ma bure futerko ale charakter złoty-Kajtek w DS u Khonsu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 14, 2012 19:01 ma bure futerko ale charakter złoty-Kajtek w DS u Khonsu

Historia jakich wiele.
Była sobie rodzina i koniecznie chcieli kota, oczywiście jak najmniejszego, bo sobie go "wychowają po swojemu". I był kociak, na oko jakieś 7-8 tygodni, śliczna bura kuleczka.
Minął rok. Rodzina się rozpadła, a kot... Kot jakimś cudem trafił do mojej piwnicy i to było jego szczęście.
Kajtek jest teraz dużym, bardzo chudym i bardzo przerażonym kotem. W piwnicy powitał mnie miauczeniem "fajnie, że już jesteś", "daj jeść" i "czy mogę z tobą iść". Z tego co mówiła sąsiadka z piwnicy nie wychodzi, boi się.
To jest kot wychowany od kociaka w domu. Nie wie, że można chodzić po czymś innym niż wykładzina, i że jedzenie trzeba zdobywać. Jest kompletnie bezradny jako kot "dziki". Potrzebuje DS lub przynajmniej DT.
Ja jestem kompletnie przekocona i zwyczajnie nie daję rady z taką ilością kotów pod opieką.
Jutro wkleję zdjęcia.
Ostatnio edytowano Sob sty 19, 2013 20:31 przez alix76, łącznie edytowano 3 razy
Powód: przeniosłam na właściwe podforum
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 14, 2012 19:49 Re: Jestem Kajtek. Kot Kajtek

za domek
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Śro lis 14, 2012 20:43 Re: Jestem Kajtek. Kot Kajtek

mnie ciągle zadziwia jak mozna wyrzucić z domu zwierzaka, który był domownikiem
naprawdę tego nie rozumiem
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 14, 2012 20:44 Re: Jestem Kajtek. Kot Kajtek

Killatha pisze:mnie ciągle zadziwia jak mozna wyrzucić z domu zwierzaka, który był domownikiem
naprawdę tego nie rozumiem

ja również
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Śro lis 14, 2012 22:44 Re: Jestem Kajtek. Kot Kajtek

Killatha pisze:mnie ciągle zadziwia jak mozna wyrzucić z domu zwierzaka, który był domownikiem
naprawdę tego nie rozumiem

mnie już nic nie zdziwi ze strony "ludzi" :twisted: :cry:
życzyłabym wszystkim TAKIM żeby i ich kiedyś spotkał los porzucenia przez własne dzieci;
a za Kajtka, cóż, mogę jedynie potrzymać mocno, mocno kciuki by i on znalazł gdzieś dom, prawdziwy DOM i prawdziwego CZŁOWIEKA na własność :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 14, 2012 23:06 Re: Jestem Kajtek. Kot Kajtek

Jestem Kajtek. Kot Kajtek.
Całe swoje życie, odkąd pamiętam spędziłem w domu z dużymi. Byłem jedynym kotem w tym domu. Naprawdę byłem grzeczny i nie rozrabiałem. Nie wiem dlaczego wynieśli mnie za drzwi.
Schronienie znalazłem niedaleko, inne koty powiedziały mi, że to piwnica. Ale tu jest ciemno i brudno, cały jestem brudny. Dobrze, że chociaż jest co jeść i pić. I jest gdzie się schować przed chłodem i tą wodą z nieba.
Codziennie przychodzi taka Nasza Duża i przynosi jedzenie i wodę. I codziennie próbuję ją przekonać żeby pozwoliła mi iść za nią. Inne koty to raczej unikają z nią kontaktu.


Kajtek dzisiaj najadł się: miseczką mięsa z kurczaka, miseczką suchego RC oraz czterema saszetkami winstona :D ma chłopak spust :lol: a ponieważ u mnie koty raczej mają problemy z dbaniem o linię (ludzie zresztą też) to jeśli chodzi o wzrost i masę to ma spory potencjał, już teraz jest wyższy troszkę od Poldka, ale dużo smuklejszy, ma zresztą całkiem inną budowę ciała
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 14, 2012 23:19 Re: Jestem Kajtek. Kot Kajtek

Killatha pisze:Jestem Kajtek. Kot Kajtek.
Całe swoje życie, odkąd pamiętam spędziłem w domu z dużymi. Byłem jedynym kotem w tym domu. Naprawdę byłem grzeczny i nie rozrabiałem. Nie wiem dlaczego wynieśli mnie za drzwi.
Schronienie znalazłem niedaleko, inne koty powiedziały mi, że to piwnica. Ale tu jest ciemno i brudno, cały jestem brudny. Dobrze, że chociaż jest co jeść i pić. I jest gdzie się schować przed chłodem i tą wodą z nieba.
Codziennie przychodzi taka Nasza Duża i przynosi jedzenie i wodę. I codziennie próbuję ją przekonać żeby pozwoliła mi iść za nią. Inne koty to raczej unikają z nią kontaktu.


