFu bo w każdym temacie tylko jedno stanowisko się przewija. (...)
girlonthebridge pisze:Kiedyś hodowle przemysłowe nie były rozwinięte na tak ogromną skalę, jak to jest teraz. Faszerowanie hormonami to pikuś z tym co robi się w hodowlach ze zwierzętami i jak się je tuczy, żeby szybko były gotowe do "obróbki", niedawno dobrali się już co bardziej pomysłowi do ryb (pomijam te gatunki, przy których już wcześniej kombinowano) także na dobrą sprawę większość "mięsa" sklepowego ma z mięsem niewiele wspólnego. Jak ktoś ma dobre źródło to tylko mu pozazdrościć ale w wielu miastach można BARFem zwierzakowi zaszkodzić. A napisałam o przekonywaniu do BARFu bo w każdym temacie tylko jedno stanowisko się przewija. Niestety u mnie źródło dobrego mięsa nie ma a w Warszawie w sklepie co do którego mam 100% zaufanie kilogram kurczaka kosztuje ponad 50 zł - także ekonomicznie to to nie wychodzi (chodzi mi o takie hodowle ekologiczne z humanitarnym ubojem).
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 264 gości