Hej Stomachari, miał robione badania, wszystko było ok. Planowaliśmy, żeby zrobić badania krwi, przy najbliższej wizycie (dopiero na początku lutego, bo wtedy mam urlop).
Buraki to tylko przykład, który podałam, akurat wczoraj
gotowałam barszcz. No ale suche buły mu żadnych niedoborów nie uzupełniają, nawet jeśli działa instynktownie, to raczej nie powinien iść w wegetariańskim kierunku
Tym bardziej mnie to dziwi, że raczej zmieniamy żywienie na lepsze jakościowo, a on woli śmieci jeść... Myśleliśmy, aby przejść na Purizon, kiedy skończy się Feringa. Mam nadzieję, że nie po to, aby to wyrzucać.
Czy może być też tak, że zwyczajnie przejadł się i cuduje z nudów?