Strona 1 z 2

Renia już bezpieczna,Mamusia złapana :) WROCŁAW

PostNapisane: Pon gru 03, 2012 7:52
przez Magdalena424
Wczoraj wieczorem, jeden z moich kotów wypuszczonych na balkon strasznie wpatrywał sie w jedno miejsce na końcu mojej ulicy, zaciekawiona tym co tam może być ubrałam sie i wyszłam na balkon.
Długo nie musiałam czekać .... tuż po chwili zobaczyłam małego kotka bawiącego sie na środku ulicy :( był późny wieczór, więc samochodów niewiele na całe szczęście.
Od razu zbiegłam na dół, kociatko malutkie może 3 max 4 miesiace i śliczne, białe z czarnym ogokiem i łatkami na główce- taka mała puchata kulka. Niestety bało się mnie, wygląda na zupełnie zdrowe.
Po chwili okazało się, że jest i Matka malucha, Pani je dokarmiająca mówi, że mieszkają w piwnicy jednak ludzie je przeganiają a obok jest bardzo ruchliwa ulica :(
Maluch to nie wiadomo czy kocur czy kotka, ale obstawiam to drugie, bo buziulka taka dziewczęca bardziej.
Wiem, że wszyscy zakoceni ale czy może znajdzie ktoś kąt chociaż dla tego malucha, ja niestety do siebie nie mogę go zabrać :(
Matkę jeśli uda sie złapać to postaramy się wysterylizować.
Jeśli ktoś miałby do pożyczenia klatkę łapkę, bo inaczej kociaków sie nie złapie :( nie podchodzą do ludzi, jednak widać, że są zaciekawione więc pewnie z oswojeniem nie byłoby problem.
Klatka do przetrzymania kocicy po zabiegu też by się jakaś przydała :(

Jaka jest szansa na dostanie w Schronisku talonów na sterylkę?

Re: 3-4 miesięczna kocia z mamą na ulicy - WROCŁAW

PostNapisane: Pon gru 03, 2012 20:45
przez viris
Ja niestety nie dam rady pomóc, w tym roku nie wezmę do siebie żadnego tymczasa już :(

Re: 3-4 miesięczna kocia z mamą na ulicy - WROCŁAW

PostNapisane: Pon gru 03, 2012 23:06
przez Magdalena424
Mała, bo to dziewczynka, już u mnie w łazience.syczy, prycha, napewno nie była nigdy glaskana :(

Re: 3-4 miesięczna kocia z mamą na ulicy - WROCŁAW

PostNapisane: Wto gru 04, 2012 0:36
przez Magdalena424
tak na szybko zrobione

jak tak teraz się przyglądam temu zdjeciu, to widzę "... czemu mnie zabrałaś od Mamy..." :(

Obrazek

Re: Mała Kocia już bezpieczna, łapiemy Mamuśkę - WROCŁAW

PostNapisane: Wto gru 04, 2012 11:28
przez Magdalena424
Mała w nocy płakała :( pewnie za Mamą :( ech
jest MEGA brudna, cała w smarach i kurzu :( pewnie od tego biegania pod samochodami.

przestraszona okrutnie, siedzi w narożniku tak jakby chciała sie tam ukryć przed całym światem....
w nocy nic nie zjadła, siku i kupka było do brodzika zaraz po wypuszczeniu jej z transporterka - pewnie ze stresu :(
Dzisiaj zacznę ją trochę oswajać, rano dała się pogłaskać po główce i nawet nie prychała na mnie, więc jest szansa....
tylko się zastanawiam czy nie poczekać z tym oswajaniem żeby jej dodatkowo nie stresować.

