2-mies. kotek- chora cewka moczowa- pilnie proszę o rady!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lis 19, 2012 22:26 2-mies. kotek- chora cewka moczowa- pilnie proszę o rady!

Witam,
mój 6-tygodniowy kotek był dziś poddany cewnikowaniu pod narkozą. Od kilku dni zdarzało mu się posikiwać poza kuwetą, wczoraj co chwila usiłował zrobić siusiu, ale udawało mu się wydusić z siebie dosłownie po parę kropelek. Wet stwierdził dziś zarośnięcie ujścia cewki moczowej (jego rodzeństwo ciągle usiłowało go ssać pod ogonkiem i to niby stąd) i założył cewnik na 3h. Wszystko jest bardzo podejrzane- raz, że nie znalazłam tu żadnego przypadku, żeby takie malenstwo poddawać narkozie i to bez wcześniejszych badań, w dodatku za parę dni wet chce znów poddać go zabiegowi poszerzania cewki moczowej. czy ktoś miał doczynienia z takim schorzeniem? Jakie badania powinnam zlecić? Dodam, że jestem z małego miasta i cięzko tu o dobrą pomoc weterynaryjną.. :( przedwczoraj odeszła jego siostrzyczka, wcześniej żaden z tutejszych lekarzy nie zauważył niczego niepokojącego, a była "oglądana" co chwilę, jeszcze tego samego dnia brykała, normalnie jadła i załatwiała się :( ponoć nerki nie wytrzymały.. wcześniej wszystkie kotki z miotu były leczone na koci katar i odrobaczane, żaden wet nie założył nawet książeczki.

Teraz kotek śpi, stąd kolejne pytanie- ile powinien się wybudzać po narkozie? Co jakiś czas zmienia pozycję albo pomiaukuje, narkozę dostał ok.14.30, czy powinnam próbować jakoś go pobudzać? Cały czas jest trzymany w cieple, oddycha w miarę ładnie.
Chciałabym też prosić o namiary na weterynarza, do którego można by było zadzwonić o każdej porze i prosić o pomoc przez telefon, gdyby tfu tfu coś się działo. Boję się, co będzie w nocy, a tutaj nikt nie raczy odebrać.

Bardzo proszę o rady!


edit- przed chwilą nawet trochę przeszedł się po pokoju, ale znów śpi...

olkaa88

 
Posty: 4
Od: Pon lis 19, 2012 22:06

Post » Pon lis 19, 2012 23:02 Re: 2-mies. kotek- chora cewka moczowa- pilnie proszę o rady

Poszukaj na podforum "weci polecani" lub napisz, skąd jesteś, może ktoś doradzi dobrą całodobową lecznicę.
Biedny kić :(
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon lis 19, 2012 23:09 Re: 2-mies. kotek- chora cewka moczowa- pilnie proszę o rady

Kot moze mieć problemy z wybudzeniem nawet przez dobę (choc to nie jest normalne, jale np. eden mój tak miewał)
Jak tu to opisałaś, to sprawa jest dziwna, próbowałaś w mieście wojewódzkim znaleźć jakiegoś weta? Balabym sie dawać kotka pod nóz temu co tlumaczy, ze to od lizania :evil:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16135
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon lis 19, 2012 23:15 Re: 2-mies. kotek- chora cewka moczowa- pilnie proszę o rady

ile powinien się wybudzać po narkozie?


To chyba przede wszystkim zależy od tego, jaka to była narkoza.

Moja kotka miała operację o godz. 11. Ok. 17 odbierałem ją od lekarza w 100% wybudzoną.
Po przyjeździe do domu chodziła normalnie, ani trochę się nie zataczała, zasnęła dopiero po kilku godzinach. O 20 piła, o 23 jadła.
Nie wymiotowała, załatwiała się tylko do kuwety.
Z tym, że to już dorosła kotka, a nie malutki kociak. Być może mały kociak reaguje na narkozę właśnie tak, jak Twój.

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Pon lis 19, 2012 23:19 Re: 2-mies. kotek- chora cewka moczowa- pilnie proszę o rady

Kocięta bardzo szybko metabolizują narkozę. Być może wet podał zbyt dużą dawkę (tak, znieczulać kocięta też trzeba umieć :roll: ). Jeśli są takie problemy z wybudzeniem, no i te kłopoty z sikaniem, to kociak powinien dostać kroplówkę-dostał?
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pon lis 19, 2012 23:32 Re: 2-mies. kotek- chora cewka moczowa- pilnie proszę o rady

Jestem z Bolesławca, zastanawiam się, czy nie odwiedzić jakiegoś lekarza we Wrocławiu.

