Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 28, 2012 0:10 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

taizu pisze:Fakt, filmiki to jest cos. Niestety ja sie przyzwyczajam do starego sprzetu i za nowinkami po prostu nie nadążam.


Ja też nie wiem jak to robić , :oops: ale myślę że byłoby warto. :roll: Tak na żywo zobaczyć, posłuchać jak do nich gadam.Jak one gadają do mnie.Jak wybiegają na spotkanie.Albo jak przekomarzają się między sobą.No byłoby super. :D Znaczy ja to wiem ,ale żebyście Wy mogły to zobaczyć. :D

Zdjęcia oczywiście też będą tylko muszę zdobyć co trzeba.

Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 28, 2012 0:21 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Kilka dni temu jakiś kot przebiegł mi w nocy po twarzy.Mam teraz porysowany nos.I każdy kto ze mną gada, patrzy się właśnie na mój nos. :roll: Wkurza mnie to.A nawet nie poczułam w nocy..... :roll:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 28, 2012 0:53 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Skończyłam sprzątać.Dzisiaj poszło mi szybciej ,bo trochę roboty zrobiłam w ciągu dnia.Kolacji nie zjem, bo znów mi niedobrze.

Obiecałam ze naskarżę na Truśkę.Truśce pomieszało się całkiem, całkiem...zjawia sie na karmienia o godzinie 1.00- 1.30 w nocy.Wtedy kiedy idę wyrzucić śmieci.Zrobiła mi tak ostatnio kilka razy pod rząd.Teraz kiedy idę z wiadrem obowiązkowo muszę wziąść coś dla niej, bo wiem że albo juz przeleciała ulice ,albo zaraz to zrobi i muszę ją uprzedzić.

Zabawne.Jedzenie dostaje jako pierwsza.Trzy godziny przed innymi kotami.Potem dostaje normalnie, kiedy robię obchód pierwszej trasy.Kiedy szłam do miasta zwykle znowu siedziała, wiec musiałam lecieć przez ulice dołożyć jeszcze co nie co.A teraz się wycwaniła.Śpi wtedy kiedy ide do miasta a wita mnie radośnie wyspana o godzinie jak wyżej.

Wczoraj sobie przybiegła.Chciałam ją zaprowadzić ale stwierdziłam, ze ryzykować nie bede bo jeszcze sporo samochodów jechało.Musiałam ją zatrzymać ,wiec dałam jej tam gdzie je Fido.Zreszta ona wie gdzie on je, bo zaraz tam pobiegła.Tyle sie najadła w nocy, ze dzisiaj zaspała na pierwszy posiłek.I o dziwo byłam teraz wyrzucić śmieci a jej nie ma.Albo zaspała albo mnie nie widzi bo mamy potworną mgłę.


Dobranoc Dziewczyny.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 28, 2012 1:31 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Dobranoc! :kotek:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lis 28, 2012 8:00 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Izo, jaki masz telefon? U mnie sporo różnych kabelków telefon-komputer więc może i do Twojego się znajdzie :wink:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Śro lis 28, 2012 20:54 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Iza duuuużo zdrowia.A filmik napewno bedzie super.

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Śro lis 28, 2012 22:32 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

nelka83 pisze:Izo, jaki masz telefon? U mnie sporo różnych kabelków telefon-komputer więc może i do Twojego się znajdzie :wink:


Jaki???Hmm dobre pytanie. :lol: Nie wiem musze spojrzec w umowę lombardową.Leży juz tam ponad pół roku i nie mogę się do kupy pozbierać żeby go wykupić.Płacę tylko odsetki.Ale to dobry telefon.Robi świetne i dosyć długie filmy.Bardzo dobrej jakości zresztą.

O mam...Nokia n70
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 28, 2012 22:36 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

fumcia pisze:Iza duuuużo zdrowia.A filmik napewno bedzie super.


Dziękuje Kochana. :D :1luvu:

O tak filmiki byłyby super.Chociażby dzisiaj. :D Nakarmiłam stadko pod blokiem przed wjazdem na moje działki patrze a ....... 8O Serafin :lol: taniec brzucha na błocie uskutecznia.Myślę co jest kurka????Amory go wzieły czy co a on....z myszką sie bawił.Znaczy już martwą myszką.A jaki był dumny z siebie.Normalnie myślałam ze padnę.To kawał kocura.W dodatku to taki kloc, dosyć powolny i dystyngowany.On raczej nie biega, tylko idzie.Statecznie wychodzi mi na powitanie.Czasem robie mu zwody i mówię dalej Szaruś.....mówię na niego Szaruś ,bo tak mi jakoś bardziej pasuje.Bardzo mi zreszta Szarusia[*] przypomina. :roll: :| Mówię do niego dawaj Szaruś i jade szybko rowerem ,a on wtedy biegnie żeby mnie dogonić.No bo inaczej jedzonka nie będzie. :D

Myszkę zabrałam.Miałam nadzieję że nie do końca ducha wyzionęła.Myszki czasem tylko udają martwe.Ale nie tym razem.Za mocno ją przydusił.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 28, 2012 22:45 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Idę robić, bo weszłam i przyszłam tutaj do Was.Rozpaliłam tylko w piecach a mam jeszcze kupę roboty.

Ale sie pochwalę.Przechytrzyłam Truśkę. :mrgreen: Wracam z działki ona już na winklu czeka./Czeka żeby przebiec ulice oczywiście.A ja bum stawiam rower i lecę do niej z pasztecikiem i chrupkami.Ale była w szoku. 8O Byłam przygotowana. :lol:

Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 28, 2012 22:47 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

iza71koty pisze:Idę robić, bo weszłam i przyszłam tutaj do Was.Rozpaliłam tylko w piecach a mam jeszcze kupę roboty.

