Strona 10 z 11

Re: Uwaga Convenia zabija

PostNapisane: Wto paź 08, 2019 14:14
przez Marzenia11
A skoro mlodziutka to nie ma tzw mlodzienczego zapalenia dziąseł? Bo jeśli tak to leczenie zależy od intensywności objawów. Moje kociaki mialy jedynie czerwone bardziej niz zwykle dziąsła i nie wymagalo to leczenia, a na pewno nie tak silnym antybiotykiem w połączeniu ze sterydem. Chyba że dziąsła krwawią, jest bol uniemożliwiający jedzenie itp. to wtedy inna bajka.

Re: Uwaga Convenia zabija

PostNapisane: Wto paź 08, 2019 14:16
przez Marzenia11
Ja stosowałam convenię u kotów nieobsługiwalnych, u których absolutnie nie bylo mozliwe podanie czegokolwiek do pyszczka czy robienie zastrzyków co drugi dzień czy codziennie. Moja Mika miała podaną convenię przed zbiegowo, aby osłabić choć trochę mega stan zapalny jaki miała w pyszczku - zabieg miała tydzień po podaniu, aby po zabievgu była jeszcze pod osloną antybiotyku. Ruda Lapa miała chyba dwie (albo trzy, nie pamiętam) convenie pod rząd i ładnie jej wyleczyła bardzo silne zapalenie pęcherza na czele z okropnym krwiomoczem. Nie pamiętam, wydaje mi się, ze convenia nie była łączona ze sterydem.

Re: Uwaga Convenia zabija

PostNapisane: Wto paź 08, 2019 19:10
przez Blue
ana pisze:Blue, do wypisywania recept na leki rejestrowane na ludzi jeśli istnieje odpowiednik zarejestrowany dla zwierząt, czepiają sie izby weterynaryjne a nie apteki.
Może w niektórych przypadkach jest to kwestia drobnych różnic w składzie, np. wypełniaczy, ale moim zdaniem w głównej mierze chodzi po prostu o ochronę rynku leków weterynaryjnych.


Pewnie masz rację - i to tłumaczenie rozumiem, acz ja bardzo się cieszę że moja wetka w razie potrzeby recepty wystawia bo nie ma możliwości mieć w swoim małym gabinecie całej apteki leków weterynaryjnych a przyznam się - wolę by dobierała leki moim kotom według ich skuteczności i potrzeby zastosowania w danym przypadku - a nie według tego co ma akurat w lecznicy.
Pominę już fakt że niektóre weterynaryjne odpowiedniki danego leku mają kosmiczne ceny - np. leki stosowane w leczeniu ch. addisona. Za Cortineff dla Misia płacę kilkanaście złotych na jakieś dwa miesiące obecnie (w zależności od aktualnej dawki) a rekomendowane leki weterynaryjne do leczenia tej choroby są wielokrotnie (delikatnie mówiąc) droższe.
Interes producentów leków weterynaryjnych rozumiem, ale swój także :)

Re: Uwaga Convenia zabija

PostNapisane: Wto paź 08, 2019 19:15
przez Marzenia11
Blue, ale nie kupisz leków weterynaryjnych w aptece!

Re: Uwaga Convenia zabija

PostNapisane: Wto paź 08, 2019 21:15
przez Yocia
Wszystko już zostało w zasadzie wytłumaczone, ale czuję się zobowiązana odpowiedzieć i tak :)
Nie chodziło mi oczywiście o wypisywanie recept ogólnie, wszakże weterynaryjne są inne niż lekarskie ludzkie, odpowiednio oznaczone - zatem muszą być legalne.
Chodzi o przepisywanie recept na leki ludzkie w momencie, gdy istnieje na rynku odpowiednik weterynaryjny. Zgodnie z kaskadą stosowania leków należy sięgnąć najpierw po ten drugi. Wydaje mi się, że głównie wynika to po prostu z faktu samej rejestracji - jeśli produkt jest dopuszczony do stosowania np. u kota, to znaczy że był przebadany na tej grupie zwierząt, znane są jego działania niepożądane, jaka dawka była toksyczna itp. i niekoniecznie ma to wtedy przełożenie na psa, świnkę czy człowieka... oczywiście w większości informacje te będą się pokrywać.
Leki weterynaryjne faktycznie są dużo droższe, nawet te same substancje czynne, natomiast z czego to wynika to już nie wiem..