Kroplówki żadnej nie było. Jeśli chodzi o samą narkozę- jest już trochę lepiej- kotek co jakiś czas podnosi się i chodzi przez chwilę, udaje mu się ustać na łapkach coraz dłużej, przestał też pomiaukiwać. Ze 3 razy zrobił też siusiu- mało, bo mało, ale zawsze coś. Kiedy mogę podać mu mleko dla kociąt? (ile godzin od narkozy?)

tylko nie wiem, co dalej. niby przez lizanie rodzenstwa zrobił mu się jakis stan zapalny i kotek przytkał się, bo wszystko tam się goi. Boję się znów poddawać go narkozie, przecież to taki maluch!

olkaa88

 
Posty: 4
Od: Pon lis 19, 2012 22:06

Post » Pon lis 19, 2012 23:56 Re: 2-mies. kotek- chora cewka moczowa- pilnie proszę o rady

Mnie lekarz pozwolił podać trochę wody ok. 9 godzin po narkozie.
I jeżeli nie byłoby wtedy odruchów wymiotnych (a nie było), to mogłem podawać wodę bez ograniczeń.

Natomiast pierwszy stały posiłek mogłem podać po ok. 12 godzinach od narkozy.

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Wto lis 20, 2012 0:18 Re: 2-mies. kotek- chora cewka moczowa- pilnie proszę o rady

olkaa88 pisze:Jestem z Bolesławca, zastanawiam się, czy nie odwiedzić jakiegoś lekarza we Wrocławiu.

Kroplówki żadnej nie było. Jeśli chodzi o samą narkozę- jest już trochę lepiej- kotek co jakiś czas podnosi się i chodzi przez chwilę, udaje mu się ustać na łapkach coraz dłużej, przestał też pomiaukiwać. Ze 3 razy zrobił też siusiu- mało, bo mało, ale zawsze coś. Kiedy mogę podać mu mleko dla kociąt? (ile godzin od narkozy?)

tylko nie wiem, co dalej. niby przez lizanie rodzenstwa zrobił mu się jakis stan zapalny i kotek przytkał się, bo wszystko tam się goi. Boję się znów poddawać go narkozie, przecież to taki maluch!

Jeśli możesz, jedż do Wrocławia. To, co Ci wet mówi dla większości osób brzmi szemranie.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16135
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lis 20, 2012 0:36 Re: 2-mies. kotek- chora cewka moczowa- pilnie proszę o rady

mnie dziwi oddanie wlascicielce niewybudzonego Kota :roll:
tanie książki, ubrania damskie, męskie, dziecięce, małe butki, drobiazgi: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=144206
a tu buty damskie: viewtopic.php?f=27&t=127481 - tanio tanio!

turkusowa

 
Posty: 3484
Od: Wto lip 13, 2010 19:34

Post » Wto lis 20, 2012 0:56 Re: 2-mies. kotek- chora cewka moczowa- pilnie proszę o rady

On na początku był przytomny, tylko że strasznie szybko padł i nie reagował na nic za bardzo. Teraz wyraźnie odżył, zrobił się ruchliwy i chodzi po całym pokoju. Więc wygląda na to, że najgorsze po narkozie już z głowy, tylko jak dalej leczyć tą cewkę...
Aaaaa, i strasznie przed chwilą płakał przy siusianiu- musi go bardzo boleć po tym cewniku :(

Dziękuję za odzew i proszę o więcej!

olkaa88

 
Posty: 4
Od: Pon lis 19, 2012 22:06

Post » Wto lis 20, 2012 10:04 Re: 2-mies. kotek- chora cewka moczowa- pilnie proszę o rady

