Strona 1 z 1

Płacząca Romina ;(

PostNapisane: Pon maja 10, 2004 14:59
przez Lilu
Chyba źle wychowałam Romine nauczyła się że jak płacze to zaraz do niej przychodzę i płacze często . Ja głupia myślę Boże Rominie coś się dzieje pewnie włożyła gdzieś łapkę ale głowę idę a ona biegnie z ogonkiem w górze . 8O Płacze tak jak małe dziecko jak nie przychodzę to beczy jeszcze głośniej i głośniej . Beczy jak wstanie jak głaszcze Lilu a ją nie prawie zawsze 8O . Teraz rozwaliła nam drapak i mruczy jak traktor i skacze po nim . Jak ona płacze i przyjdę do niej kucam przy niej ona się poociera o moją twarz pomruczy miauknie i pójdzie sobie później za godzinę może mnie znowu 8O. Czy wasze koty też płaczą :?: , ja zawsze przybiegam do Rominy bo naprawdę jej płacz przypomina krzyki kota któremu coś się dzieje

PostNapisane: Pon maja 10, 2004 15:12
przez Shimi
Po prostu się koffaa :lol:
Kulka też tak czasami robi :)

PostNapisane: Pon maja 10, 2004 15:18
przez Anusia
Melka tez tak robi :) Najlepiej jeszcze schowa sie gdzies tak ze nie moge jej znalezc i placze jakby nie wiem co sie dzialo... Ja lece z sercem w gardle, kto zyw w domu leci... A tam rozwalona i wyluzowana Melka sobie lezy z wielce zadowolona mina ze znowu jest w centrum zainteresowania :lol:

PostNapisane: Pon maja 10, 2004 15:20
przez Ellen
Moje placza dopiero jak sie zabieram za przytulanie ich :twisted:

PostNapisane: Pon maja 10, 2004 15:22
przez Lilu
To nie tylko Romina taka dziwna :wink:

PostNapisane: Pon maja 10, 2004 15:42
przez Monika
Zuzinek czesto placze. Trzeba ja wtedy tulic i glaska, glaskac i tulic i jaka jest wtedy zadowolona :twisted:

PostNapisane: Pon maja 10, 2004 15:46
przez Anusia
Monika pisze:Zuzinek czesto placze. Trzeba ja wtedy tulic i glaska, glaskac i tulic i jaka jest wtedy zadowolona :twisted:


Twoj Zuzinek jest bardzo podobny do mojego Malentasa :) I ksztalt lebka taki sam i to spojrzonko :lol: