Kotomania XV-chce mi się wyć.....:(

Betaka pisze:Dotarłam i ja.
Wątek zaczyna się, gdy Maciuś znalazł dom i oby taka dobra passa trwała do setnej strony.

O, bardzo dobrze napisane :ok:

Beatko kochana :1luvu:

-sprawczyni tej wspaniałej adopcji!!!-witaj na wąteczku!!!!

Dziewuszki-jestem zmęczona jak pies, mało mnie dzisiaj będzie, bo musze dac odpocząć plecom, musiałam dzisiaj nazasuwać sie jak wół, bo jutro pracuje tylko do 13.30, bo na 14-stą ide z Timusiem na kastrację. Podkład juz kupiony(zawsze kładę do transporterka podkład ,żeby kocina po zabiegu sikając bezwiednie nie leżał na mokrym), jedzonko ostatnie bedzie w nocy-zanim pójdę spać, potem szlaban na gary dla całego kociostanu(solidarnie beda głodowały do zapakowania Timcia w transporter)

za kastrację
:ok:

i profilaktycznie za resztę

Petka pisze:Potffory przydreptały a ja za nimi.

Pecinko kochana-witaj! :1luvu:

Kociara82 pisze:no to ja wpadam z kciukami za domki dla Twoich tymczasow

Dzieki Kociara!

No to za kastrację Timurka :ok:

i za całokształt :ok:

Dzięki Kasieńko! :1luvu:

Witajcie w nowym...oby szczęśliwym wątku... :ok:

za Timurka...

Witaj Renatko-cieszę się,że nas znalazłaś! :1luvu:

za Timurka, wiem doskonale jaki to stres dla opiekuna

Oj wielki to stres, juz tyle razy kastrowałam i sterylizowałam koty(no nie osobiście oczywiscie) i za każdym razem przeżywam-to jednak narkoza, a wiadomo nie od dziś,że koty sa bardzo wrażliwe i ryzyko istnieje zawsze!

Wczoraj dowiedziałam się,że moja wetka Anetka wyprowadza się z Moraga :cry: