silikon be czy cacy?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 13, 2016 21:22 Re: silikon be czy cacy?

Potrzebuję łopatologicznej porady, bo koty mam pierwsze.

Kota dotychczas miewałam tymczasowo(siostra przywozi swoją), na innym rodzaju żwirku -tam nawet z siuśków robiła się bryłka, którą można było wybrać i wrzucić. Swoje własne koty mam na silikonowym(bo wiem,że taki miały w poprzednim domu, nie chciałam im zmieniać a i dostałam info, że kocur w drewnianym się nie załatwi).. czytając widzę, że w ułudzie żylam, że się zbryli, a tu tylko kolor na żółty zmienia, wybrac tego nijak bo zagrzebują.

Z silikonem to siup do toalety koopę i po sprawie.Sik wsiąka,po tygodniu(maksksimum),do kosza .


aby utrzymać świeżość dłużej, podsypywac nowym? Nawet mi nie chodzi o to na ile starczy-kotka bezproblemowa, ale kocurek jest hrabiowski i jak kuweta nie spełni jego standardów czystości, będe mieć suprajsa gdzie indziej ;)
Chyba, że polecacie coś innego, co może podejść hrabiemu z obrzydzeniem do żwirku drewnianego?
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5847
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Pon mar 14, 2016 9:58 Re: silikon be czy cacy?

Przy żwirku silikonowym wybierasz tylko klocki. Siuśki faktycznie wsiąkają, kolor się zmienia, ale w zależności od żwirku nie wpływa to przez dłuższy, lub krótszy czas na jego konsystencję.
Mój sposób na żwirek silikonowy- sypię do kuwety nie za wiele, ok 2cm (jak jest więcej, pomimo wysokiej kuwety większość jest wykopywana na podłogę...), po ok. tygodniu wyrzucam, przepłukuję kuwetę wrzątkiem i od nowa. W miedzyczasie podsypuję trochę neutralizatora benkowego.
Co do zasady, o ile żwirek jeszcze jest sypki, to mocz wchłania się w niego perfekcyjnie i niczym nie pachnie- nawet hrabia nie powinien mocno wybrzydzać :)

Przy kuwecie 30x40 paczka żwirku 3,8l wysarcza mi na ok. trzy tygodnie (trzecią dosypkę zwykle uzupełniam trochę z następnej paczki). Kiedyś wrzucałam wszystko na raz i faktycznie trzymało się około 3 tygodni- miesiąc podawany na paczce to ściema, chyba że kot prawie nie siusia, ale pod koniec nie pachniało już najlepiej.

Vombat

 
Posty: 431
Od: Wto gru 08, 2015 12:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 22, 2016 22:43 Re: silikon be czy cacy?

Dzięki Vombat :)

Za duzo nasypałam i mam wszędzie :P Trochę mi się nie za specjalny wydawał po użytkowaniu przez tydzień z hakiem, mają świeży. W międzyczasie przywlekłam rossmanowskiego Winstona(glnka) do przetestowania, zobaczę wkrótce.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5847
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Wto mar 22, 2016 23:02 Re:

ZibiPan pisze:
Ofelia pisze:Ja silikon używam tylko przy frecich kuwetach - super się sprawdza.

przy czym sie sprawdza?

Przy fretkach :wink:

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], KotSib, misiulka, Wasylisa i 230 gości