Ale sie pochwalę.Przechytrzyłam Truśkę. :mrgreen: Wracam z działki ona już na winklu czeka./Czeka żeby przebiec ulice oczywiście.A ja bum stawiam rower i lecę do niej z pasztecikiem i chrupkami.Ale była w szoku. 8O Byłam przygotowana. :lol:


:ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lis 28, 2012 22:50 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Fajne te historie. Dobrze, że dzięki Izie kociaste maja co jeść i maja silę i ochotę trochę się pobawić :D
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw lis 29, 2012 0:11 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

taizu pisze:Fajne te historie. Dobrze, że dzięki Izie kociaste maja co jeść i maja silę i ochotę trochę się pobawić :D


Taaak.... :lol: dzięki Izie.... :ryk:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lis 29, 2012 0:17 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Andzia zawsze tupie ,kiedy mam nałożyć jedzenie. :D Ona ma miseczki teraz na klatce schodowej.Taka nowa babeczka, staruszka jej tam postawiła.Czasem da jej jakieś resztki ale Andzia.... :D kocha paszteciki i dobra sucha karmę.Wiec wykorzystujemy chociaż miseczki i przychylnosć ludzi.Wiec ona sie tak wierci wtedy , bo sie domaga paszteciku rzecz jasna.A ja przed jedzeniem zawsze jej badanie robie.Znaczy brzuszek sprawdzam czy cos sie nie dzieje złego, bo po tej operacji to wiadomo...różnie może być.Ona wtedy na mnie tak patrzy zdziwiona co ja, 8O zamiast jedzenie dawać to tak ją macam codziennie. :roll: Ma wtedy fajny wyraz pyszczka. :lol:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lis 29, 2012 0:33 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

A najlepiej to jakbym miała dużo,dużo :roll: czasu :roll: i Wam troche popisała o kotach albo o różnych dziwnych, czasem zabawnych historiach :lol: które mi się dosyć często przytrafiają.

Pan Janeczek z Tęczy dla przykładu.Męczę go juz 3 dni żeby mi przybił szczebel do drabiny, bo muszę wejść na stryszek Frani[*] bo w końcu jakby nie było został tam Duch Frani i mieszkają dwa inne koty.Jak w sobote załatwię polarki, to muszę tam wejsć choćby nie wiem co.Ten szczebel sam odleciał.Ani ja nie moge wejsć tam normalnie a i kotom sprawia to trudność, bo widziałam.A Pan Janeczek przybic musi ,bo ma dług wdziecznosci wobec mnie.Ostatnio go holowałam na Tęcze, bo całkiem Mu sie kierunki pokreciły.No wogóle generalnie zaniemógł. :roll: :|
Jadę na Tęcze i Lotnisko a na drodze stoi wózeczek Pana Janeczka.Oj mysle sobie Pan Janeczek w rowie...kurka.No ale spieszyło mi sie jak diabli, wiec myslę sobie, zobacze jak będe wracać.Wracam Pan Janeczek leży dalej.No to go cucę zeby jakos siły zebrał ,bo zaraz go na izbe zabiora albo co.Dobre pół godziny zmarnowałam.Ale żal mi człowieka było.Poza tym noc nadchodziła zimna.Nie mogłam Go z tego rowu za skarby wyciagnąć, bo wiadomo jak człowiek pijany i jest jak kłoda i nie wspołpracuje to jakby człowiek nieboszczyka dżwigał. :|

Mobilizowałam Go tak długo aż w koncu wyczołgał sie z tego rowu.No wtedy mi sie przypomniało od razu jak szedł na czworakach wtedy zimą po mostku na Tęczy a ja sie z daleka, zastanawiałam co to za zwierzę 8O i nie mogłam nic a nic rozpoznać. :roll: Pamietacie?Pisałam Wam o tym.Ha sama potem tak szłam jak kładka była oblodzona. :lol:

Pan Janeczek jakos w koncu wstał.Zapytał mnie czy na wózeczku są nalewki.No były oczywiscie.2 sztuki.Nic nie zgineło. :D Uczepił sie tego wózka, ja prowadziłam rower i jakos go zaprowadziłam .Ale co sie nasłuchałam po drodze......że idziemy nie w tym kierunku.Ze mi sie kierunki pomyliły.Ze żle idziemy, że to nie tak......

No ale na drugi dzień mi bardzo podziekował. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lis 29, 2012 0:39 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Róża, Dina i Miłek zaspały dzisiaj na posiłek.Nie przyszły.Ide tam a one sobie od strony budki.Zadowolone, wyspane.No polarki służą.Nie wiem jak one tam śpia, bo to podwójna budka.Czy dziewczyny śpią razem czy jak.Ale wszystkie przyszły z jednego kierunku.

A ja numer ostatnio odwaliłam./Jak sprzątałam budkę i dawałam polarki to sobie uzmysłowiłam że budka taka widoczna.No i tak myslę......liści.Liści nam trzeba.WSZĘDZIE liście pozgrabiane, tylko tam za garażami leżały ,ale za mało.Mokre i kupa roboty.PATRZE STOJA worki z liściami, bo akurat w ten dzień musieli zgrabiać.No i ukradłam nam jeden worek. :mrgreen: Zasypałam budkę prawie do połowy. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 502 gości