Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 24, 2012 12:21 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Kochani przypominam , o naszych bazarkach :kotek:

:arrow: viewtopic.php?f=20&t=148311

:arrow: viewtopic.php?f=20&t=147894

koteczki czekają :catmilk:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie lis 25, 2012 12:19 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Przytargałam wczoraj z innej dzielnicy 5 reklamówek polarków do budek dla kociaków.W sumie kupiłam 30 sztuk po 1 zł za sztukę.Wybierałam nawet kurtki na cieplutkim misiu.Za tydzień chyba będe musiala powtórzyc akcje.Oni tam tylko w soboty mają w takiej cenie.Nasza ciuchbuda sie nieco przebranżowila i ceny niestety juz sa dla mnie niedostepne.Na Pomoc z Hurtowni musimy poczekać.Nie wiem ile ale o polarki moze byc trudno, wiec robie co moge zeby ratować sytuacje inaczej.

Obskoczyłam wczoraj kilka budek.Mam nadzieje ze koty będa zadowolone.Noc była bardzo zimna i mglista.Na działki jechałam w okropnej mgle.
Nowe cieplutkie posłanka dostały wczoraj
Fido, Feluś, Biedroneczki, Zulu i Szara kicia, kociaki zza garażu, Dina i Róża,Misiu.

Dzisiaj rozniosę to co mi pozostało.


Do niktórych budek trzeba wkladać po dwie bluzy, bo jedna nie wystarczy.Tak zeby koty mogły sobie zrobić gniazda i aby materiał nie leżał na płasko i nachodził na ścianki.Tam gdzie juz wczoraj popakowałam wyszły fajne kocie gniazda.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 25, 2012 12:22 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

W piątek dotarły 2 worki suchej karmy Whiskas Senior od :D Taizu. :D Bardzo Bardzo Ci Dziękujemy Kochana. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 25, 2012 12:27 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Na Fundusz budkowo- polarkowy dotarła wplata od :D Marmotka :1luvu: 50 zł. :1luvu: Razem ze Światecznym Wsparciem :D 100 zł :1luvu: dla .....pisze Szarusia :( ale wiemy że chodzi o Serafinka. :D Dziękujemy Pięknie. :1luvu:

Razem z wcześniejszymi wplatami daje nam to kwotę 250 zł.Pomniejszona o wczorajsze zakupy pozostaje 220 zł.Jak Mąż wróci spróbujemy coś zadziałać.Mam nadzieję że moze jeszcze Ktoś dorzuci grosik. :roll: :oops: Przypomne wyprodukowanie jednej podwójnej budki to koszt około 50 zł.Sama rolka folii budowlanej to koszt około 110 zł.Trzeba kupić klej, styropian, taśmę mrozoodporną ,która też chyba kosztuje około 25 zł.Kołki.Wiec koszty jednorazowe są niemałe. :| Zapraszam do Pomocy.

na Fundusz budkowo/polarowy dotarły nastepujące wpłaty:

100 zł od Taizu
50 zł od Afatima
30zł od Julka75
20zł Wiora
50 zł od Marmotka


Pięknie dziękujemy :1luvu: :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 25, 2012 16:59 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

iza71koty pisze:W piątek dotarły 2 worki suchej karmy Whiskas Senior

Adult :mrgreen: Smacznego, kociaki
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie lis 25, 2012 17:59 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

No tak, miało być dla Serafinka, pomyliłam podpisy :lol:
Obrazek

Marmotka

 
Posty: 112
Od: Nie sie 26, 2007 17:35
Lokalizacja: Wrocław i okolice...

Post » Pon lis 26, 2012 11:13 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

taizu pisze:
iza71koty pisze:W piątek dotarły 2 worki suchej karmy Whiskas Senior

Adult :mrgreen: Smacznego, kociaki


Tak Adult.Oczywiście. :D

Kurcze nie ma ryby.Była jakaś nadzieja ale niestety. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lis 26, 2012 11:13 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Marmotka pisze:No tak, miało być dla Serafinka, pomyliłam podpisy :lol:


Wiem. :D Dziękuję Kochana. :1luvu: :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lis 26, 2012 11:17 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Niunia dostała wczoraj do budki ciepłą polarową kurtkę.Duży płaszcz na sztucznym misiu powędrował do drugiej budki obok Misia.Tą budke zasiedla biało szary kocurek w typie Whiska.Bardzo podobny do naszego Olusia[*] z Tęczy.Właściwie wołam na niego Oluś.Jak mi sie uda w sobotę zdobyć jeszcze trochę bluz ,to dołóżę tam jeszcze na ten płaszcz ,żeby polar był na wierzchu.Misiowi też dołożyłam jeszcze jedną bluzę.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lis 26, 2012 11:28 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Zulu i Szara kicia przyszły wczoraj na posiłek wyspane i wypoczęte.Nadeszły od strony budki gdzie dałam poprzedniego dnia nowe posłanka.To ta budka gdzie latem zaatakowały mnie osy i 7 użądliło.Te osy zrobiły gniazdo w podłodze w taki sposób ,że wygryzły styropian na wylot.Nie uszkodziły jednak foli.Musiałam tą budkę odwrócić do góry nogami ,zeby nie wiało od ziemi.Na dachu teraz ta dziura nie przeszkadza bo nadal jest folia a lada moment bede tam ocieplać dach roślinnościa.Tak jak kiedyś pokazywałam na zdjeciach.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 27, 2012 23:31 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Kurcze Dziewczyny znowu mnie rozwaliło.Wczoraj podczas karmienia, kiedy wróciłam z Lotniska i szłam do miasta było mi tak niedobrze że myślałam ze nie dam rady.Nakarmiłam koty, resztkami sił wróciłam do domu i musiałam napić się gorącej herbaty żeby jakoś zebrać sie do kupy.

Zastanawiałam sie jak to zrobić, pokonać 3 km rowerem w jedna stronę, kiedy nogi jak z waty a raczej ołowiu, kregosłup boli, niedobrze mi i jeszcze bolą mnie wnętrzności.

Jakoś sie dowlekłam.Jechałam powoli, uprzedzając wszystkie koty, żeby mi nie marudzily bo jest mi cholernie niedobrze.Dojechałam na działkę.Dałam kotom jeść i włączyłam piecyk.Musiałam sie położyć.No i znowu pojawił się problem, bo jakoś trzeba wrócić do domu.

Zwykle grzeje godzinkę.Czasem dłużej.Ciepło mnie zmuliło do końca na tyle ,ze nie wiedziałam czy mam wracać czy zostać.Ale......wrócić musiałam.Napaliłam w ciągu dnia tylko w swoim pokoju a reszta czekała.Zatem wyjścia nie było.

Wróciłam.Jakoś rozpaliłam bez trudu.Mam dobre drzewo.Kupilam w tym miesiacu.Jest suche.Nie ma sęków.Jedyny problem to objętosć.Długość jest taka o jaką prosiłam, ale objętościowo miały być to kawałki prosto do pieca a dostałam......grube pnie.Mam tutaj sąsiada.Mieszka visa vi.Za niewielka opłatą prosze go i codziennie rąbie mi to drzewo.Nie chcę wykańczac Męża,ma chory kregosłup a i tak zawsze jest tyle roboty ,ze nie wiadomo w co rece włożyć.A tak codziennie po troszeczku i będzie juz zapas na zimę.

Drzewo jest mieszane, wysokogatunkowe.Suche.Daje duzo ciepła.Póki nie ma mrozów a mam nadzieję że dużych nie będzie spełnia swoja role idealnie i nie wysusza powietrza jak wegiel.Nie lubie palic weglem ,bo jest mi wtedy za duszno i goraco.Na wypadek mrozów zabezpieczymy sie potem nieco kupujac w woreczkach.Od kilku lat tak robimy ,bo wiadomo jaka jest teraz cena tony wegla.

Taki wiec wróciłam.Napaliłam, posprzątałam kuwety na czworaka i poszłam spać.Całą noc gorączkowałam.Dopiero dzisiaj w ciagu dnia uzmysłowiłam sobie, ze wczoraj cały dzień nic prawie nie jadłam.Ale jak skoro było mi wieczorem juz okropnie niedobrze.

Ja myslę ze ktoś mnie poczęstował grypą żołądkową.Nie wiem może w sklepie.Może Bezdomni na Lotnisku.Musiałam do nich iść pogadać ,bo nie wiedziałam czy Łacia i jej dzieciak mają jakieś schronienie.Teraz przynajmniej juz wiem.

I kurcze juz ostatnio czułam sie całkiem, całkiem dobrze......
Ostatnio edytowano Wto lis 27, 2012 23:34 przez iza71koty, łącznie edytowano 1 raz
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 27, 2012 23:33 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

iza71koty pisze:Kurcze Dziewczyny znowu mnie rozwaliło.Wczoraj podczas karmienia, kiedy wróciłam z Lotniska i szłam do miasta było mi tak niedobrze że myślałam ze nie dam rady.Nakarmiłam koty, resztkami sił wróciłam do do0mu i musiałam napić się gorącej herbaty żeby jakoś zebrać sie do kupy.

Zastanawiałam sie jak to zrobić, pokonać 3 km rowerem w jedna stronę, kiedy nogi jak z waty a raczej ołowiu, kregosłup boli, niedobrze mi i jeszcze bolą mnie wnętrzności.

