Mocznica u kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 29, 2012 23:14 Re: Toruń pilnie potrzebny NeoRecormon dla kota chorymi nerk

Elaga, odbierz pw.

woodpeck

 
Posty: 111
Od: Pt lut 20, 2009 13:08
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lis 30, 2012 9:18 Re: Toruń pilnie potrzebny NeoRecormon dla kota chorymi nerk

Właśnie odebrałam i odpowiedziałam na pw. Koteczka dzisiaj mnie zaskoczyła, sama przybiegła do jedzonka, ale na razie tylko Gerberki jej podchodzą. Widzę, że ma trochę więcej siły. Wczoraj długo dostawała kroplówkę, siedziała spokojnie w szafie a kroplówka sobie leciała.

elaga

 
Posty: 51
Od: Wto gru 01, 2009 12:49
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lis 30, 2012 13:20 Re: Toruń pilnie potrzebny NeoRecormon dla kota chorymi nerk

Teraz już musi być lepiej :ok:

Cieszę się, że Estunia trafiła do tak odpowiedzialnego i troskliwego domku, bardzo Ci dziękuję Elaga.
Kontaktowałam się z domkiem jej siostry, Bejbi jest zdrowa ale mają teraz zwracać szczególną uwagę.

novena

 
Posty: 1429
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pt lis 30, 2012 13:43 Re: Toruń pilnie potrzebny NeoRecormon dla kota chorymi nerk

Estka dostała niedawno kolejną kroplówkę. Jest wyraźnie w lepszej kondycji, bo dużo pyskowała i wierciła się. Trochę się boję, że niedługo będzie trudno ją podłączać, bo już nie leży jak pół-żywy flaczek. Wczoraj było szczególnie źle, bo była bardzo mocno odwodniona, teraz po zmianie wenflonu na nowy, kroplówka leci dobrze.
Dziś też dość sporo zjadła i Hillsa na nerki i gerberka i trochę jakiegoś łiskacza z torebki.

mam wielką nadzieję, że będzie jeszcze znów takim ślicznym kotkiem :(

Obrazek
Obrazek

missbungle

 
Posty: 9
Od: Pt wrz 04, 2009 14:59
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lis 30, 2012 14:17 Re: Toruń pilnie potrzebny NeoRecormon dla kota chorymi nerk

:D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lis 30, 2012 16:24 Re: TORUŃ pilnie potrzebny NeoRecormon, kot z chorymi nerkam

O, jak miło czytać takie wiadomości :)

Oby to już była trwała poprawa i oby było ciągle lepiej.

U nas też znakiem poprawy były coraz większe protesty przy kroplówkach. Pisałam, ale w tylu wydarzeniach to umyka, że bardzo nam przy kroplówkach pomaga "ubranko" do kroplówki.
Worek z materiału, z rzepem który zapina się wokół szyi kota, na grzbiecie jest dwustronny suwak, z przodu dwa suwaki na łapki.

Kot zakutany w takie ubranie czuje, że nie ma po co walczyć, uspokaja się i mniej stresuje.
Bardzo nam to pomaga, moi weci twierdzą, że Dziadek już na dźwięk rozpinanego rzepu prestaje walczyć, wie, że kroplówka go nie ominie i mniej walczymy.

Szyłam u krawcowej, marzę żeby ktoś na forum zajął się produkcją, bo to nisza na rynku jest.
a, w jednej z lecznic mieli też koci kaganiec, kot nie widział, co się święci i był bardzo spokojny.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8127
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt lis 30, 2012 18:32 Re: TORUŃ pilnie potrzebny NeoRecormon, kot z chorymi nerkam

Kocie kagańce już są na miau 8)
viewtopic.php?f=27&t=139566
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lis 30, 2012 19:30 Re: TORUŃ pilnie potrzebny NeoRecormon, kot z chorymi nerkam

Wiesz Novena, żałuje że nie wzięłam obu koteczek, pewno lepiej by się dogadywały. Lulu przyszła po roku i Estunia nie była zadowolona, nawet teraz po dwóch latach nie bardzo się kochają. Ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że kotki to takie kochane zwierzątka.

