Moherito w swoim domku! Poznanianka ;)

Kopiuję z naszego rodzinnego wątku:
Jakiś czas temu do sąsiadów koleżanki z pracy przyszła kicia.
Zamieszkała u nich w garażu i okociła się, wydając na świat urocze puchatki.
Dzisiaj koleżanka dała mi fotki kociaków, zrobione telefonem jej męża.
Są dwie kicie i kocurek. Są śliczne
Szukają domków
Mama zostaje u sasiadów, ponoć jest kochana i miziasta.
Kolory być może chodliwe: szylka i dwójka biało - ruda
Pierszy koć (ona lub on)


Drugi koć (j.w.)


Z mamą

Szylka

Pikne są, prawda?
Komu?
Edit. 07.12.2012
Została kicia:

Jakiś czas temu do sąsiadów koleżanki z pracy przyszła kicia.
Zamieszkała u nich w garażu i okociła się, wydając na świat urocze puchatki.
Dzisiaj koleżanka dała mi fotki kociaków, zrobione telefonem jej męża.
Są dwie kicie i kocurek. Są śliczne

Mama zostaje u sasiadów, ponoć jest kochana i miziasta.
Kolory być może chodliwe: szylka i dwójka biało - ruda

Pierszy koć (ona lub on)



Drugi koć (j.w.)



Z mamą


Szylka


Pikne są, prawda?
Komu?

Edit. 07.12.2012
Została kicia:
