Strona 1 z 2

Kto zna sytuację kotów w ciepłowni Siekierki (W-wa)???

PostNapisane: Pon lis 05, 2012 14:23
przez Prakseda
Pytam, bo miałam informację o masakrycznej sytuacji kotów na terenie elektrociepłowni Siekierki.

Rzekomo są ich tam setki, głodnych i płodnych.
Do tego zagryzane masowo przez bezdomne psy wyrzucane w tej okolicy.
To są hektary powierzchni, wokół łąki i działki.
Informacje bywają fałszywe, przesadzone. Dlatego pytam. Jeżeli to prawda, jest to robota dla wielu osób w zorganizowanej akcji (zjednoczone fundacje i wolontariusze), do tego potrzebne wsparcie finansowe od miasta na sterylki.
Może ktoś z Waszych bliskich tam bywa, pracuje i coś wie. Proszę o każdą rzeczową informację.

Re: Kto zna sytuację kotów w ciepłowni Siekierki (W-wa)???

PostNapisane: Pon lis 05, 2012 15:13
przez VVu
Z tego, co wiem, nie ma chyba takiej puli ekstra pieniędzy - finansowanie musiałoby by się odbyć w ramach środków rozdzielonych przez Warszawę na różne organizacje. Choć pewnie teoretyczna możliwość zdobycia pieniędzy jest - potrzebny by był jakiś lobbysta, ktoś, kto by się podjął zabiegów o dodatkowe pieniądze, jakąś dotację celową (ale to też pewnie musiałoby iść przez jakąś fundację albo fundacje).
Wydaje mi się, że prędzej mogłoby się udać zdobyć jakieś dodatkowe pieniądze w dzielnicy - elektrociepłownia Siekierki leży chyba w granicach Mokotowa.

Nasza fundacja (Argos) na ten rok już na pewno nie ma pieniędzy (brakuje nam na utrzymanie Koterii). Może jakieś fundacje mają jakieś środki z dotacji, które muszą wydać do końca roku, by się rozliczyć z miastem?

Re: Kto zna sytuację kotów w ciepłowni Siekierki (W-wa)???

PostNapisane: Pon lis 05, 2012 15:26
przez Prakseda
VVu ja własnie myślałam o darmowych skierowaniach na sterylki ale raczej z przyszłorocznych dotacji.
Co do oddzielnej puli na ten cel to na Mokotów nie ma co liczyć. W tym roku nie mieli na karmę. A w drugim półroczu na sterylki dostałam 3 talony (słownie: TRZY).

Re: Kto zna sytuację kotów w ciepłowni Siekierki (W-wa)???

PostNapisane: Pon lis 05, 2012 16:36
przez VVu
Prakseda pisze:VVu ja własnie myślałam o darmowych skierowaniach na sterylki ale raczej z przyszłorocznych dotacji.
Co do oddzielnej puli na ten cel to na Mokotów nie ma co liczyć. W tym roku nie mieli na karmę. A w drugim półroczu na sterylki dostałam 3 talony (słownie: TRZY).

To może - gdy będziemy znali już fakty - sprawę jakoś nagłośnić? Jest jakaś gazetka mokotowska?

Bo nie wiem jak talony, ale pieniądze z dotacji dla fundacji na 2013, to chyba jakoś dopiero w marcu będą. :(

Re: Kto zna sytuację kotów w ciepłowni Siekierki (W-wa)???

PostNapisane: Wto lis 06, 2012 10:48
przez Prakseda
Podnoszę, bo może jednak ktoś ma jakieś informacje, a nie czytał wątku.

Re: Kto zna sytuację kotów w ciepłowni Siekierki (W-wa)???

PostNapisane: Czw lis 08, 2012 10:05
przez Prakseda
Podrzucę jeszcze raz.

Re: Kto zna sytuację kotów w ciepłowni Siekierki (W-wa)???

PostNapisane: Pt lut 15, 2013 14:44
przez Ivette
pracuję niedaleko Siekierek, ale nie mam żadnych konkretnych informacji, wiem tylko, że jakieś koty chodzą po okolicy, ale to w zasadzie taka wieś w Warszawie te Zawady, więc ciężko powiedzieć, na ile te koty są czyjeś czy niczyje. Spraw na terenie samej elektrociepłowni nie znam (tak samo na terenie oczyszczalni ścieków)

Re: Kto zna sytuację kotów w ciepłowni Siekierki (W-wa)???

PostNapisane: Wto wrz 10, 2013 16:26
przez AnielkaG
Wygląda na to że to prawda. Przypadkiem, przez łańcuszek karmicieli dotarła i do nas informacja że tam tragedia. Czy ktoś coś słyszał? Może pomóc w łapankach? Są tam podobno dziesiątki małych kociąt...