elaga

 
Posty: 51
Od: Wto gru 01, 2009 12:49
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lis 30, 2012 22:01 Re: TORUŃ pilnie potrzebny NeoRecormon, kot z chorymi nerkam

elaga pisze:Wiesz Novena, żałuje że nie wzięłam obu koteczek, pewno lepiej by się dogadywały. Lulu przyszła po roku i Estunia nie była zadowolona, nawet teraz po dwóch latach nie bardzo się kochają. Ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że kotki to takie kochane zwierzątka.


no co ty, mama, ja sobie nie wyobrażam już życia bez Lulca :mrgreen:

missbungle

 
Posty: 9
Od: Pt wrz 04, 2009 14:59
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob gru 01, 2012 10:25 Re: TORUŃ pilnie potrzebny NeoRecormon, kot z chorymi nerkam

Estunia dostała pierwszy zastrzyk na anemię, nie było wstrząsu, następny we wtorek. Jeżeli nie uda mi się kupić NeoRecormon to dostanie Aranesp. Jest poprawa, koteczka sama wychodzi do jedzenia, ma zdjęty wenflon, na razie kroplówek nie potrzebuje. Badania kontrolne będzie miała robione w połowie grudnia i wtedy się okaże czy lek zadziałał.

elaga

 
Posty: 51
Od: Wto gru 01, 2009 12:49
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob gru 01, 2012 10:45 Re: TORUŃ pilnie potrzebny NeoRecormon, kot z chorymi nerkam

A macie wyniki krwi nowe?
Jak po kroplówkach fosfor, potas, sód?
Niestety, nawadnianie rozregulowuje dużo wskaźników, warto sprawdzić, żeby móc zadziałać w porę.


Dobrze, że lepiej się czuje.
Odpoczniecie trochę.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8127
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob gru 01, 2012 16:27 Re: TORUŃ pilnie potrzebny NeoRecormon, kot z chorymi nerkam

Nie mamy nowych wyników, lekarz mówił że za dwa tygodnie pobierze krew do zbadania.

elaga

 
Posty: 51
Od: Wto gru 01, 2009 12:49
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob gru 01, 2012 17:17 Re: TORUŃ pilnie potrzebny NeoRecormon, kot z chorymi nerkam

elaga pisze:Estunia dostała pierwszy zastrzyk na anemię, nie było wstrząsu, następny we wtorek. Jeżeli nie uda mi się kupić NeoRecormon to dostanie Aranesp. Jest poprawa, koteczka sama wychodzi do jedzenia, ma zdjęty wenflon, na razie kroplówek nie potrzebuje. Badania kontrolne będzie miała robione w połowie grudnia i wtedy się okaże czy lek zadziałał.

Hmmm...całkowite odstawienie kroplówek bez zrobienia badań kontrolnych jest dla mnie niezrozumiałe...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob gru 01, 2012 17:20 Re: Mocznica u kota

Ufff, Ty to napisałaś.
Nie chciałam krytykować decyzji weta, ale to się wydaje bardzo dziwne działanie.

Dwa tygodnie to długo, bardzo.

Przy kreatyninie 7,7 przez 2 miesiące biegaliśmy na kroplówki 2x dziennie, potem codziennie, dopiero poniżej 3 wetka pozwoliła na kroplówki co drugi dzień i tak do dziś.

Wet jakoś uzasadnił tę decyzję?
Podajecie jakieś leki? Dopajacie?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8127
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob gru 01, 2012 17:26 Re: Mocznica u kota

Tak sibia, ja to napisałam bo tak uważam.
Chociaż wiem, że ten wet to wspaniały lekarz i Człowiek.
Jeśli to o tego chodzi:
elaga pisze:(...)Wspaniały lekarz, muszę podziękować Agn, że dała mi na niego namiary.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, grubysnake, Szymkowa, Wojtek i 82 gości