Strona 1 z 5

Farcik... JUŻ w DS... Miał Farta! dzięki Miau:)

PostNapisane: Śro gru 05, 2012 23:42
przez zjawka
Tak zaczełam w poniedziałek swój post na koszalińskim forum.

Właśnie zgarnęłam( ok 20-stej) z parkingu k/przychodni na Monte Cassino młodego kotka - kocurek, ok.pół roku ? ( zęby jeszcze mleczne ma..., biały w rude łatki. a zgarnęłam po tym jak jeden z ruszających samochodów omal go nie rozjechał, a kotek wskoczył pod następny...
A nie powinnam go zgarniac, bo nie mam co z nim zrobic :( Do mieszkanie nie wezmę, bo Ważna Osoba z którą mieszkam na to nie zgodziła by się kategorycznie, i sam pomysł zeby kota pokazać mógłby zakończyc sie wzywaniem "R" ( nie do mnie..). Wsadziłam go do piwnicy, ale tam też nie będzie mógł zostać nawet na "jakiś czas"...dzień, dwa - góra.
Jaki mam plan? ( skoro wzięłam to powinnam mieć..) Jutro w okolicy tej przychodni wywieszę ogłoszenie, że znalazłam...cień nadziei, że to z któregoś z okolicznych domów wypuścili ... A jeśli nie....schronisko
Piszę o tym w nadziei na jakiś cud.....[/quote]

Dziś jest środa, Farcik nadal w mojej tajemnej kryjówce ( czyt . w piwnicy)...
Na ogłoszenia w miejscu znalezienia zero odzewu...więc raczej kot eksmisję dostał ( ale w grudniu? :evil: )
Farcikowi humorek dopisuje, choc widzi mnie rzadko. Dziś było znoszenie skrzynek z owocami - ewakuacja z działki, bo mróz, była okazja trochę z nim pobyć, galopowal po korytarzu jak dziki rumak....
Ogólnie wygląda zdrowo, nie jest też zabiedzony, ale po złapniu okazał się straaszliwie głodny, nadal zresztą chce ZJEŚĆ WSZYSTKO. Ale..jak długo będzie w tych warunkach zdrowy ( piwnica nie ogrzewana). A jak sprawa sie wyda to co z nim? :D :D

Re: Farcik...co z nim będzie?

PostNapisane: Czw gru 06, 2012 9:42
przez MB&Ofelia
Melduję się z rana

Re: Farcik...co z nim będzie?

PostNapisane: Czw gru 06, 2012 9:57
przez Karena
Zaznaczam i wklejam fotki Farcika :ok:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

CatAngel z miau robi pakiety ogłoszeń do 130 ogłoszeń za 15 zł, możesz do niej napisać, jeżeli np. nie masz czasu sama robić.
viewtopic.php?f=27&t=117559

Re: Farcik...co z nim będzie?

PostNapisane: Czw gru 06, 2012 12:09
przez Dyktatura
Zgłaszam się. :)

Re: Farcik...co z nim będzie?

PostNapisane: Czw gru 06, 2012 12:54
przez ariel
jakie śliczne kocie dziecko :1luvu:
oby mu się poszczęściło

Re: Farcik...co z nim będzie?

PostNapisane: Czw gru 06, 2012 20:28
przez zjawka
Dziękuję Karenie za wklejenie fotek :1luvu:
I porcja wieczornych wiadomości - urządzam piwnicę, wszystko w tajemnicy, żeby kotkowi było lepiej, ściągęłam wielki gruby karton i ma z tego wykładzinę , zamiast betonu... I drapaczek malutki, który kiedys dostałm, przyjechał do piwnicy...
Farcik ma nową zabawę - biegnie pędem przez cały korytarz, chowa się za filarem, a jak podchodze, w jeszcze większym pędzie gna do swojego boksu, i tam przyczaja się za swoją skrzynką... i tak po kilka razy.
Do kuwety trafia już bezbłednie ( na poczatku wszystko poszło w posłanko :wink: )
Chciałby bawic się z Balkusiem ( to wielki, osiedlowy kot, którego nocuję w tej piwnicy) ale Balkuś niezbyt jest chętny, w zasadzie trochę się boczy i ucieka z tej piwnicy, jak drzwi otworze ( nie daleko, wyjścia na zewnątrz nie ma). Trochę go usatysfakcjonowało posłanko zrobione na wysokościach dla szkraba nie osiągalnych....