Re: Kto zna sytuację kotów w ciepłowni Siekierki (W-wa)???

PostNapisane: Wto wrz 10, 2013 17:27
przez fan333
Nie ma co narzekać, a sprawdzić. Zasadniczo jednak koty swoje miejsce znajdą i z głodu nie padną, bo zawsze mogą cossobie upolować.

Re: Kto zna sytuację kotów w ciepłowni Siekierki (W-wa)???

PostNapisane: Śro wrz 11, 2013 7:57
przez moguncja
Fan333, chyba nie wiesz co piszesz. Dorosły kot może i sobie latem poradzi bez dokarmiania, ale nie kociak.
Dzisiaj dowiem się czegoś konkretnego. Może Jokot nam pomoże w sterylkach i łapankach?

Re: Kto zna sytuację kotów w ciepłowni Siekierki (W-wa)???

PostNapisane: Śro wrz 11, 2013 9:02
przez Prakseda
fan333 pisze:Nie ma co narzekać, a sprawdzić. Zasadniczo jednak koty swoje miejsce znajdą i z głodu nie padną, bo zawsze mogą cossobie upolować.


Sprawdzić?
Haa, wiesz, to są hektary powierzchni, teren zamknięty, niedostępny dla osób z zewnątrz. A wokół elektrociepłowni ogromne połacie dzikiej zieleni, pola i chaszcze. Możesz tam chodzić kilka dni. Jak nie będzie osoby, która zna teren, warunki lub ew. posiadającej konkretne informacje jak dotrzeć do kotów, to marne szanse.
Owszem można napisać oficjalne wystąpienie do dyrekcji aby wpuścili i pozwolili odławiać, ale do tego trzeba wiedzieć, że to prawda i gdzie konkretnie są koty.

Re: Kto zna sytuację kotów w ciepłowni Siekierki (W-wa)???

PostNapisane: Czw paź 10, 2013 18:11
przez AnielkaG
Będziemy łapać w Elektrociepłowni. Szacunkowo, na podstawie informacji które mamy oceniamy stan kotów na 60-70 sztuk. We wtorek Moguncja jedzie na rozpoznanie terenu. Będzie masakryczna robota, jak w Hucie. Najgorzej że jest pełno kociąt....:( Założę oddzielny wątek, może ktoś zechciałby nam choć trochę pomóc...

Re: Kto zna sytuację kotów w ciepłowni Siekierki (W-wa)???

PostNapisane: Pt paź 11, 2013 7:13
przez alysia
Podnosze, wazne :idea:

Re: Kto zna sytuację kotów w ciepłowni Siekierki (W-wa)???

PostNapisane: Pt paź 11, 2013 7:33
przez Prakseda
AnielkaG i Moguncja to super "team". :1luvu: :ok:

W zeszłym roku (czy to już 2 lata?) ciachnęły ok. 50 kotów na terenie huty. Ale to nie znaczy, że są cyborgami. Sprawa wymaga wiele czasu, siły i środków. No i pewnie dt dla kociąt.
Teraz robota będzie jeszcze trudniejsza, kotów więcej, masa kociąt, teren ogromny.
To ogromne przedsięwzięcie.
Również proszę o pomoc dla nich, głównie transportowo-klatkową i talony na sterylki.
Ja chętnie się włączę, jednak bez samochodu pomoc taka niewiele warta.
Może pomoże jakaś organizacja, energiczni wolontariusze??? Hop, hop.

Re: Kto zna sytuację kotów w ciepłowni Siekierki (W-wa)???

PostNapisane: Pt paź 11, 2013 11:01
przez leeann
Dopiero teraz trafiłam na ten wątek.
Macie pozwolenie na łapankę na Siekierkach?

Z wiarygodnych źródeł - kotów tam mnóstwo. Kociaków również - widziałam nawet fotkę jak kotka przenosiła maluszki. Koty są częściowo dokarmiane przez pracowników, część kociąt jest też przez nich zabierana do domów. Niektóre dzikusy są na wpół oswojone, żadne nie sterylizowane kocą się na potęgę. Dopiero ostatnio "góra" dostrzegła problem gdy w jednym z pomieszczeń gdzie miał być remont, koty zrobiły sobie wielką kuwetę. Niestety teren nie jest bezpieczny i czasem koty tam giną porażone prądem.

Mogę pomóc transportowo - dysponuję samochodem. Sprzętowo niestety nie, posiadam jeden transporter.
Mam talony, ale dopiero po niedzieli będzie wiadomo czy jest kasa z UM (już we wrześniu miała być na 30 tys. sterylek i dalej nie ma, a sama mam na FSO co najmniej 2 kotki do złapania i sterylki).