Ja miałam maluszka z podobnym problemem (miał około 5 tygodni). To było coś w rodzaju stulejki u chłopców. Też maluchy ssały sobie brzuszki i jeszcze brat w zabawie dziabnął go ząbkiem w siusiaka. Maluchowi zarastał napletek i nie dało się wyprowadzić siusiaka na zewnątrz. Przez pewien czas próbowaliśmy walczyć bez zabiegu ale aby się wysiusiał musiałam ciągle udrażniać "otworek" (odmaczanie w rumianku, itp.). W końcu kocio miał zabieg (wydaje mi się że to był tylko "głupi jaś" a nie narkoza i mały od razu po był przytomny). Lekarki rozcięły napletek i założyły szwy. Zdjęcie:
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6b37ebd7c759f4ea
Zabieg nie trwał dłużej niż 10 minut. Zrobiłam Kenzo kołnierz z gąbki aby zostawił siusiaka w spokoju (wątek i fotki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=46127&start=375 )
Wszystko się świetnie wygoiło. U małego jednak nie zarastała cewka moczowa a problem dotyczył jedynie napletka.
Doczytałam w naszym wątku (bo juz o tym zapomniałam), że dostałam lidokainę w strzykawce po to aby mu aplikować na ranę aby go tak nie bolało przy siusianiu.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 20, 2012 12:08 Re: 2-mies. kotek- chora cewka moczowa- pilnie proszę o rady

Bardzo długo dochodził do siebie po narkozie, mój kot po cewnikowaniu w ciągu dwóch godzin był w pełni formy. Pokazałabym malucha innemu weterynarzowi. Dlaczego wnioskuje, że jego siostrze wysiadły nerki? Może tym tropem by pójść i zbadać krew, czy mały nie ma problemów z nerkami. Zbadałabym również mocz na posiew, czy to nie jakaś infekcja pęcherza. Dopiero potem kiedy wyeliminuje się problemy, z którymi można walczyć innymi sposobami niż zabiegiem, zdecydowałabym się na poszerzanie cewki. Chyba, że inny kompetentny wet potwierdzi, tą teorię o ssaniu przez rodzeństwo. Badania krwi i tak przed ewentualnym zabiegiem powinny być wykonane.

Alyss

 
Posty: 546
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Wto lis 20, 2012 13:43 Re: 2-mies. kotek- chora cewka moczowa- pilnie proszę o rady

U mnie w mieście też jest jeden wet co oddaje niewybudzone koty, ale on nie ma totalnie wiedzy i doświadczenia w leczeniu małych zwierząt, nie wiem jak ludzie mogą koty oddawać mu na operację. W wielkich psach jest autorytetem wyciąga naprawdę beznadziejne przypadki ale koty... przegina z narkozą (był przypadek kota, który po 3 dniach wybudził się z narkozy, nie wiem co się z nim dalej działo, słyszałam, że przeżył ale na bank wątroba i nerki były mocno niezadowolone). Teraz ten kolo wygrał u nas przetarg na darmowe sterylki - już widzę te wpisy na forum dot. tego człowieka - ofc oczami wyobraźni.
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto lis 20, 2012 15:44 Re: 2-mies. kotek- chora cewka moczowa- pilnie proszę o rady

W Poznaniu mieliśmy taki sam przypadek maluszka . Moxiu miał 4 tygodnie , gdy musiał być cewnikowany. Cewnik niestety krótko się trzymał , szwy puszczały. Po tygodniu (chyba) cewnikowania konieczny był jednak zabieg obrzezania,.Wykonał go dr Dąbrowski. Kotuś uratowany , siusiak sprawnie funkcjonuje. :lol:


Rzeczywiście ,to przez wzajemne ssanie się Moxiu nabawił się tej choróbki. Cewka moczowa była niedrożna z powodu lepkiego śluzu zaklejającego otwór. Następstwem tego był wielki brzuszek , niemożność wydalenia moczu. Przez kilka dni pęcherz był opróżniany przez nakłucie powłok brzusznych. Dodam tylko , że kotuś i jego rodzeństwo straciły matkę w pierwszym tygodniu swego życia.

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Wto lis 20, 2012 18:20 Re: 2-mies. kotek- chora cewka moczowa- pilnie proszę o rady

Czyli bardzo podobne historie. Mój Kenzo był początkowo z trójką rodzeńtwa (bez matki) u ryśki (były dokarmiane strzykawką). Potem dwójka chłopaków trafiła do mnie bo miałam karmiacą kotkę. Rzeczywiście obaj chłopcy ssali się wzajemnie i musiałam ich pilnować gdy się okazało że Kenzo ma problem z siusiakiem. Jeśli przyczyną jest problem z napletkiem to lepiej się nie zastanawiać i poszerzyć otwór skalpelem. Dla prawidłowej higieny kocio musi móc wysunąć siusiaka na zewnątrz. Z góry przepraszam za dziwne pytanie :? Czy jesteście w stanie odprowadzić napletek i zobaczyć siusiaka?

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Casvirtaadate, Google [Bot] i 28 gości