Obrazek

Obrazek

Re: Mała Kocia już bezpieczna, łapiemy Mamuśkę - WROCŁAW

PostNapisane: Wto gru 04, 2012 14:00
przez turkawka
Dotarlam na watek - o kurcze :(

Re: Mała Kocia już bezpieczna, łapiemy Mamuśkę - WROCŁAW

PostNapisane: Wto gru 04, 2012 14:14
przez Edytka1984
widzę że udało Ci się złapać chociaż maluszka
brawo i powodzenia Madziu

Re: Mała Kocia już bezpieczna, łapiemy Mamuśkę - WROCŁAW

PostNapisane: Wto gru 04, 2012 14:16
przez Magdalena424
już wstępnie się umówiłam na czwartek na zabieg z Mamusią, tylko teraz muszę ją złapać.... trzymajcie kciuki :ok: :ok: :ok:

Re: Mała Kocia już bezpieczna, łapiemy Mamuśkę - WROCŁAW

PostNapisane: Wto gru 04, 2012 14:18
przez Magdalena424
Edytka1984 pisze:widzę że udało Ci się złapać chociaż maluszka
brawo i powodzenia Madziu


nawet bardzo sie nie męczyłam, po prostu maluch był tak ciekawski, że prawie sama za "piórkiem" weszła do kontenerka, więc co miałam robić zamknęłam go :D

Mamusia za to jest strasznie ostrożna, jej na ten numer nie nabiorę :(

Re: Mała Kocia już bezpieczna, łapiemy Mamuśkę - WROCŁAW

PostNapisane: Śro gru 05, 2012 11:38
przez Magdalena424
Wczoraj zrobiliśmy przegląd :)
Mała ma ok. 5 miesięcy, ogólnie poza pchłami w ilościach masakrycznych jest zdrowa, oczka, uszka czyste.
została odrobaczona i odpchlona.
a poza tym u weta okazała się Aniołkiem, grzeczniusia taka, że byłam w szoku, czekając w kolejce pomiziałam ją trochę i .... mruczy :) :1luvu: :1luvu: :1luvu:

dzisiaj rano chciała mi zwiać z łazienki, więc jest już bardziej odważna :)
zjadła troszkę suchego, tylko jeszcze kuwetkę musi załapać.

no i dostała roboczę imię RENIA - od marki auta pod którym koczowała: Reanult :D

a poza tym jest przesłodka z tymi ślepakami wielkimi :)

wczoraj nastawiłam w piwnicy gdzie nocuje Mamusia, klatkę łąpkę, proszę o kciuki, żeby się złapała :ok: :ok: :ok:

Re: Mała Kocia już bezpieczna, łapiemy Mamuśkę - WROCŁAW

PostNapisane: Śro gru 05, 2012 13:44
przez Pako
kciuki za złapanie Mamuśki :ok:

śliczna ta malutka :1luvu:

Re: Mała Kocia już bezpieczna, łapiemy Mamuśkę - WROCŁAW

PostNapisane: Czw gru 06, 2012 9:56
przez Magdalena424
nie udało się złapać Kocicy :(

Panie ze sklepu powiedziały, że strasznie szuka swojej córki... i coś w tym jest, zawsze jak przychodziłam to siedziała pod autami a wczoraj tylko mi śmignęła raz i to wszystko... potem się już nie pojawiła :( a ja mam przez to wyrzuty sumienia, że zabrałam malutką :cry: :cry:
dzisiaj do 09:00 nie pojawiła sie na jedzenie :(
wczoraj pojawił sie również Ojciec - Malutka to cały ON, 8O 8O

Re: Mała Kocia już bezpieczna, łapiemy Mamuśkę - WROCŁAW

PostNapisane: Sob gru 08, 2012 21:41
przez viris
I jak udało się złapać kocicę?

Re: Mała Kocia już bezpieczna, łapiemy Mamuśkę - WROCŁAW

PostNapisane: Sob gru 08, 2012 22:43
przez Magdalena424
Niestety kocica przestała się pojawiać :( nie wiemy co się stało czy wróciła w stare miejsce w którym była wcześniej, bo karmicielka mówiła, że pojawiła się tutaj już w ciazy.... Już sama nie wiem.
Codziennie chodzę ale nic, w piwnicy gdzie sypiała nie ma jej, jedzenie nietknięte :(

Renia jeszcze boi się ludzi, ale znalazła wspólny język z moimi kotami :)
Szaleje, szaleje i jeszcze raz szaleje :)

Re: Mała Kocia już bezpieczna, łapiemy Mamuśkę - WROCŁAW

PostNapisane: Nie gru 09, 2012 0:49
przez kwinta
:D :D :D :D