Strona 1 z 6

Psy go dorwały i rozdarły...zostały dwa...Już na tymczasie.

PostNapisane: Nie lis 25, 2012 21:01
przez kotika
Byłam dziś z Agnieszką na Dolnym Mieście, gdzie stoją nasze kocie domki.
Domki trzeba wyczyścić, wyłożyć ciepłymi polarami, bo zima tuż tuż.
Mieszkańcy nie poczuwają się do tego, to nie ich sprawa, to nie ich koty. 8O
Domek był zaniedbany, ale gdy go otworzyłam, wiedziałam dlaczego.
W jednej z dolnych komór leżał martwy kot. Kot był martwy od dawna, nawet przestał cuchnąć.
Na pobliskich schodach zobaczyłyśmy kotkę buraskę i dwójkę dzieci.
Zapukałyśmy do drzwi i próbowałyśmy uzyskać jakieś informacje.

Koty są niczyje, owszem czasem je karmi, ale to nie jego koty, siedzą tu, bo siedzą.
Sterylizacja ? a dlaczego on się ma za cudzymi kotami uganiać i jeszcze płacić ?
Był jeszcze jeden kociak, ale tydzień temu psy go dorwały i rozdarły. Nie nie wie czyje psy.



Dolne Miasto to dzielnica amstafów, jacy są ludzie, nie muszę chyba pisać.
Kiedyś widziałam jak taki facet poszczuł amstafem kota, na mój protest, powiedział
że pies na spacerze musi się trochę rozerwać, a kot dzięki temu ma trochę gimnastyki. :evil:

Błagam o tymczas dla dwóch pozostałych kociaków. Nie wiadomo czy ich też nie dorwie jakiś pies.
Pomóżcie je uratować. Ja nie mam nawet wolnej łazienki. Proszę, proszę, proszę...



Obrazek Obrazek Obrazek

Na 1 zdjęciu kociaki z mamą, drobną, małą koteczką, na dwóch kociaki: burasek i krówka.
Płci nie znamy, burasek bardzo chudy, doopinka zapadnięta, chude nóżki, krówka bardziej puchata.

Re: Psy go dorwały i rozdarły...zostały dwa...

PostNapisane: Nie lis 25, 2012 21:04
przez iwaka
:placz: :placz: :placz:

Re: Psy go dorwały i rozdarły...zostały dwa...

PostNapisane: Nie lis 25, 2012 21:08
przez iwaka
:!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:

Re: Psy go dorwały i rozdarły...zostały dwa...

PostNapisane: Nie lis 25, 2012 21:18
przez Erin
Blagamy o pomoc :!:

Re: Psy go dorwały i rozdarły...zostały dwa...

PostNapisane: Nie lis 25, 2012 22:49
przez tomek_k
Podnoszę, ważne!

Re: Psy go dorwały i rozdarły...zostały dwa...

PostNapisane: Nie lis 25, 2012 22:51
przez RAnia
:cry:
hop!

Re: Psy go dorwały i rozdarły...zostały dwa...

PostNapisane: Nie lis 25, 2012 23:30
przez kotika
Poprosiłam koleżankę o zrobienie wydarzenia na FB.

Oby tym razem nie było za późno. :(

Re: Psy go dorwały i rozdarły...zostały dwa...

PostNapisane: Pon lis 26, 2012 10:25
przez tomek_k
Pilna sprawa!

Re: Psy go dorwały i rozdarły...zostały dwa...

PostNapisane: Pon lis 26, 2012 19:12
przez iwaka
:!: :!: :!:

Re: Psy go dorwały i rozdarły...zostały dwa...

PostNapisane: Pon lis 26, 2012 20:54
przez iwaka
A niemożna przenieś tych kotów razem z budkami w bardziej bezpieczne miejsce , z daleka od psów?

Re: Psy go dorwały i rozdarły...zostały dwa...

PostNapisane: Pon lis 26, 2012 23:32
przez kotika
iwaka pisze:A niemożna przenieś tych kotów razem z budkami w bardziej bezpieczne miejsce , z daleka od psów?



Nie tak łatwo przenieść koty w nowe miejsce. Koty zazwyczaj wracają.
A zresztą gdzie nie ma psów ? Wszędzie ludzie wyprowadzają psy i to często bez smyczy. :evil:

Re: Psy go dorwały i rozdarły...zostały dwa...

PostNapisane: Wto lis 27, 2012 9:39
przez tomek_k
Podnosze.

Re: Psy go dorwały i rozdarły...zostały dwa...

PostNapisane: Wto lis 27, 2012 12:05
przez aga marczak
Oj tak to straszne miejsce ze strasznymi ludźmi
Nie powinno tam być żadnego kota...
Te biedne maluszki są skazane na pewną zagładę :cry:
Zimno,głodno i to zagrożenie ze strony psów.Kotki nie mają szans na przeżycie,zresztą jednego już nie ma :cry:

Kiedyś byłam świadkiem jak chłopiec schodząc po schodach wołał do psa "koty,koty,koty" a pies wył jakby wiedział,że czeka go super zabawa...
Chłopak nie wiedział,że stoję na dole przy drzwiach wyjściowych i łapię kotki na sterylizację...

Re: Psy go dorwały i rozdarły...zostały dwa...

PostNapisane: Wto lis 27, 2012 12:54
przez kleokleo
skontaktuj sie z kocią doliną

Re: Psy go dorwały i rozdarły...zostały dwa...

PostNapisane: Wto lis 27, 2012 16:26
przez tomek_k
Pilnie DT!