Re: Uwaga Convenia zabija

PostNapisane: Śro paź 09, 2019 5:12
przez Blue
Marzenia11 pisze:Blue, ale nie kupisz leków weterynaryjnych w aptece!


Wiem. Dlatego napisalam ze kazdy wet musialby mieć aptekę w gabinecie. Z weterynaryjnymi lekami. Jesli chcialby sie swobodnie poslugiwać lekami a nie chcialby wypisywać recept. Duze lecznice, kliniki maja zwykle dobrze zaopatrzone apteki. W malych jest to nierealne.
Apteka to nie tylko sklep z lekami ale takze miejsce skladowania lekow, ich zapasu np. w szpitalach czy lecznicach. Uzywa sie tej nazwy :)

Re: Uwaga Convenia zabija

PostNapisane: Śro paź 09, 2019 10:52
przez Ewa.KM
Marzenia11 pisze:A skoro mlodziutka to nie ma tzw mlodzienczego zapalenia dziąseł? Bo jeśli tak to leczenie zależy od intensywności objawów. Moje kociaki mialy jedynie czerwone bardziej niz zwykle dziąsła i nie wymagalo to leczenia, a na pewno nie tak silnym antybiotykiem w połączeniu ze sterydem. Chyba że dziąsła krwawią, jest bol uniemożliwiający jedzenie itp. to wtedy inna bajka.

Bylam z nia także w Dermavecie u doktor nie pamiętam nazwiska młoda ale taka "przysadzista" tez potwierdziła, ze to plazmocytarne. Poduszeczki w łapkach tez jej się łuszczą. W Dermavecie powiedzieli jednoznacznie "rwać"
Objawów bólowych jeszcze nie widzę.

Re: Uwaga Convenia zabija

PostNapisane: Śro paź 09, 2019 11:43
przez CatAngel
Ewa.KM pisze:
Marzenia11 pisze:A skoro mlodziutka to nie ma tzw mlodzienczego zapalenia dziąseł? Bo jeśli tak to leczenie zależy od intensywności objawów. Moje kociaki mialy jedynie czerwone bardziej niz zwykle dziąsła i nie wymagalo to leczenia, a na pewno nie tak silnym antybiotykiem w połączeniu ze sterydem. Chyba że dziąsła krwawią, jest bol uniemożliwiający jedzenie itp. to wtedy inna bajka.

Bylam z nia także w Dermavecie u doktor nie pamiętam nazwiska młoda ale taka "przysadzista" tez potwierdziła, ze to plazmocytarne. Poduszeczki w łapkach tez jej się łuszczą. W Dermavecie powiedzieli jednoznacznie "rwać"
Objawów bólowych jeszcze nie widzę.

Rwac zęby nie zastanawiac się. Mój miał plazmo. Nic nie pomagało, steryd ino na chwilę przyniósł ulgę, poleciały wszystkie zęby, plazmo zniknęło 2lata mamy spokój.

Re: Uwaga Convenia zabija

PostNapisane: Śro paź 09, 2019 12:27
przez Blue
Przy takich zmianach na dziąsłach i na opuszkach podstawą jest zrobienie testów na FeLV i FIV oraz ogólnych badań krwi.
Kotka miała to wykonane?

Re: Uwaga Convenia zabija

PostNapisane: Śro paź 09, 2019 13:45
przez Ewa.KM
tak miała przed sterylką, testy ujemne, wyniki w normie

Re: Uwaga Convenia zabija

PostNapisane: Pt lis 27, 2020 21:54
przez aturi
Gdybym wiedział,to bym się nie zgodził na podanie, mam jednak nadzieję że będzie ok,ale za dwa tygodnie ma być ew.powtórzony i zgody już nie wyrażę.

