To eat or not to eat...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 10, 2004 15:55 To eat or not to eat...

Obrazek
To eat...?
...or not to eat?

This is a question!

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 10, 2004 16:03

Ale slicznotka. Eat , eat.. i wyrosnij szybciutko.

MajkaA

 
Posty: 333
Od: Czw lut 05, 2004 21:32
Lokalizacja: Martinez (dawniej Warszawa-Ochota)

Post » Pon maja 10, 2004 16:18

eat i rośnij szybko :-)
Obrazek

Lilu

 
Posty: 4123
Od: Śro mar 03, 2004 16:41
Lokalizacja: Legionowo

Post » Pon maja 10, 2004 16:29

Jedzą generalnie... akurat do zdjęcia było kuszone, ale najedzone...
Obrazek

To ogólnie koty do wzięcia. Na spokojnie, bez pośpiechu. Na razie są w lecznicy, odżywiane, leczone i oswajane ze wszystkim, co się rusza. Mogą iść do domu, gdzie są psy, lecznicowe suczki czasem je dopadają i wylizują. Do zabrania będa za jakis czas, już chyba po szczpieniu i na gwarancji lecznicowej ;)

Jakby ktos miał zapotrzebowanie na kota, to proszę bardzo - może, póki co, do nich zaglądać, oswajać ze sobą i przymierzać się powoli do bycia posiadanym przez kota. A tu jest reszta zdjęć
Ostatnio edytowano Śro maja 12, 2004 12:32 przez zosia&ziemowit, łącznie edytowano 2 razy

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 10, 2004 17:39

ależ są słodziuteńkie :D
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon maja 10, 2004 18:17

Jakie slodkie robaczki! :D
7 życzeń, 7 kotów, 7 dni tygodnia

Nigra

 
Posty: 946
Od: Pt sty 16, 2004 13:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 10, 2004 18:38

Ta na pierwszym zdjęciu, Pusia, już sama z miski dziś zaczęła wsuwać... Koty są na buncie, bo dostały kojec ("jak można ograniczać włóczenie się po całej lecznicy!" albo "to niemożliwe, rottweilery nie gryzą, tylko liżą" i jeszcze kilka transparentów) Rozgladają się za kimś, kogo by tu wziąść w posiadanie. Ta z białym pyszczkiem i brzuszkiem to gaduła. Ta najmniejsza jest hmm... trochę nieprzytomna, ale dąży w dowolnym kierunku, byle do przodu ;) Kilka zdjęć mi padło, bo wlazła w obiektyw. :)

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 10, 2004 19:23

jakie sliczne :) Cudowne!
*Pozdrawiaja:
Ja,Chomiczka Czarnulka,Chomik Borysek,
i Kotka Krowka ! *

Alice^^

 
Posty: 3
Od: Nie maja 09, 2004 15:29
Lokalizacja: Z Frankfurtu




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, Majestic-12 [Bot] i 428 gości