Kota dotychczas miewałam tymczasowo(siostra przywozi swoją), na innym rodzaju żwirku -tam nawet z siuśków robiła się bryłka, którą można było wybrać i wrzucić. Swoje własne koty mam na silikonowym(bo wiem,że taki miały w poprzednim domu, nie chciałam im zmieniać a i dostałam info, że kocur w drewnianym się nie załatwi).. czytając widzę, że w ułudzie żylam, że się zbryli, a tu tylko kolor na żółty zmienia, wybrac tego nijak bo zagrzebują.
Z silikonem to siup do toalety koopę i po sprawie.Sik wsiąka,po tygodniu(maksksimum),do kosza .
aby utrzymać świeżość dłużej, podsypywac nowym? Nawet mi nie chodzi o to na ile starczy-kotka bezproblemowa, ale kocurek jest hrabiowski i jak kuweta nie spełni jego standardów czystości, będe mieć suprajsa gdzie indziej
Chyba, że polecacie coś innego, co może podejść hrabiemu z obrzydzeniem do żwirku drewnianego?