Kajtek dzisiaj najadł się: miseczką mięsa z kurczaka, miseczką suchego RC oraz czterema saszetkami winstona :D ma chłopak spust :lol: a ponieważ u mnie koty raczej mają problemy z dbaniem o linię (ludzie zresztą też) to jeśli chodzi o wzrost i masę to ma spory potencjał, już teraz jest wyższy troszkę od Poldka, ale dużo smuklejszy, ma zresztą całkiem inną budowę ciała

hmmm, sądząc z opisu to imię Kajtek za niedługo nie będzie na niego "pasować" :wink:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lis 16, 2012 20:08 Re: Jestem Kajtek. Kot Kajtek

hobby Kajtka:
mizianki
wywalanie brzucha
jedzenie
i to dokładnie w tej kolejności
oczywiście pięknie korzysta z kuwety i jest absolutnie niezłośliwy
ma tylko jedną wadę - lepiej go ubierać niż żywić :lol: i pod tym względem mogliby sobie podać łapki z Miłeczką :wink:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lis 16, 2012 20:19 Re: Jestem Kajtek. Kot Kajtek

Killatha pisze:hobby Kajtka:
mizianki
wywalanie brzucha
jedzenie
i to dokładnie w tej kolejności
oczywiście pięknie korzysta z kuwety i jest absolutnie niezłośliwy
ma tylko jedną wadę - lepiej go ubierać niż żywić :lol: i pod tym względem mogliby sobie podać łapki z Miłeczką :wink:

typowy facet: przez żołądek do serca :ryk:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lis 17, 2012 21:24 Re: Jestem Kajtek. Kot Kajtek

Rozmawiałam z Killathą i jakoś nie mogę przestać o tym kotku myśleć.Kotek jest CUDOWNY, grzeczny, miziasty, spragniony kontaktu z człowiekiem.Mają być zdjęcia, kiedy Kajtek odwiedzi lecznicę, mam nadzieję, że ktoś się w nim zakocha.On jest w piwnicy, ma tam nawet kuwetkę, bo kotek wcale nie chce wychodzić.On chce mieć dom, nie chce wolności, bo tam jest zimno, nie ma go kto głaskać. W piwnicy jest wprawdzie bezpieczny, ale czy to dom? :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56103
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 18, 2012 10:55 Re: Jestem Kajtek. Kot Kajtek

piwnica może być domem dla kota wolnożyjącego
dla Kajtka to .... zesłanie za coś czego nie zrobił?
Kajtek kocha być noszony na rękach, "na dzieciaczka" podwoziem do góry, oparty na ramieniu, układa się również na wzór kołnierza
lubi siedzieć na kolanach
jest bardzo grzeczny
mówi kiedy jest głodny, kiedy idzie do kuwety i kiedy juz zrobił i trzeba posprzątać
do tej pory był jedynym kotem ale w licznej rodzinie
na inne zwierzęta reaguje ciekawością, a nie agresją
zrobienie mu zdjęć przez jedną osobę jest niemożliwe, są rozmyte i widać na nch tylko kawałek kota :)
Kajtek już, już chce się miziać

niestety jest w "niechodliwym" kolorze
to klasyczny buras bez nawet kawałka białego
za to ma piękne szmaragdowe oczy
takie do zakochania
we wtorek wybieram się z nim do lecznicy (w poniedziałek muszę zrobić zakupy)
ale wygląda na zdrowego w 100%
nie ma pcheł ani świerzbu, futerko ładne, chociaż brudne, ale czego oczekiwać po pobycie w piwnicy
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lis 18, 2012 11:31 Re: Jestem Kajtek. Kot Kajtek

Kocham buraski :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56103
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 18, 2012 11:37 Re: Jestem Kajtek. Kot Kajtek

znowu smutasy czytam.Biedny kot i te dzieci w rodzinie też biedne.Co one musiały przeżyć.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 18, 2012 12:26 Re: Jestem Kajtek. Kot Kajtek

ewar pisze:Kocham buraski :1luvu:

buraski to takie 100% kota w... kocie :mrgreen: :1luvu:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lis 18, 2012 13:35 Re: Jestem Kajtek. Kot Kajtek

te dzieci w rodzinie juz są pełnoletnie - kot jest u mnie w piwnicy od ponad tygodnia i nikt go nie szuka

a Kajtek schronienie ma
ale potrzebuje domu, który mógłby mu poświęcić więcej czasu niż ja
gdzie byłby głaskany i dopieszczany
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości