Co robić z wiecznie głodnym kotem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 12, 2002 12:42 Co robić z wiecznie głodnym kotem

Błagam pomóżcie!!! Mój Miszka od powrotu z wakacji zwariował na punkcie jedzenia. Czy to możliwe żeby prawie roczny kot był głodny kilka razy dziennie? O godz. 4 rano trochę suchej karmy, o godz. 5 rano znowu bym coś zjadł, o godz. 6,30 znowu głodny (zjada 1/2 puszki), godz. 15,30 porcja mięsa, godz. 17-18 sucha karma, godz. 21-22 znowu sucha. Zauważyłam, że ilekroć któryś z domowników pojawia się w kuchni on domaga się jedzenia. Na razie nie widać żeby się otłuszczał, ale jest dosyć ciężki i duży. Mówią, że syberyjskie rosną do 1,5 roku więc może jest mu to potrzebne, ale nigdy przedtem tak często nie jadał, nawet jako małe kocię. Poradźcie co robić?

Ikonka

 
Posty: 75
Od: Czw kwi 18, 2002 23:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 12, 2002 12:45

8O moje dziewczę (właśnie skończyło 7 miesięcy) wyraźnie za to się odchudza - rano troszeczkę suchego i koniec.... michy z mięskiem codziennie wyrzucam (po cichu wynoszę okolicznym kotom)...
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6304
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Pt lip 12, 2002 12:52

Oj, chyba kotuch nauczył się postępować z ludźmi :wink: :lol:

Będzie ograniczyć tę rozpustę... I wyprowadzić kota z kuchni - np. proponując chwilę jakiejś zabawy zamiast kolejnej nadprogramowej michy :roll:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 12, 2002 13:20

Estravenie coś w tym jest. On chyba rzeczywiście nauczył się z nami postępować. Jeśli nie podejmuję z nim zabawy rano (spieszę się do pracy) to podgryza mi nogi i ręce. Czy można go jeszcze przestawić na normalne tory?

Ikonka

 
Posty: 75
Od: Czw kwi 18, 2002 23:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 12, 2002 13:32

Ikonka pisze:Jeśli nie podejmuję z nim zabawy rano (spieszę się do pracy) to podgryza mi nogi i ręce. Czy można go jeszcze przestawić na normalne tory?

Pomoże kolejny kot. :wink: . Naprawdę! Mówię to "z doświadczenia" :D
Proszę nie cytować moich postów.
Dziękuję.

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Pt lip 12, 2002 13:34

A tak sobie myślę, że może Miszka po prostu chce Was bardziej zaabsorbować swoją osobą. Żebyście poświęcili mu więcej czasu, no i to podgryzanie... nudzi mu się chyba.. :roll:
Proszę nie cytować moich postów.
Dziękuję.

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Pt lip 12, 2002 13:57

Mój kociamber tez jest wiecznie głodny, ale to wina podwórkowego dzieciństwa jak sądze, teraz ma około 7-8 miesięcy, jeść dajemy mu dwa razy dziennie rano kto pierwszy wstanie, i po powrocie z pracy - kto pierwszy przyjdzie.
Od jakiegoś czasu przy wyjściu rano do pracy zostawiam mu troche suchego jedzonka w miseczce.
Ważne aby sie nie dać zaszantażować, kot potrafi odegrać scene umieram z głodu za kazdym razem jak ktos wchodzi do domu z nadzieją, ze może sie nabierze, ale jestem twarda - efekty - najpierw suche znikałało zaraz po nalożeniu - teraz zostaje do wieczora albo znika w ciągu dnia (w upał zostaje) wieczorem nie ma dokładek i kot sie nawet przyzwyczaił,
pozostaje kwestia zabierania siatek z kiełbasą lub zawiniątek z wędliną, podgryzanie sera i wszystkiego co mamy na stole ;) ale wierze że damy rade :D
Ania i Rufus żarłok
Obrazek
Obrazek

Qrczak

 
Posty: 102
Od: Pon lut 04, 2002 17:13

Post » Pt lip 12, 2002 14:08

z mojego do¶wiadczenia z cynamonem te¿ wynika, ¿e wszelkie podgryzania i pokazowe drapania sofy to wynik NUDY PONAD WSZYSTKO. od kiedy pojaiw³ siê le¿ak, ch³opaki zajmuj± siê sob±, a jak ich wo³am, to czasem wpadn± na sofê, a czasem s± bardzo zajêci "sprawami na mie¶cie".

cynamon

 
Posty: 199
Od: Śro lut 06, 2002 23:14




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Farcia i 494 gości