Pewnie czyta się to jak dobrą historię, przy tylu dramatach, które się tu przewijają...
Ale ta zła historia się czai... prosze wszystkich o nagłaśnianie malucha w potrzebie
(na sobotę planuję wizytę u weta...)

Re: Farcik...co z nim będzie?

PostNapisane: Czw gru 06, 2012 20:38
przez ASK@
piękny :1luvu:

Re: Farcik...co z nim będzie?

PostNapisane: Pt gru 07, 2012 9:47
przez Karena
Kod do banerka:
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=148749][img]http://tiny.pl/hk8xn[/img][/url]

Re: Farcik...co z nim będzie?

PostNapisane: Pt gru 07, 2012 10:28
przez MB&Ofelia
Mam banerek. Ogłoszenia dalej będę wieszać. Miziawki dla pięknego Farcika, niech go szybko ktoś wypatrzy.

Re: Farcik...co z nim będzie?

PostNapisane: Pt gru 07, 2012 19:10
przez Karolek(ona)
MB&Ofelia pisze:Mam banerek. Ogłoszenia dalej będę wieszać. Miziawki dla pięknego Farcika, niech go szybko ktoś wypatrzy.

widzę, że sama zmieniłaś adres wątka w banerku :D jak coś można go podmienić skróconym

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hk82x][img]http://i49.tinypic.com/4u6w7c.gif[/img][/url]


Obrazek

Re: Farcik...co z nim będzie?

PostNapisane: Pt gru 07, 2012 23:59
przez zjawka
Karolek (ona) witaj na moim debiutanckim wątku i dzięki wielkie za banerek :1luvu:
Przy próbie wklejenia go reszta mi się pokasowała, no trudno :?
I porcja wieczornych wieści - kotek JUZ WIE do czego słuzy drapak i już nie musi WSZYSTKIEGO ZJEŚĆ ( chrupeczki w miseczce leżą ). Rano był trochę smutny, wzięty na ręce tulił się traktorzył, aż prosiłam żeby ciszej, w koncu w konspiracji tam jest... Wieczorem ( znowu musiałam porządki robić w tej piwnicy 8) - tak uporzadkowanej tej graciarni to dawno nie miałam :wink: ) brykaniom i gonitwie po korytarzu końca nie było....

A Balkuś obraził się...jest -10 a on nie pokazł się na balkonie w celu zaprowadzenia do noclegowni... :(
Cy koty muszą być tak egoistyczne? :evil:

Re: Farcik...co z nim będzie?

PostNapisane: Sob gru 08, 2012 10:32
przez aya13
A kociak gdzie sie znajduje- tzn. w jakim mieście?
Ma ogromne szanse na szybka adopcje dzieki ogłoszeniom!! :1luvu:
Jest cudny :1luvu:

Jesli było by bardzo źle i byłby transport do gdanska/gdyni to jakies lokum tymczasowe dla niego bym znalazła. Byc moze u moich znajomych w Gdyni ale nie mamy samochodu;-(

Re: Farcik...co z nim będzie?

PostNapisane: Sob gru 08, 2012 10:35
przez Karena
Kotek jest w Koszalinie :-)

Re: Farcik...co z nim będzie?

PostNapisane: Sob gru 08, 2012 10:38
przez Karolek(ona)
napiszcie na transportowym, że szukacie transportu z Koszalina do 3miasta.

Dziś przyjeżdża domek po moją kotkę znajdę, już są w drodze

Re: Farcik...co z nim będzie?

PostNapisane: Sob gru 08, 2012 11:09
przez Karena
Karolek(ona) pisze:napiszcie na transportowym, że szukacie transportu z Koszalina do 3miasta.

Dziś przyjeżdża domek po moją kotkę znajdę, już są w drodze



Zjawko, to co - piszemy? ;-)