Re: Uwaga Convenia zabija

PostNapisane: Sob lis 28, 2020 12:11
przez CatAngel
Moje trzy koty brały convenie. Żadnemu na szczęście nic się nie działo. Jeden to aż cztery razy musiał dostać.

Re: Uwaga Convenia zabija

PostNapisane: Sob lis 28, 2020 13:34
przez maczkowa
Daje convenię za każdym razem, gdy wynika to z potrzeb medycznych- w przypadkach problemów z pęcherzem mojego Filemona, kiedyś mu groziła operacja, miał taki kamień ( nie pamietam dokładnie, co to było, bo minęło dobrych 7-8 lat ) w pęcherzu i w cudowny sposób się rozszedł, opierkowałam sie bezdomnym kotem, który miał ropień na poliku, potem jakąs ropiejącą ranę na łapce i convenia super się sprawdziła w obu przypadkach, mam nieobsługiwalną totalnie kotkę, której nie sposób zlapać, jak juz się ją uwolni,a nie miałam sumienia trzymać przez tydzien w klatce bez sensu- convenia super się sprawdziła..
pewnie sa przypadki, gdy convenia może zaszkodzić, ale to incydenty, a naprawdę są sytuacje, gdy działa lepiej niż inny antybiotyk ( warto przeczytać ulotkę, do jakich przypadków jest dedykowana ), czy też sprawdza się b. dobrze z innych powodów i uważam, że szkodliwe jest robienie temu lekowi takiego złego PR jak tytuł tego watku. To po prostu nie jest prawda. Każdy lek moze wywołać skutki uboczne, trzeba mieć świadomość możliwych komplikacji i szacowac czy korzyści warte są ryzyka. U mnie zwykle działało to an plus convenii.

Re: Uwaga Convenia zabija

PostNapisane: Sob lis 28, 2020 19:58
przez ASK@
maczkowa pisze:Daje convenię za każdym razem, gdy wynika to z potrzeb medycznych- w przypadkach problemów z pęcherzem mojego Filemona, kiedyś mu groziła operacja, miał taki kamień ( nie pamietam dokładnie, co to było, bo minęło dobrych 7-8 lat ) w pęcherzu i w cudowny sposób się rozszedł, opierkowałam sie bezdomnym kotem, który miał ropień na poliku, potem jakąs ropiejącą ranę na łapce i convenia super się sprawdziła w obu przypadkach, mam nieobsługiwalną totalnie kotkę, której nie sposób zlapać, jak juz się ją uwolni,a nie miałam sumienia trzymać przez tydzien w klatce bez sensu- convenia super się sprawdziła..
pewnie sa przypadki, gdy convenia może zaszkodzić, ale to incydenty, a naprawdę są sytuacje, gdy działa lepiej niż inny antybiotyk ( warto przeczytać ulotkę, do jakich przypadków jest dedykowana ), czy też sprawdza się b. dobrze z innych powodów i uważam, że szkodliwe jest robienie temu lekowi takiego złego PR jak tytuł tego watku. To po prostu nie jest prawda. Każdy lek moze wywołać skutki uboczne, trzeba mieć świadomość możliwych komplikacji i szacowac czy korzyści warte są ryzyka. U mnie zwykle działało to an plus convenii.

Amen
Lepiej bym nie ujęła.
Też ten antybiotyk stosuję. Nieoceniony przy mało obsługiwalnych kotach. Nieoceniony w niektórych przypadkach. NIGDY nie było problem!!!
Tworzenie takich "reklam" to wielka nieodpowiedzialność. Szkodzi kotom przede wszystkim.

Re: Uwaga Convenia zabija

PostNapisane: Sob lis 28, 2020 19:59
przez ASK@
aturi pisze:Gdybym wiedział,to bym się nie zgodził na podanie, mam jednak nadzieję że będzie ok,ale za dwa tygodnie ma być ew.powtórzony i zgody już nie wyrażę.

Powinnaś poczytać ulotki i pogadać z wetem. A nie wierzyć w jakieś pisaniny bez wyciągania własnych wniosków.
Nawet wit C może zabić człowieka. Każda reakcja ujemna jest osobniczym uwarunkowaniem.