Jakoś sie dowlekłam.Jechałam powoli uprzedzając wszystkie koty, żeby mi nie marudzily bo jest mi cholernie niedobrze.Dojechałam na działkę.Dałam kotom jeść i włączyłam piecyk.Musiałam sie położyć.No i znowu pojawił się problem, bo jakoś trzeba wrócić do domu.

Zwykle grzeje godzinkę.Czasem dłużej.Ciepło mnie zmuliło do końca na tyle ze nie wiedziałam czy mam wracać czy zostać.Ale......wrócić musiałam.Napaliłam w ciągu dnia tylko w swoim pokoju a reszta czekała.Zatem wyjścia nie było.

Wróciłam.Jakoś rozpaliłam bez trudu.Mam dobre drzewo.Kupilam w tym miesiacu.Jest suche.Nie ma sęków.Jedyny problem to objętosć.Długość jest taka o jaką prosiłam ale objętościowo miały być to kawałki prosto do pieca a dostałam......grube pnie.Mam tutaj sasiada.Mieszka visa vi.Za niewielka oplatą prosze go i codziennie rąbie mi to drzewo.Nie chcę wykańczac Męża, bo i tak zawsze jest tyle roboty ze nie wiadomo w co rece włożyć.A tak codziennie po troszeczku i będzie juz zapas na zimę.

Drzewo jest mieszane, wysokogatunkowe.Suche.Daje duzo ciepła.Póki nie ma mrozów a mam nadzieję że dużych nie będzie spełnia swoja role idealnie i nie wysusza powietrza jak wegiel.Nie lubie palic weglem bo jest mi wtedy za duszno i goraco.Na wypadek mrozów zabezpieczymy sie potem nieco kupujac w woreczkach.Od kilku lat tak robimy bo wiadomo jaka jest teraz cena tony wegla.

Taki wiec wróciłam.Napaliłam, posprzątałam kuwety na czworaka i poszłam spać.Całą noc goraczkowałam.Dopiero dzisiaj w ciagu dnia uzmysłowiłam sobie ze wczoraj cały dzień nic prawie nie jadłam.Ale jak skoro było mi wieczorem juz okropnie niedobrze.

Ja myslę ze ktoś mnie poczęstował grypą żolądkową.Nie wiem moze w sklepie.Moze Bezdomni na Lotnisku.Musiałam do nich iść pogadać bo nie wiedziałam czy Łacia i jej dzieciak mają jakieś schronienie.Teraz przynajmniej juz wiem.

I kurcze juz ostatnio czułam sie całkiem, całkiem dobrze......


Kochana życzę Ci z całego serca zdrowia i jeszcze raz zdrowia.. :1luvu:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lis 27, 2012 23:39 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Sytuacja w stadzie ustabilizowana.Dzisiaj porwałam sie nawet bo obiecałam ze zrobię zdjęcia kotkom :roll: ale.....albo moja ładowarka jest do kitu albo baterie akumulatorki mi padły.Nie wiem jak to sprawdzić.Nie chca sie naładować i tyle.Wcześniej kupiłam paluszki zwykłe, bo musiałam zrobic zdjecia na bazarek ale i one już nie dały rady. :| Nie wiem będe mysleć.Jakos zrobic muszę.

A wogóle to kupię moze niedługo taki kabelek do telefonu i tak mi sie marzy :roll: :D zeby zamiast zdjęć wstawiać filmiki z naszymi kotkami.O tak na żywo, :D to byłoby na co popatrzeć.Tylko najpierw Ktoś musi mnie poinstruować jak to sie robi. :oops:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 28, 2012 0:04 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Dziewczyny są Magiczne!!!!!!. :D To chyba tylko tutaj można doznać tyle ciepła troski i zaangażowania. :roll: :1luvu:
Sama to juz dawno chyba bym nie dała rady nie mówię że finansowo, bo to oczywiste, ale psychicznie - sama - chyba bym już padła.

Tyle razy Przyjaciele mnie tutaj podnosili na Duchu, tutaj albo na pw.Tyle razy przyszła niespodziewana Pomoc że aż Serce rośnie i sie raduje.
Pomimo ze Wszyscy wiemy jak bardzo jest ciężko i jak bardzo czasem juz brakuje sił na wszystko......

Przyszła sucha karma od :1luvu: Dolabra. :1luvu: Worek Puriny i worek Whiskasa. :D Mniam. :D

Oraz wpłata na :D budki 100 zł od :1luvu: Alicat. :1luvu:

Wpłata od :D Wiora dla Miłka 50 zł :1luvu: i wpłata od :D Iweta :1luvu: dla Murzynki 20 zł.

Cóż mogę dodać.......Bardzo Bardzo Dziękuję Wam KOCHANE. :1luvu: :D :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 28, 2012 0:06 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Fakt, filmiki to jest cos. Niestety ja sie przyzwyczajam do starego sprzetu i za nowinkami po prostu nie nadążam.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 492 gości